sobota, 31 sierpnia 2013

Na co komu plan?


"Planuj po to by mieć co zmieniać, a nie po to by wykonać plan! - Tomasz Urban


Na pewno spotkałeś się z cenami, których końcówka była zakończona na 99 gr.

Jest to metoda bardzo często praktykowana przez marketerów, właścicieli sklepów. Badania doświadczalne wykazują, że przy takiej cenie robimy większe zakupy, niż przy zwykłej zaokrąglonej do dziesiątek groszy, czy też pełnych złotówek.

Psychologowie, marketerzy prześcigają się w interpretacjach, dlaczego tak się dzieje, na jakiej zasadzie to działa na człowieka. Ceny takie bardziej działają na kobiety niż na mężczyzn (na mężczyzn działają za to inne działania cenowe).

Tymczasem mało kto zdaje sobie sprawę komu zawdzięczamy wynalezienie tej ceny, w tym zastosowaniu? Nie był to psycholog, nie był to marketer, ale...?

Przypadek!

Tak to przypadek ją wynalazł! Praktykę wprowadzenia ceny zakończonej końcówką 99 wprowadzono w sklepach po to by pozbyć się sprzedawców - oszustów! Po to by mieć pewność, że sprzedawca, będzie zmuszony otworzyć kasę i wydać resztę.Otwarcie kasy sprawia że operacja jest rejestrowana, co uniemożliwia pracownikowi zatajenie operacji sprzedaży. Gdyby cena wynosiła 10 zł, sprzedawca prawdopodobnie nie musiałby wydawać reszty, gdyż otrzymałby wyliczoną kwotę. Natomiast gdy cena wynosi 9,99 sprzedawca musi wydać grosza, tym samym otworzyć kasę, rejestrując operację.

I to było w planie... ale?

Tymczasem, ktoś zauważył, że sprawiło to również wzrost sprzedaży, i od tamtej pory 99 jest narzędziem marketerów, a nie ratunkiem od nieuczciwych pracowników.Coś przez przypadek wprowadzić, przekonać się że działa, a następnie to wykorzystać! Idealna sytuacja, tylko kto ją zauważy?

Szkoda tylko, że nieoczekiwane przypadki są tak rzadko dostrzegane jako szansa... ignorujemy to co nowe i niepewne. Planujemy tylko to co wiemy, to czego się spodziewać możemy, sprawdzając potem założenia z
faktami. Nie widzimy przypadków, bo nie było ich w planach, często nawet traktujemy je jako błędy.

Przytoczę tu przykład podany przez Petera Druckera:
Du Pont, firma w połowie lat dwudziestych XX wieku, podjęła działalność badawczą w dziedzinie polimerów, długo nie miała żadnych wyników. Tymczasem w roku 1928, roztargniony asystent zostawił przez przypadek na weekend zapalony palnik... okazało się że wytworzyły się w nim włókna. Przez kolejne 10 lat Du Pont prowadził badania nad tym jak celowo wywoływać podobną reakcję, aż w końcu wynaleziono dzięki temu przypadkowi włókno nylonowe (rajstopy, pończochy itd.).

Niemiecka precyzja:

Du Pont wykorzystał przypadek który się pojawił! Tymczasem w niemieckich fabrykach, też próbowano wytworzyć włókno spolimieryzowane, myślano o tym już od zakończenia pierwszej wojny.
Podobne przypadki jak ten w 1928 roku w Du Pont też tam się zdarzały, nawet znacznie wcześniej. Jednakże nie były one zaplanowane i wylewano próbki! Niezaplanowany eksperyment szedł do kosza! Przypadek był potraktowany jako błąd w planach!

Co będzie jak się coś nowego wydarzy? Jak planować uwzględniając przypadki?
Plan jest po to by go wykonać? Czy może plan jest po to, by było co zmieniać!

Coś co istnieje "od zawsze", jest dla nas normalne i wydaje się, że "będzie istnieć zawsze", to też zdaje się nam że możemy zaplanować i wykonać. Tymczasem właśnie tak jest "wydaje się", że coś będzie
istnieć zawsze...


Pamiętaj: Plan jest po to, by było co zmieniać!

Nieoczekiwane powodzenie, przypadek, tak jak w tych sytuacjach, to chyba jedne z najmniej ryzykownych sytuacji do wprowadzania innowacji! Sytuacja wręcz wymarzona, skutek wprowadzenia zmiany jest znany. 

Tylko czasem brak... spostrzegawczości i chęci zmiany...


piątek, 30 sierpnia 2013

Wewnętrzny skarb.


,,Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił tego czego pragnie." Paul Coelho


Czy znane jest Ci uczucie lęku przed byciem innym, niż wszyscy otaczający Cię ludzie? Czy bałeś się tego, aby przypadkiem nie być odrzuconym, odepchniętym, nazwanym odmieńcem? Prawie wszyscy się tego boimy. Często rezygnujemy z siebie, swoich marzeń tylko po to, by upodobnić się do „reszty". I co z tego mamy? Życie mija, a my dalej w tym tkwimy, złość i frustracja pogłębiają się, czujemy, że coś jest nie tak. Ale co? No i zaczyna się zwalanie na innych, na okoliczności, szefa, współpracowników, panią w sklepie, żonę, męża, dzieci, teściową... Wszystkich po kolei. Albo denerwujemy się sami na siebie o to, że dalej tkwimy w tym dziwnym układzie. Tylko po co? W imię czego? Czy naprawdę na tym świecie wszyscy mają być podobni do siebie? Czy żyją tu lepsi i gorsi ludzie? Bogowie i zwykli śmiertelnicy? NIE! Nikt nie jest lepszy ani gorszy od drugiego!

To tylko i wyłącznie wmówione nam podziały, hierarchie, które tylko ograniczają nas i blokują dostęp do naszych wewnętrznych skarbów – tych prawdziwych. Czym są owe skarby? Są to niewyobrażalne diamenty, kryształy i inne wspaniałości, takie, jak miłość, radość, szczęście, akceptacja, spokój, zdrowie, twórczość, to wszystko, co najpiękniejsze... Ale zapominamy o nich i szukamy na zewnątrz, bo może gdzieś tam są. W każdym tylko nie w nas. No i zaczyna się poszukiwanie.

Często skarb ten pozostaje ukryty przez całe życie. A ukryty jest, gdyż sami go tam umieściliśmy. Tak, my sami. Nie trzeba też błąkać się i szukać, wystarczy tylko zajrzeć w siebie. To wszystko.

Te skarby dają także możliwość bycia szczęśliwym tu i teraz. Wystarczy tylko po nie sięgnąć. Mówi się łatwo, prawda? Czasami człowiek trzyma się rękami i nogami starych wzorców, myśli, siedzi w tej swojej klatce, bo jest bezpieczniej, bo to zna, tysiące usprawiedliwień, a tam, poza nią jest nieznane. Wystarczy zrobić tylko ten pierwszy krok! Wszechświat dopomoże Ci, byś zrobił kolejne we właściwym kierunku. Nie bój się wyjść, nie bój się swojej indywidualności. Przecież to wspaniałe, że każdy z nas jest innym, wyjątkowy!

Pomyśl tylko, nie ma w całym Wszechświecie drugiej takiej istoty, jak Ty i nigdy już nie będzie! To, że teraz możesz postrzegać siebie negatywnie, to skutek przyjęcia takiej oceny o sobie. Ale nie jest to prawdą. Nikt z nas nie jest w istocie głupi, gruby, niedołężny, itp., itd. Tak samo, mówiąc o kim, że jest głupi, sam nie staniesz się przez to mądrzejszy i odwrotnie – gdy ktoś tak Ciebie nazywa.

Kim więc jesteśmy? Na pewno nie naszą zewnętrzną powłoką, czyli ciałem. Nie jesteśmy też tymi wszystkimi odbitkami, wyrażającymi negatywy na nasz temat. Każdy z nas jest jedyną w swoim rodzaju, piękną istotą, duszą, w której zawiera się cały wszechświat. Jesteśmy takim mikrowszechświatem. Trudno w to uwierzyć? Ale to nie znaczy, że tak nie jest. Każdy z nas w ciągu swojego życia poszukuje czegoś za czym tęskni. Chodzimy różnymi drogami, czasami upadamy, czasami długo siedzimy w klatce, a czasami nasza droga oświetlona jest słońcem. I cały czas szukamy... siebie. 

Nie bój się pokazać swojego skarbu (siebie prawdziwego) światu :)


czwartek, 29 sierpnia 2013

Sukces i szczęście.


Czy Twój rozum może pozbawić Cię sukcesu i szczęścia?


Aby być szczęśliwym i odnosić sukcesy trzeba być głupkiem. Pewnie dlatego, że tzw. "głupek" według
powszechnego wyobrażenia, cieszy się byle czym i wiele do szczęścia nie potrzebuje. Tak czasem bywa, ale nie zamierzam proponować Ci operacji mózgu, dzięki której pozbawisz się rozumu :-)

Chcę Ci zaproponować działanie, szczególnie jeśli należysz do ludzi "rozsądnych". Wiadomo, że ludzie często lubią robić to co już znają nawet jeśli nie daje to rezultatów i unikają nowych zachowań i nieznanych obszarów, nawet za cenę rezygnacji z rezultatów, zasłaniając się rozsądkiem i rozumem - "to byłoby nierozsądne", "moja inteligencja mi nie pozwala", "nauka tego nie potwierdza" (co nie znaczy, że zaprzecza. Po prostu nie zajmowała się tym jeszcze).

Zacznij od zrobienia czegoś zupełnie innego niż dotychczas. Wbrew swoim przekonaniom i tzw. rozsądkowi. "Rozum" i "rozsądek" są przereklamowane. Intuicja, podświadomość i mądrość zaczynają być ważniejsze i bardziej pożądane bo pozwalają osiągać więcej, mniejszym kosztem, szybciej i przyjemniej. Mówi się
nawet, że XXI wiek jest wiekiem prawej półkuli mózgowej. Oznacza to, że coraz bardziej poszukiwane i potrzebne będą tzw miękkie umiejętności, intuicja i kreacja.

Niestety, w naszej kulturze szkoła i dom skupiają się głównie na umiejętnościach "lewopółpkulowych", dając nam bardzo mało umiejętności korzystania i rozwijania "prawopółkulowości".
Niektórzy biznesmeni przed podjęciem decyzji zasięgają porady wróżki i podjęte w ten sposób decyzje owocują wzrostem ich zamożności, przyczyniają się do ich sukcesów i chronią przed stratami. Inni postępują
śmielej, sięgają bezpośrednio po strategie i techniki pochodzące z obszarów rozwoju duchowego i stosują je aby wpłynąć na bieg wypadków tak aby bieg zdarzeń popłynął w pożądanym przez nich kierunku i pomógł osiągnąć sukces.
Jednocześnie "rozsądni" przyglądają się z boku i analizują powody dla których to nie powinno być możliwe. Rozumnie nie angażują się w takie działania i pozostają w miejscu.
A teraz wyzwanie dla Ciebie:
Czy masz na tyle rozumu, żeby zmienić w swoim życiu to co Ci się nie podoba, nawet jeśli nie rozumiesz jak taka zmiana działa?
Czy jesteś na tyle rozsądny, żeby nie pozbawiać się dodatkowej szansy i możliwości, nawet gdy nie brzmi to rozsądnie?
Czy masz wystarczająco rozumny umysł aby pozwolił Ci zawiesić rozsądek i dać odpocząć rozumowi i pozwolić sobie na parę kroków w nowym terenie podświadomości, intuicji i mądrej kreatywności.


wtorek, 27 sierpnia 2013

Wstań,masz wiele do zrobienia!



Twój umysł to poukładane klocki. Coś w rodzaju pewnej krainy, w której  dzieją się przeróżne historie. 

Historie, które piszesz sam w sposób świadomy  lub nieświadomy. Budujesz swój wewnętrzny obraz rzeczywistości i przez ten  właśnie pryzmat patrzysz na realny świat – również go tworząc.To prostsze niż Ci się wydaje. Pomyśl o tym w ten sposób:

Jeśli nie chce Ci się wstawać rano. Jest to wynik procesu zachodzącego  w Twojej głowie. Czyli w Twoim wewnętrznym świecie.  Skąd wiesz, ze nie chce Ci się wstawać rano? Najprawdopodobniej koncentrujesz się świadomie  lub nieświadomie na kilku rzeczach:

Pierwszy filtr to przekonanie na poziomie ogólnym:  Wstawanie rano nie jest przyjemne, każdy to wie.
Skąd wiesz, że każdy to wie? Pytałeś o to każdego człowieka na Ziemi?

Dialog wewnętrzny:Jeeeszcze chwileeeczkę. Jaki masz cel mówiąc te słowa? Zakładasz tym samym, że chwileeeeczka  ma potrwać dłużej. Co się zmieni jak powiesz do siebie to samo innym tonem, z dynamiką i głośno  przynajmniej 10 razy? Jeszcze chwileczkę, jeszcze, jeszcze, chwilka!!, jeszcze chwileczke!! Hej!
Chwila jeszcze!! Podejrzewam, ze po takiej „Rozmowie” ze samym sobą nie zaśniesz znowu.

Zaplanuj wieczorem co zrobisz rano. Każdego dnia, kiedy robisz coś co naprawdę lubisz i jest to Twoja pasja.  NIE KOŃCZ TEGO jeśli nie musisz, by dać sobie przyjemność zrobienia  tego od razu jak wstaniesz.

W co mam się ubrać?To zdumiewające, że większość ludzi nie ma motywacji do wstawania rano,
bo w łóżku zastanawiają się co mają na siebie włożyć! :) Przygotuj sobie „mundurek” wieczorem. Ot rozwiązanie.

Pamiętaj, że w godzinach rannych Twój umysł pracuje szybciej.  Kiedy wszyscy jeszcze śpią Ty możesz pozwolić sobie na nowe pomysły.  Włącz sobie ulubioną piosenkę, zaparz kawę, wyjrzyj przez okno i bez względu  na to jaka jest pogoda – uśmiechnij się i klaśnij w dłonie.  TO BĘDZIE KOLEJNY WSPANIAŁY DZIEŃ!

Wyzwanie: Używaj tych kilku technik każdego ranka przez 21 dni. W takim czasie stworzysz  w swoim umyśle nową, silną ścieżkę neuronową (nawyk).  Stworzysz coś nowego, co będzie Ci służyć przez lata!

niedziela, 25 sierpnia 2013

MLM a piramida finansowa.



Kiedy zaczęłam interesować się mlm i szukać o firmach tego typu informacji w sieci, szybko zauważyłam że część osób mlm traktuje jak piramidę finansową, której głównym zadaniem jest wyciągnięcie kasy od naiwnych ludzi. 

Informacje te mimo, iż często były wyssane z palca i daną firmę po prostu oczerniały potrafiły zasiać niepokój w mojej duszy. Dlatego szybko postarałam się zwiększyć moja wiedzę na ten temat, aby przypadkiem nie utopić pieniędzy tam gdzie ich nigdy nie odzyskam, a o zarobieniu nawet nie wspomnę.

Piramida finansowa lub Schemat Ponziego (nazwana tak od Charlesa Ponziego); określana także jako sprzedaż lawinowa. Struktura finansowa, wzorowana na marketingu wielopoziomowym i często z nim
mylona. Piramida finansowa ma pozornie identyczną strukturę co piramida sprzedaży. 

ZYSKI WĘZŁA NIE POCHODZĄ JEDNAK ZE SPRZEDAŻY TOWARÓW LUB USŁUG, a praktycznie w całości z WPŁAT WPISOWEGO wnoszonego przez nowych członków struktury, pozyskanych przez węzeł i węzły potomne. Na piramidzie finansowej zyskują tylko osoby, które
znajdują się u jej szczytu i wystarczająco wcześnie do niej dołączyły. Olbrzymia większość uczestników piramidy na niej traci.

W większości krajów świata, w tym w większości krajów Unii Europejskiej, sprzedaż lawinowa jest nielegalna. W Polsce organizowanie bądź kierowanie systemem sprzedaży lawinowej jest czynem
nieuczciwej konkurencji zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Wikipedia, Wolna encyklopedia

No dobra definicje definicjami, ale po czym jedno odróżnić od drugiego w praktyce.

1) FIRMA. 
Jeśli jakaś firma sprzedaje swoje produkty wykorzystując mlm to jest zarejestrowana w Polsce i prowadzi legalną działalność. A to oznacza że ma swoją nazwę, siedzibę, adres tej siedziby, regon,
właściciela z imienia i nazwiska, nipu, peselu i numeru telefonu. Jeśli nie możesz doszukać się tych informacji, a osoba próbująca Cię wprowadzić nie potrafi odpowiedzieć na takie pytania - daruj sobie tą
firmę. Są inne - pewniejsze - które się nie kryją. Dobrym sposobem weryfikacji jest też sprawdzenie czy firma znajduje się na liście firm MLM działających w Polsce. Lista ta została stworzona przez Network Magazyn - czasopismo poświęcone sprzedaży bezpośredniej i marketingowi sieciowemu. 
Tu link do tej listy http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-firm/
Warto też sprawdzić listę Anty-firm http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-anty-firm

2)GOOGLE 
- jeśli istnieje nazwa firmy - wprowadź ją do wyszukiwarki i zobacz co Ci wyskoczy - jeśli nie będzie ani jednego wyniku - firma jest podejrzana.

3)MAIL - jeśli firma korzysta z e-mail o2, onetu czy innego darmowego konta już jest podejrzana - co to za firma która własnej strony nie ma z firmowym mailem??

4) PRODUKT - każda szanująca się firma mlm ma produkt, który sprzedaje. I ze sprzedaży tego produktu żyje. Może to być telefonia, suplement diety, czekolada, ubezpieczenie, kosmetyki, perfumy itp. Ale jakby nie patrzeć firma osiąga zyski z tego że SPRZEDAJE. A nie z tego że pieniądze dostaje od nowych członków za nic, za samą możliwość bycia członkiem. W zwykłych mlm, aby wejść do struktury kupujesz
zestaw startowy. Są w nim produkty lub próbki produktów które firma sprzedaje. Dzięki temu poznajesz produkt swojego pracodawcy, a później dzięki temu lepiej go promujesz - bo wiesz jak dany kosmetyk działa powiedzmy na Twoja cerę, czy jak perfumy pachną. Przykłady można mnożyć, ale zawsze za wydane pieniądze dostajesz coś realnego w zamian. A nie np. maila.

5) SPOSÓB WYNAGRADZANIA - w mlm dostajesz prowizję uzależnioną od tego, ile produktu za twoim pośrednictwem firma sprzedała - w piramidzie prowizja jest naliczana od liczby wprowadzonych osób. MLM nie zapłaci Ci za wprowadzenie kogoś, kto nie będzie używał produktów oferowanych przez firmę. Z prostej przyczyny zresztą - nie opłaca się to firmie - a mlm to biznes jak każdy inny - musi być dochodowy

Mam nadzieję że nie dasz się wpuścić w piramidalne maliny :) I że ta wiedza przyda Ci się w życiu.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Czy przypadkiem Cię nie oszukali?


Dzisiaj kilka słów na temat manipulacji. 

Już samo to słowo budzi kontrowersje. Kojarzy się z czymś negatywnym. Mówiąc, że kimś manipulujemy zazwyczaj nasuwa się wniosek, że go oszukujemy.

Ale czy tak jest rzeczywiście?

Czy świat bez manipulacji miałby szansę istnieć i rozwijać się, tak jak dotychczas? Zauważ, że gdy idziesz do sklepu i kupujesz określony artykuł, to coś musiało Cię do tego przekonać. Nawet jeśli był to przemyślany wybór, to zaistniał czynnik, który spowodował że wybrałeś produkt firmy X, a nie Y.

Być może była to cena, zapewnienie o dłuższej gwarancji, jakości, dodatkowe funkcje itd. Być może wcześniej zostałeś przekonany za pośrednictwem reklamy. Możliwości jest wiele. Nie ulega jednak wątpliwości, że w mniejszym bądź większym stopniu zostałeś zmanipulowany.

Codziennie bombardowani jesteśmy setkami sloganów reklamowych, opinii, wiadomości, reklam... Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo oddziałuje to na naszą podświadomość.

A może najwyższy czas to zmienić?

- Co? - zapytasz - Odcięcie się od manipulacji? Nie, tego akurat nie da się zrobić. Ale możesz mieć wpływ na to, w jaki sposób filtrujesz pewne informacje. Widzisz , wszystko na co zwrócisz świadomą uwagę staje się bardziej wytłumaczalne. Nie analizujesz skutku, tylko proces zadając sobie pytania: "Co on dokładnie powiedział?", "W jaki sposób to zaintonował?", "Jak się przy tym zachowywał?".I gdy już to zrozumiesz, to następnym razem Twoje reakcje na dany rodzaj zachowania mogą być o wiele bardziej logiczne.
Istnieje wiele technik manipulacji z których korzystamy świadomie bądź nie.



niedziela, 18 sierpnia 2013

Siła, która poprowadzi Twój biznes do sukcesu.



Co odróżnia przeciętne małe biznesy od najbardziej dochodowych firm, których właściciele dawno zapomnieli co to jest ciężka praca?

Czy nie wdaje Ci się, że jest coraz trudniej osiągnąć sukces ? Powstaje coraz więcej firm, każdy chce odciąć jak największy kawałek z tortu zysków dla siebie.

Czy nie wydaje Ci się, że czasami raczej walczysz, aby przeżyć i utrzymać się na powierzchni, zamiast biec do przodu? Czy nie masz wrażenia, że cała Twoja praca idzie na pokrycie kosztów biznesu i życia, że nie starcza Ci już na przyjemności?

Odkryj, najczęstsze powody sukcesów i niepowodzeń małych firm

Jakiś czas temu Jay Abraham, światowej sławy marketer, zrobił ankietę wśród kilkuset właścicieli biznesów z całego świata na temat strategii w ich biznesie. 72% respondentów przyznało, że działa w biznesie taktycznie – skacze z kwiatka na kwiatek, gasi pożary – zamiast działać strategicznie – podążać stale w wytyczonym kierunku. 69% przyznało, że ich biznes nie ma przewidywalnego przepływu gotówki.
2/3 firm na świecie praktycznie codziennie  walczy z małymi kryzysami o płynność finansową.


Rezultaty nikogo nie zaskoczyły, bo wszyscy zdajemy sobie sprawę z dwóch faktów:
*Biznes strategiczny, tj. podążający w jednym konkretnym kierunku rozwija się szybciej, daje większy zysk, ma szansę zostać liderem branży i wymaga mniej pracy.
*Mało kto taki biznes prowadzi, głównie są to... liderzy danej branży.

Strategia w biznesie jest tym samym, czym jest plan długiej podróży. Wyobraź sobie, że wyruszasz do Brazylii kompletnie bez planu. Po prostu wychodzisz z domu tak, jak stoisz i wybierasz się do Brazylii na bieżąco obmyślając sposoby transportu, finansowania podróży itd. Jakie masz szanse, że szybko i bezpiecznie dotrzesz do celu? Znikome.

Takie same szanse na sukces ma biznes nie prowadzony strategicznie. Brak strategii to zapewne jeden z głównych powodów statystyki, która mówi, że 95% biznesów upada w ciągu 10 lat.

Czy Ty tez popełniasz te błędy w swoim biznesie?

Wielu właścicieli małych firm, bierze się za wszystko, za co może dostać pieniądze. Nie zastanawiają się, czy zlecenie pomoże w rozwoju firmy, czy tylko zwiększy zysk w danym miesiącu, a spowolni jego rozwój na dwa następne.

„Działanie właściwe ze strategicznego punktu widzenia ma większe znaczenie niż działanie przynoszące natychmiastowy zysk " 
Philip Kotler, światowej sławy doradca ds. marketingu


Oto dlaczego powinieneś uświadomić sobie, że w dzisiejszych trudnych czasach tylko firmy trzymające się jasno ustalonej strategii, mogą odnieść oszałamiający sukces. Reszta będzie szamotać się od zlecenia do zlecenia.Dzięki właściwej strategii działania, możesz osiągnąć przewagę nad konkurencją (nawet nad tymi firmami, które są dłużej od Ciebie na rynku) a Twoje produkty mogą zacząć się z miejsca sprzedawać.

Jednak…

Stworzenie i obmyślenie własnej drogi do sukcesu, może być trudne dla kogoś kto nie ma wykształcenia ekonomicznego i komu brakuje czasu na czytanie grubych książek.Możesz poświęcić dziesiątki godzin, zanim nauczysz się jak stworzyć strategię, która poprowadzi Cię do sukcesu. Dodatkowo możesz wydać małą fortunę na dziesiątki „mądrych" książek, które napisane są trudnym „akademickim" językiem.

Strategia to siła, która poprowadzi  Twój biznes do sukcesu .Czym jest strategia biznesu, jakie błędy najczęściej popełniają osoby tworzące strategie i jak określić własną unikalną strategię rozwoju biznesu?
Odkryj, co każdy przedsiębiorca powinien robić aby zostać liderem swojej branży.

Jak stworzyć strategię dla swojej firmy i jak krok po kroku, wprowadzić ją w życie?
Jak określić którzy klienci dadzą Ci największy zysk, dzięki czemu wykorzystasz swój czas tylko na najbardziej dochodowe zlecenia?
Co zrobić, aby prowadzić tylko skuteczny marketing i reklamę, który przyniesie Ci więcej nowych klientów?
Jakie są najczęstsze błędy popełniane przy ustalaniu strategii i jak ich uniknąć?
Czego absolutnie nie powinieneś robić przy wdrażaniu strategii?
Jak wygląda prawidłowo zbudowana strategia?
Co może powodować, że potencjalni klienci idą do konkurencji zamiast do Twojej firmy?
Czy powinno się zmieniać przyjętą strategię i kiedy warto to robić?
Jak dostosowywać strategię biznesu do zmieniającej się mody i gustów klientów, aby zawsze oferować dokładnie to czego chcą klienci?
Jak pomóc sobie w dokładniejszym określeniu strategii?
Jak wykorzystać wiedzę o strategii w innych dziedzinach swojego życia?

Poznaj 4 elementy, które składają się na skuteczną strategię:
Element 1 WIZJA
Czyli określenie dokąd zmierzam, co chcę osiągnąć w biznesie?

Element 2 STRATEGIA
Jak dotrzeć tam gdzie chcesz? Co mam robić, aby osiągnąć cel który założyłem sobie w wizji?

Element 3 TAKTYKA
Metody dotarcia do celu? Jak mam osiągnąć dany cel?

Element 4 PROGRAMY
Konkretne rozwiązania

Jak sądzisz o ile szybciej osiągniesz cel, postępując według tak przemyślanej strategii?

Oto 4 najczęściej popełniane błędy przy określaniu strategii. Zastanów się czy nie popełniasz, któregoś z nich?

Błąd 1
Nie określenie strategii.

Błąd 2
Ukrywanie swojej strategii.

Błąd 3
Myślenie, że raz zdefiniowanej strategii nie powinno się już zmienić.

Błąd 4
Zbyt szybkie rezygnowanie ze strategii (zanim zacznie przynosić rezultaty).

środa, 14 sierpnia 2013

Umiejętności perswazyjne.


Jeśli chcesz by twoja perswazja była naprawdę skuteczna, musisz wyeliminować w rozmowie takie 
słownictwo jak: Ja, moje, mnie itp.

Musisz się skupić, na tym by jak najczęściej używać słów:
*Twoje,
*pańskie,
*twój,
*korzyść,
*dla ciebie.

Dlaczego?


Ponieważ podczas rozmowy nieświadomy umysł klienta ZAWSZE zadaje sobie następujące pytania:
*Co mnie to obchodzi?
*I co z tego?
*Jakie będę miał z tego korzyści?
*Co to dla mnie oznacza?

Innymi słowy cały czas musisz generować korzyści dla swojego klienta!!!
Bardzo ważne i pomocne, jest stosowanie słów takich jak:
*pozwolą,
*sprawi,
*spowoduje.

Jak je stosować?

Do wzrokowca: ( Oczywiście mówisz bardzo szybko! )

Panie Adamie, proszę tylko SPOJRZEĆ! PAŃSKI nowy, 40 calowy monitor do pańskiego komputera,
SPRAWI, że będzie pan WIDZIAŁ znaczną poprawę jasności i głębokości kolorów.WIZJA tak dobrej jakości OBRAZU, POZWOLI Panu, na czytanie PAŃSKICH ulubionych ebooków, w komfortowych dla PANA oczu warunkach.Ten wielki monitor SPOWODUJE, że tekst będzie nieskazitelnie RÓWNY i CZYTELNY, co sprawi, że będzie się panu czytać szybko i wygodnie. Zaoszczędzi Pan w ten sposób wiele
cennego czasu.

Bardzo niewielu sprzedawców zdaje sobie sprawę z mechanizmów rządzących ludzkim mózgiem.

Zadanie na dziś.
Uzupełnij swoja perswazyjną ofertę dla wzrokowca o nowe informację. Następnie porozmawiaj z jakimś wzrokowcem.

Jestem przekonana, że będzie się wam dobrze rozmawiało...


wtorek, 13 sierpnia 2013

Kilka zabaw z problemem.



,,Zacznij od robienia tego,co konieczne.Potem rób to, co możliwe i nagle okaże się,że robisz rzeczy niemożliwe." Franciszek z Asyżu

Oto kilka zabaw z rozwiązywaniem zadań - problemów, stosuj wybrane, pomoże Ci to w szukaniu innych
alternatywnych rozwiązań.

#Jak sobie by z nim poradzili inni?
Na przykład co by zrobili naukowcy z NASA, co Rosjanie, co by zrobił z nim aborygen, co by z nim zrobił Eskimos, Ferdynand Kiepski, co Kmicic, a co Juliusz Cezar? Zabaw się w ankietera podróżującego w
czasie po całym świecie, po książkach, po filmach, zobaczysz ile różnych podejść można znaleźć.

#Prześpij się z problemem

Czasem gdy za bardzo zgłębimy się w jakimś problemie trzeba po prostu dać sobie na jakiś czas z nim spokój, zająć się czymś innym, by móc  potem na nowo spojrzeć na temat. Oczywiście możesz dosłownie się przespać, czasem sen też pomaga, kilku wynalazców twierdzi że to właśnie podczas snu wpadli na rozwiązanie.

#Identyfikacja celu

Należy zidentyfikować naszą listę potrzeb co ma być osiągnięte,  następnie wypisać listę uwarunkowań w jakich należy wykonać potrzeby, a kolejno wypisać przeszkody jakie stoją na drodze. Ważne jest aby to
wszystko wypisać, by można było ujrzeć wszystko razem.

#Nie rób nic
Zastanów się co będzie gdy nie zrobisz nic by problem rozwiązać, co się wtedy stanie, jakie będą konsekwencje.

#Awansuj i przechodź na różne stanowiska
Wyobraź sobie że przed nazwiskiem masz tytuł profesora i jak teraz problem  rozwiążesz? A teraz wracasz do przedszkola z tym problemem, co teraz uczynisz? A może by tak zostać dyrektorem albo rolnikiem? Czy też pijakiem spod sklepu. Hmm, a może czas zostać posłem jak teraz sobie poradzisz? A teraz awansowałeś na robotnika, który wyrabia 300% normy,  czym dla Ciebie jest ten problem? A może tak spróbować roli głupiego Jasia, czy też burmistrza Wąchocka z kawałów?

#Potnij problem w czasie

Usiądź wygodnie i zastanów się co będzie się działo z problemem za  minutę, za godzinę, co jutro, co za rok, a co za 5 lat? Jak zmieniają się twoje odczucia? Czy rzeczywiście problem jest taki straszny?

#Inkubacja rozwiązania
Jak masz więcej czasu to zapisz problem na kartce i powieś w widocznym  miejscu, dopisuj od czasu do czasu skojarzenia, możesz także poprosić innych by dopisywali swoje skojarzenia. Możesz także nosić ze sobą kartkę by zapisywać pomysły które nie wiadomo kiedy nadchodzą.

#Skojarzenia niezależne
Zapisz problem na kartce. Podkreśl ważne słowa, wyrażenia, następnie każde z nich napisz na osobnej kartce i wypisz jak najwięcej skojarzeń, aspektów z nim związanych, mogą być nawet zupełnie  oddzielone od głównego problemu. Następnie spróbuj znaleźć powiązania pomiędzy tymi wcześniej niezależnymi aspektami różnych kluczowych słów. Powinna w ten sposób, powstać bardziej szeroka, ogólna wizja
problemu, przez co może pojawić się więcej rozwiązań.

#Wyjdź z problemem do ludzi
Czasem wystarczy się kogoś zapytać, poznać zdanie innych, nawet jak nie chcesz zdradzić całości, można popytać o fragmenty. Można również wykorzystać fikcyjną osobę trzecią: "słuchaj mój przyjaciel ma taki
problem i nie wiem jak mu poradzić, co ty byś mu powiedział na moim miejscu".

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Jeśli Twoje życie jest dzisiaj nieudane i pełne stresów...



Można osiągnąć sukces w każdej dziedzinie: finansowej i osobistej. Czy to możliwe? Jak najbardziej!

Wszystko zależy od tego jak odbierasz ewentualne porażki. Jeśli uznasz je jako pewien etap na drodze do pełnego sukcesu, to tak się stanie. Wszystko co Cię spotyka, a nie jest po Twojej myśli, przygotuje Cię to na coś co będzie zupełną odmianą w Twoim życiu. Odmianą na lepsze.

Być może Twoje życie dzisiaj jest pełne stresów. Być może nie widzisz żadnego sensu w tym co Ci się przytrafia. Być może zastanawiasz się... A co jeśli Ci powiem, że stres i te wszystkie porażki przez, które być może obecnie przechodzisz, mają przygotować Cię na coś wyjątkowego w Twoim życiu? Stres ma Cię zahartować przed sukcesem, który zbliża się dużymi krokami. Pamiętaj jednak, że sukces to ogromny stres. Los chce Cię przygotować, dlatego "rzuca Ci kłody pod nogi". Inaczej, w obliczu sukcesu mógłbyś sobie nie poradzić. Całkiem możliwe, że w przyszłości, być może całkiem niedalekiej, obejmiejsz stanowisko, które będzie prawdziwym sukcesem. Być może założysz firmę, która da Ci wiele satysfakcji osobistej i finansowej. Jednak bez odpowiedniego "psychologicznego" przygotowania, mógłbyś sobie nie poradzić.
To stąd ten cały stres i wszelkie dotychczasowe "niepowodzenia".

Jak myślisz, dlaczego amerykańscy milionerzy, którzy zaczynali od życia na ulicy, pracując jako sprzedawcy gazet, albo pucybuci, odnoszą takie sukcesy? Dlaczego po latach stają się najbogatszymi mieszkańcami Ameryki? Właśnie, los ich najpierw odpowiednio przygotował tak, by potrafili sobie poradzić z sukcesem. 

Bez odpowiedniego przygotowania nie jest to możliwe.