piątek, 26 lipca 2013

Na co wydajesz swoje pieniądze?



Czy jesteś w stanie (tak z marszu) powiedzieć, ile procent Twoich wydatków stanowią inwestycje, ile przeznaczasz na edukację/rozwój, ile przejadasz itd.?

Większość amerykańskich milionerów zna dość precyzyjnie te procenty. Większość z nich prowadzi
budżet, czyli w miarę dokładnie planuje swoje wydatki.

Co im to daje?


Przede wszystkim, mogą dzięki temu świadomie układać sobie taką strukturę wydatków, jaka odpowiada ich prawdziwym celom. Wiedząc, co jest dla nich ważne - podejmują decyzje o przeznaczeniu danych kwot z wyprzedzeniem, bez niepotrzebnych emocji, które mogą powodować, że działamy impulsywnie i wbrew swoim długoterminowym celom.

Struktura Twojego budżetu powinna pokazywać, co jest dla Ciebie naprawdę najważniejsze!
Pokazywać, czy wolisz ulegać reklamom i kupować rzeczy, których nie potrzebujesz, za pieniądze, których nie masz, by zaimponować ludziom, których nie znosisz, czy świadomie rezygnujesz z życia "ponad stan" DZIŚ, by zaoszczędzone w ten sposób pieniądze pomogły Ci osiągnąć niezależność finansową JUTRO.

Czy kupujesz aktywa, czy pasywa. Aktywa to rzeczy, które będą przynosiły Ci dochód (np. mieszkanie
pod wynajem, strona internetowa Twojej firmy). Pasywa to rzeczy zobowiązujące Cię do płacenia
(np. wszelkie abonamenty, samochód).

Główna różnica między klasą średnią a ludźmi naprawdę bogatymi polega na tym, że ci pierwsi wydają większość swoich pieniędzy na pasywa, a ci drudzy na aktywa.

Zwracaj też uwagę, czy to, co kupujesz będzie miało za rok (lub więcej) większą wartość niż dziś, czy mniejszą. Np. samochody, komputery i komórki - znacznie "starzeją" się i tanieją w ciągu jednego roku. Inaczej jest z nieruchomościami, akcjami, obligacjami - te zwykle idą w górę.

Jednym z wielkich sekretów amerykańskich milionerów jest to, że żyją oni zwykle znacznie PONIŻEJ swoich możliwości finansowych. To tak, jakby ktoś zarabiał 10 tys. zł miesięcznie i wydawał na konsumpcję tyle samo, co osoba zarabiająca 1700 zł. Ich wydatki nie idą w górę, kiedy ich dochody się zwiększają. Zamiast tego, jeszcze więcej INWESTUJĄ.

Proste ćwiczenie: napisz sobie na kartce, ile procent Twoich wydatków to inwestycje, ile edukacja, ile koniecznie wydatki typu mieszkanie/wyżywienie itp.
Przez następny miesiąc - zabieraj swoje paragony w sklepach, zapisuj wydatki, na które nie masz
paragonów - w każdym razie postaraj się dowiedzieć, ile dokładnie wydajesz w rzeczywistości.
Przydatne okażą się również wyciągi z konta i z kart kredytowych...

Możesz potem sporządzić sobie z tego wykres kołowy w Excelu i zobaczyć, czy Twoje wyobrażenie o
wydatkach było słuszne i czy taki budżet doprowadzi Cię do Twoich celów.

Uzyskanie dość szczegółowych danych na temat swoich wydatków prowokuje do ciekawych przemyśleń
na temat tego, co można jeszcze poprawić w swoim budżecie .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz