piątek, 31 grudnia 2010

Mija Rok

Życzenia Noworoczne

Kolejny rok mija, lecz życzenia te same - 
byś w przyszłym roku zbudował zamek. 
Byś miał sto koni i sto samochodów, 
byś nigdy do płaczu nie miał powodów.

Sprzedawaj marzenia - nie sposoby na ich realizację!

Cały marketing kasyn opiera się na marzeniu o natychmiastowym bogactwie. Wystarczy tylko pociągnąć za dźwignię, a fortuna czeka. Marketing impulsowy opiera się na emocjach, nie na logice. Pozwólcie, że wyjaśnię.

Ludzie skupiają się na celu - np. wszystkich zaletach bycia szczupłym: komplementów, możliwości ubrania się w to, co chcą, uczuciu, że jest się sexy itd. Nie interesuje ich proces, jedynie rezultat.
Podobnie, kasyna sprzedają marzenie o bogactwie i dostatku. Reklamy kasyn pokazują uśmiechniętych ludzi z workami pieniędzy, nie ludzi siedzących przy automatach otoczonych dymem papierosowym, sięgającym
co chwila po kolejną monetę.
To działa w dowolnym innym biznesie. Jeśli budujesz mieszkania, w reklamie pokazuj uśmiechniętych klientów,
chwalących się nowym mieszkaniem. W sieci, pokazuj końcowy rezultat korzystania z Twoich usług.

W skrócie, sprzedajesz marzenia, a nie sposoby na ich realizację.Sprzedajesz stek, nie to jak go przyrządzasz.

   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

środa, 29 grudnia 2010

Na czym polega sukces?

"Sukces polega na tym, że zdobywa się to co się chciało"

Elbert Hubbard


W I wieku Epiktet powiedział:
Najpierw powiedz sobie, kim będziesz.
Później rób to, co musisz robić.



Czy można zastosować tą radę w obecnych czasach?






W dzisiejszych czasach

dawne rady już nie wystarczają.

Możesz sobie powiedzieć kim chcesz być, lecz sama twoja praca to  
gigantycznie za mało, aby sprostać obowiązkom.

Czas na zmiany





Recepta to -

prezentacja internetowa




Nasza prezentacja internetowa pozwoli Ci na m.in.:

  • Zwiększenie efektywności twojej pracy i osiąganie zamierzonych rezultatów,
  • Polepszenie jakość pracy,
  • Znaczącą redukcję poziomu stresu,
  • Ograniczysz przynoszenie pracy do domu, dzięki czemu będziesz miał 
  • znacznie więcej wolnego czasu, który możesz spędzić z rodzina i znajomymi,
  • Twoja praca stanie się łatwiejsza dzięki lepszym kontaktom ze współpracownikami i klientami,
  • Zaczniesz bardziej efektywnie delegować wykonywane obowiązki,
  • Rozwiniesz w sobie pewność siebie,




Szczegóły i zapisy:   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

wtorek, 28 grudnia 2010

Biznes MLM

Większość ludzi,którzy zaczynają swój własny biznes nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wielu rzeczy muszą się nauczyć, aby osiągnąć sukces w biznesie. Otwierają swój tradycyjny interes i próbują. Wystarczy spojrzeć jak wiele interesów zamyka się po kilku miesiącach, gdzie po­nosi się spore koszty inwestycyjne na własny biznes. To jest smutne, ale prawdziwe. W MLM jest całkiem inaczej. Tu nie ma inwesty­cji finansowej, a jeżeli masz dobrego spon­sora,  to Twoje szanse na sukces są olbrzymie. Jeśli Twoim mentorem jest auten­tyczny lider MLM-u, wówczas trudno idąc jego śladami nie zdobyć wysokiego poziomu.


"Największym dobro­dziejstwem MLM-u jest wiedza, którą nie­odpłatnie możesz otrzymać od osób, któ­re sprawdziły się w tym biznesie. W trady­cyjnym przedsiębiorstwie nikt Ci nie pod­powie jak trzeba działać, a zwłaszcza jak należy myśleć.

W MLM jedno jest pewne: pasjonaci osiągają nieprzeciętne sukcesy, natomiast „rzemieślnicy" dochodzą do mniejszych i zatrzymują się w miejscu. Jeśli ktoś po­czuje, że MLM jest jego przeznaczeniem, to bylibyśmy zdziwieni, gdyby nie osią­gnął autentycznie wielkiego sukcesu.
Wszyscy ludzie powinni wiedzieć, że MLM jest biznesem nauki. Jeśli będą mocno trzymać swojego Sponsora „za rę­kę", będą uporczywie znosić niepowodze­nia, twardnieć zamiast się rozklejać i nie przestaną w ciągu 12 miesięcy od chwili rozpoczęcia - ich standard ży­cia znacznie się podniesie. Jeśli po tym okresie podejmą decyzję, że w dalszym ciągu nie zrezygnują, wówczas już tylko kwestią czasu będzie osiągnięcie sukcesu "


"Sukces odniesiesz tylko wtedy, gdy sam poszukasz okoliczności, jakie Ci odpowiadają; Jeśli nie zdołasz ich znaleźć, stwórz je sobie.."- 
George Bernard Shaw



sobota, 25 grudnia 2010

Wesołych Świąt

Wszystkim Czytelnikom życzę rodzinnych, wesołych  Świąt Bożego Narodzenia a w Nowym Roku realizacji planów, takich jak ten tutaj:

czwartek, 23 grudnia 2010

Przyklej etykietkę...


"Nadanie etykiety" to taktyka, która bazuje na tym, iż człowiek z reguły stara się być konsekwentny wobec samego siebie lub wobec innych osób. Oczywiście pragnienie bycia konsekwentnym, a bycie konsekwentnym to dwie różne kwestie, aczkolwiek już samo pragnienie ma w rozpatrywanym przypadku dość istotne znaczenie.

Taktyka ta polega na tym, iż nadajesz swojemu rozmówcy cechę (etykietę), której posiadanie jest istotne z punktu widzenia realizacji Twoich celów perswazyjnych. Innymi słowy jeśli chcesz kogoś przekonać do danego działania spraw, aby adresat Twojej perswazji (np. Twój potencjalny Klient) zaangażował się w wartość, która jest spójna z danym działaniem.
Jeśli Twój produkt związany jest ze zdrowiem, najpierw uzyskaj od swojego potencjalnego Klienta potwierdzenie tego, że zdrowie jest dla niego ważne. Innymi słowy nadaj mu etykietę, człowieka, dla którego zdrowie jest bardzo, bardzo ważne. Z pewnością zgodzi się z Tobą!
Jeśli Twój produkt ma wysoką cenę, nadaj potencjalnemu klientowi etykietę, że jest człowiekiem któremu zależy na jakości. Jakość uzasadnia z reguły wysoką cenę.
Jeśli  zależy Ci na kompromisie, który chcesz osiągnąć negocjując ze swoim kontrahentem nadaj mu etykietę osoby, która jest znana ze zdolności do podejmowania kompromisów oraz partnerskiej współpracy.
Ludzie mają tendencję do traktowania komplementów na temat swoich cech charakteru jako prawdę, która staje się niemal natychmiast ich własnym przekonaniem o sobie samych. Oznacza to, ze jeżeli powiesz komuś, że jest uczynny (lubi pomagać innym) wtedy bardzo szybko cecha ta stanie się jego własnym przekonaniem. Innymi słowy adresat Twoich słów będzie myślał o sobie, że jest uczynny - a przekonanie to będzie uważał za swoje własne.
Jeśli po kilku dniach skontaktujesz się z nim i poprosisz o przysługę...wówczas prawdopodobienśtwo tego, że Ci pomoże znacząco wzrasta.

Jeśli chcesz nauczyć się skutecznej perswazji, skuteczniej sprzedaży i negocjacji zapraszam Cie na nasze szkolenia. Więcej informacji  znajdziesz  TUTAJ!  

Prawo rezygnacji.



„Trzeba coś poświęcić żeby coś zdobyć”

Prawo rezygnacji stanowi odwrotność prawa rozszerzania asortymentu. Jeżeli chce się dzisiaj odnieść sukces, trzeba coś poświęcić. Zrezygnować można z trzech rzeczy: asortymentu, upatrzonego rynku i ciągłej zmiany.

Zacznijmy od asortymentu. Gdzie jest powiedziane, że im więcej mamy do sprzedania tym więcej sprzedamy? Pełny asortyment jest luksusem dla przegranego.

Eveready przez wiele lat zajmował czołową pozycję w kategorii baterii. Z czasem pojawiła się nowa technika – baterie o zwiększonej wytrzymałości (heavy duty) … więc nazwali je „bateriami Eveready o zwiększonej pojemności”. Później pojawiły się baterie alkaliczne, które nazwali „alkalicznymi bateriami eveready”. Wydawało się to rozsądne z uwagi na markę i pozycję firmy.
Wtedy jednak P.R. Mallory wprowadził na rynek baterie wyłącznie alkaliczne nazywając je Duracell, przez co wbił do głowy potencjalnego klienta ideę „trwałej baterii” – reklama głosiła, że Duracell jest dwukrotnie trwalszy od Eveready.
Eveready został zmuszony do zmiany nazwy swojej baterii alkalicznej na Energizer … ale było już za późno, bo Duracell objął pozycję lidera.

Gdyby rozszerzanie asortymentu i dywersyfikacja były skutecznymi strategiami marketingowymi, można by oczekiwać, że firmy o szerokim profilu będą odnosić sukcesy … ale nie odnoszą.
Weźmy sektor handlu detalicznego. Którzy detaliści mają dzisiaj trudności? Domy towarowe – czyli miejsca, w których sprzedaje się wszystko - prosta recepta na katastrofę. Najwięksi jak: Campeau, L.J.Hooker, Gimbells, Ames, Hills, Macy’s wszczęli postępowania upadłościowe, a i w Polsce Domy Towarowe Centrum mają problemy i wyprzedają lub podnajmują nieruchomości.

Zajmijmy się drugim przedmiotem rezygnacji - rynkiem docelowym.
Spójrzmy na stare reklamy papierosów (bo teraz nie mogą się reklamować) – zazwyczaj przedstawiały mężczyznę i kobietę, ponieważ w większości palaczami w tamtym okresie byli mężczyźni … weźmy się więc także za kobiety, dominowała koncepcja.
Cóż więc zrobił Philip Morris? Skoncentrował się jedynie na mężczyznach i to tych najbardziej męskich – kowbojach. Dzisiaj marka Marlboro jest najlepiej sprzedawaną marką na świecie … o paranojo także wśród kobiet.

Celem nie jest rynek.
Chociaż celem Pepsi-Coli były nastolatki, rynkiem byli wszyscy – pięćdziesięciolatek, który chce myśleć o sobie, że ma 29lat.
Celem Marlboro jest kowboj, ale rynkiem są wszyscy.

Trzeci przedmiot rezygnacji - ciągła zmiana.
Gdzie jest powiedziane, że musimy co roku zmieniać strategię w okresie opracowywania planów finansowych?

Najlepszym sposobem na zajmowanie stabilnej pozycji jest przede wszystkim jej nie zmieniać.

White Castle nigdy nie zmienił swojej pozycji i do dziś bary White Castle w stanach wyglądają tak samo jak 60 lat temu, ale także sprzedają takie same hamburgery po niewiarygodnie niskich cenach. Uwierzysz, że przeciętny bar szybkiej obsługi White Castle osiąga przeciętne obroty 1 mln USD rocznie? To więcej niż placówki Burger Kinga i niewiele mniej niż MacDonalda.

Ci, którzy umieją z czegoś zrezygnować, wiele zyskują.




    „Szukaj w sobie siły, a nie słabości; dobra, a nie zła. Większość z nas znajduje to, czego szuka”

                                                      J.Wilbur Chapman

wtorek, 21 grudnia 2010

Jak wpływać na podświadomość klientów.

Jak wpływać na podświadomość klientów, aby kupowali więcej Twoich produktów i usług.

Tego nie ma w książkach.

Dowiesz się dlaczego chcesz i powinieneś to wiedzieć...:-) Następnie odkryjesz jak korzystać z pozornie magicznej energii wokół ciebie, po to by tworzyć komfort i zaufanie... albo strach i skrępowanie. Kłóciłabym się, że to nie jest magia, tylko nauka, ale nie ma teraz czasu na to. Tych umiejętności możesz się nauczyć.
Dowiesz się, jak kształtować przekonania za pomocą pojedynczych słów lub obrazów.

Wyjaśnimy, dlaczego i kiedy... powiemy, też dlaczego ...
- Dowiesz się jak przejść od "nie" do "tak"
- Zobaczysz jak pracujmy z energią grupy, poczujesz to na własnej skórze,

*WSZYSTKO* w tej internetowej prezentacji  zostało naukowo przetestowane. Żadnego zgadywania.
Żadnych teorii. To jest sprawdzona w 100% technologia. I to jest 100% serca.
Będziesz się dobrze bawić i uczył jednocześnie.

Możesz poznać sekrety, dzięki którym Twoja firma może zyskać przewagę nad konkurencją,
nawet jeśli ta ostatnia dysponuje wielomilionowym budżetem reklamowym!

Jeszcze możesz zarezerwować miejsce na tym szkoleniu! Więcej szczegółów znajdziesz na:

niedziela, 12 grudnia 2010

Chcesz zrobić własną stronę internetową?

Działanie kojarzysz z cierpieniem:

- stracisz dużo czasu,
- musisz nauczyć się języka programowania HTML,
- wykonanie strony dużo kosztuje,
- strona może się nie spodobać internautom.

Odkładanie kojarzysz z przyjemnością:


- będziesz mieć czas na inne rzeczy,
- nie musisz uczyć się trudnego języka programowania HTML,
- oszczędzisz pieniądze,
- unikniesz krytyki internautów.

Odkładanie skojarz z cierpieniem:


- stracisz możliwość publikowania swojej twórczości,
- nie zarobisz dodatkowych pieniędzy,
- stracisz możliwość pomocy wielu osobom,
- nie będziesz miał informacji zwrotnych, czy Twoja twórczość jest wartościowa.

Działanie skojarz z przyjemnością:

- możesz opublikować swoją twórczość,
- zarobisz dodatkowe pieniądze,
- publikowane na stronie treści pomogą wielu ludziom,
- korespondencja z czytelnikami pomoże Ci napisać książkę.

Co teraz możesz zrobić:

- znaleźć serwisy oferujące darmowe prowadzenie strony internetowej,
- skorzystać z możliwości prostego i darmowego publikowania na blogach,
- napisać krótki artykuł na temat, który Cię pasjonuje,
- zrobić swój pierwszy wpis na blogu,
- zapytać znajomych prowadzących strony lub blogi, jak się do tego zabrać,
- poczytać inne tematycznie blogi dla rozeznania,
- zamówić prostą stronę sprzedającą u znajomego, jeśli chcesz coś sprzedawać na stronie,
- zacząć pisać komentarze na stronach i blogach tematycznych,
- poprosić o pomoc znajomego informatyka,
- przeczytać książkę o zakładaniu i prowadzeniu bloga.
Zaglądaj na mój blog - codziennie coś nowego!
   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

wtorek, 7 grudnia 2010

Jak wygospodarować sobie więcej czasu?


Czy potrzebujesz więcej czasu? - Najprawdopodobniej powiesz tak, bo prawie każdy chce mieć więcej czasu. Czy jednak wiesz konkretnie na co potrzebny ci jest ten czas? I dlaczego?
Gdybyś mógł wygospodarować dodatkowe kilka godzin tygodniowo, w jaki sposób - KONKRETNIE - wpłynęłoby to na twoje życie?
Jeśli masz rodzinę, zapewne więcej czasu byś mógł poświęcić rodzinie - szczególnie swoim dzieciom, prawda? Może byś przeznaczył więcej czasu na rozwój firmy i na odpoczynek - pół na pół. Albo na zdobywanie nowej wiedzy, albo na rozwijanie swojego hobby, albo na miłe spotkania towarzyskie, na które absolutnie nie masz czasu. Albo na dodatkowy odpoczynek, bo pozwoliłoby ci to później lepiej się koncentrować
A może byś przeznaczył ten czas na wdrożenie w życie wiedzy, którą zdobywasz - to bolesne, ale większość ludzi nie ma czasu na to żeby wprowadzać w życie to czego się  uczą!

Zaglądaj na mój blog - codziennie coś nowego!
   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

niedziela, 5 grudnia 2010

Myśl i bogać się - odcinek 8


Twój brak wiary w siebie może być pokonany a nieśmiałość może być zamieniona w odwagę stosując zasadę autosugestii...



Sciagnij plik MP3

Zasada Pareto i perfekcjonizm.

Czytałam o tym  wiele razy i niewiele z tego czytania wynikało. Naprawdę zrozumiałam moc tych ułatwiających życie reguł dopiero, gdy zaczęłam pracować z ludźmi, którzy stosują je na co dzień...

Jak więc zastosować w praktyce zasadę mówiącą, że 20% Twojej pracy odpowiada za 80% efektów?
Odpowiedź: szukać, szukać i jeszcze raz szukać owych 20%, które są kluczowe w każdym zadaniu,
jakie mamy do wykonania. Weźmy przykład tworzenia strony internetowej - podejście zgodne z zasadą
80/20 to jak najszybsze uzyskanie funkcjonalności i wrzucenie informacji na stronę.

Na co trzeba uważać? Podczas tego wrzucania możemy ulec pokusie wypróbowania tysiąca wielkości i
krojów czcionek, kolorów itd. Dzięki temu tracimy czas, a strony jak nie było, tak nie ma. Trzeba
zdać sobie sprawę z celu istnienia takiej strony i od razu iść prosto do tego celu. Wszelkie rozdrabnianie się na nieistotne szczegóły, podczas gdy kluczowe elementy są wciąż nie zrobione, nie ma sensu.

Podsumowując - praktyczne zastosowanie tej zasady polega na wyławianiu priorytetów i ciągłym  skupianiu się na tym, co w danej chwili najważniejsze. Efekty stosowania takiego podejścia przechodzą wszelkie oczekiwania - wzrost efektywności działań jest nie do przecenienia.

A o co chodzi w zasadzie KISS?

Jest to skrót od "Keep It Simple, Stupid". Chodzi o utrzymywanie prostych rozwiązań i nie komplikowanie ich niepotrzebnie dodatkami, które niewiele wnoszą. Normą jest to, że mamy ogrom pomysłów na udoskonalenie, komplikowanie i dodawanie "bajerów". Nie wszystkie są warte wdrażania.

Jeśli dane rozwiązanie działa i dobrze spełnia swoją rolę - zwykle zamiast poświęcać wiele czasu/pieniędzy na lekkie udoskonalenie go - dobrze jest poświęcić czas na zrobienie czegoś zupełnie nowego w innym miejscu "frontu", gdzie Twój czas jest w danej chwili bardziej potrzebny.

Wracając do przykładu tworzenia strony internetowej - jeśli ktoś zbytnio skomplikuje funkcjonalność, doda tony niepotrzebnych opcji, z których korzysta "aż" 0,0043% użytkowników, to może sobie zaszkodzić, bo nowi odwiedzający będą czuli się przytłoczeni ilością opcji i zagubieni.

Tak więc jeśli coś działa, dobrze spełnia swoją rolę, to się tym nie zajmujemy... Jeśli nie jest konieczne, by coś zmieniać - koniecznym jest, by tego nie zmieniać.

Perfekcjonizmu - jest on najczęściej przeszkodą na drodze do sukcesu.
Zamiast czekać, aż będą idealne warunki, bez końca dopieszczać jeden projekt lub nie zaczynać czegoś,
bo nie ma szans na zrobienie tego idealnie - po prostu działaj. Nie wszystko musi być od razu "idealne" - ważne, by w ogóle zaistniało i by spełnić główne założenia/cele swojego projektu. Krótko mówiąc - niech wątki poboczne i detale nie przesłonią Ci celu - przeznaczaj czas na to, co naprawdę najważniejsze.


Kiedy ktoś chce skierować Twoją uwagę na rzeczy drugo lub trzeciorzędne, podczas gdy zajmujesz się
pierwszorzędnymi - rób dalej to, co robisz, trzymaj się tego, co najważniejsze w danej sprawie. Zawsze wyszukuj krytycznie ważne 20% danego zadania i od tego zaczynaj jego wykonanie (kiedy po spędzeniu 20% czasu przeznaczonego na projekt masz już 80% rzeczy gotowych - satysfakcja jest ogromna).

Nie komplikuj zbytnio tego, co robisz. Odsiewaj pomysły, które niewiele dają, a bardzo komplikują sprawę...

Amerykańskie strony internetowe są doskonałym przykładem stosowania zasady KISS - często toporne, pozbawione wręcz grafiki, mające bardzo podstawową funkcjonalność, a jednak właśnie te strony odnoszą często sukces w sieci (np. zobacz, jak skomplikowana jest strona wyszukiwarki Google ;). 
Polacy mają skłonność do budowania stron "atrakcyjnych" - Flashe, fruwające ptaszki, wdzięk, dźwięk, nie wiadomo, co jeszcze, a do tego bardzo słaba użyteczność i funkcjonalność.

Jeszcze jedno - niech fakt, że nie jesteś w stanie czegoś zrobić perfekcyjnie nie powstrzymuje Cię od robienia tego.: 
   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

sobota, 4 grudnia 2010

Nieco o liderowaniu.

Przeczytałam ostatnio w książce ciekawą historię o byciu liderem. Mianowicie liderem w świecie zwierząt jest przewodnik stada, który czerpie z tej pozycji profity (samice), ale także ryzykuje w wielu przypadkach.

Gdy antylopy są atakowane przez lwicę. Całe stado powoli ucieka. Całe, oprócz jednego osobnika. Lidera, przewodnika stada. Ustawia się on pomiędzy stadem, a lwem i bacznie obserwuje zagrożenie. Jego rola to informować inne antylopy o działaniach lwa oraz granie na zwłokę, aby stado mogło się spokojnie oddalić.

Zasada prosta dużo ryzykuje i dużo może zyskać. To się nasuwa samo. Zasada druga jest mniej widoczna. Każdy "przewodnik" robi coś inaczej od grupy.

Spojrzałam  dzisiaj do poczty, w której prenumeruję przeróżne blogi, newsslettery i inne podobne rzeczy. O zgrozo, wszędzie to samo :(.

Serwisów o zarabianiu w internecie mnoży się i mnoży. A wszędzie to samo. A to klikanie w bannery, a to google adsens no i oczywiste największy hit ebooki.

Dziesiątki podobnych serwisów. W każdym 3 teksty autora strony, kilka artykułów od "Bogatego Ojca" i darmowe fragmenty ebooków. Każdy serwis tworzony na jedno kopyto :(.

Nawet mailingi są takie same, zapodawane przez administratorów Programów Partnerskich partnerom, którzy ślą to dalej i dalej i dalej. Bardzo rzadko zmieniając chociażby temat wiadomości.

Dostałam 117 zaproszeń do www.otwieramy.pl, większość identyczna, różni się tylko id partnera. Przypomina mi to stado antylop!

Aby sprzedawać ebooki, nieco ambitniejsi założyli nawet blogi. Bo ponoć blogi są popularne. Tak są popularne, jeżeli jest na niej indywidualna i ciekawa treść, a nie co post recenzja i wciskanie ebooka.
Oj, nie nie nie, to nie tak. To nie może być tak, że robimy byle jak, to samo co wszyscy i oczekujemy innych, lepszych rezultatów. To nie tak działa.
Widzisz, jeżeli chęć zarobienia jest jedyną rzeczą, która cię mobilizuje to nie wróżę sukcesów. To nie o to chodzi. Zawsze powtarzam, że w biznesie trzeba lubić to co się robi, a najlepiej się zarabia na tym co lubisz. Co lubisz tak bardzo, że mógłbyś nawet płacić za to, abyś mógł to robić.

Jest coś takiego jak droga rozwoju osobistego. Największy rozwój przeżywamy będąc niemowlęciem, kiedy to w odpowiedniej kolejności uczymy się chodzić, mówić, czytać ... Każdy człowiek, który podłapie wiedzę (książkę), podłapie sposób  a jeszcze podłapie potwierdzenie (osobę, która twierdzi, że się da) to podejmie takie, a nie inne zadania.

Droga rozwoju osobistego każdego człowieka jest taka sama i na każdym etapie, każdy robi te same błędy i każdy myśli że ma rację w chwili ich podjęcia.

I bardzo dobrze, że tak myśli. Trzeba mieć przekonanie do słuszności swojego działania. Problem często jest jednak taki, że tak jak dziecko potrafi się zatrzymać w rozwoju zaraz po nauce czytania. Mam na myśli, że potem idzie do pracy, awansuje bierze kredyty i jest wzorowym konsumentem. Zamiast iść dalej.

O rozwoju swoim do momentu nauki czytania ty wiesz najlepiej. Najprawdopodobniej przeczytałeś już jakąś mądrą książkę, która otworzyła Ci oczy, od której wszystko się zaczęło. To mogła być także osoba, ebook lub zwykły artykuł w gazecie. To początek Twojego dalszego rozwoju.

Z mojego doświadczenia, po otwarciu oczów przychodzi etap szybkiego działania (budowania nie zarabiających biznesów), potem etap rozwoju (poszukiwanie ulepszeń/lepszych biznesów) czyli czytanie więcej książek, szkolenia seminaria.

Najprawdopodobniej teraz jesteś w tym momencie. Masz jakąś stronę internetową (bo tak najłatwiej), która nie zarabia, a ty poszukujesz coraz to nowej wiedzy jak ulepszyć to co już masz.

Później przychodzi etap zwątpienia (otwarcie oczu), chęć rzucenia wszystkiego w cholerę, zaczęcia od nowa. Etap zwątpienia i zaczęcia od nowa będzie nam towarzyszył dopóki jeden z biznesów nie zacznie działać i przynosić pieniędzy. Zasada Six Sigma.

Później to już etap rozwoju, kiedy biznes działa, a my nie mamy  zaplecza. Brakuj nam wszystkiego, ludzi, sprzętu, czasu a zamówień coraz więcej. Z czasem budujemy działający system biznesu, który się stabilizuje i działa.

Potem już etapy nowobogackiego,  wielkie zejście na ziemię i na koniec etap spokoju i rozsądku.
Widzisz. Prawdą jest, że na wszystkim da się zarobić. Kłamstwem jest jednak to, że jeżeli będziemy robić tak samo jak inni to na wszystkim zarobimy. Przypomnij sobie stado antylop i jak zachowuje się lider. Pomyśl teraz i zastanów się czy zachowujesz się tak jak większość? Jeżeli odpowiedź brzmi NIE, to moje gratulacje.

Przemyśl sytuację i sprawdź do czego dążysz. Wielu ludzi działa tylko po to, aby odnieść sukces. Nie liczy jednak co to może być za sukces.Sukcesem może okazać się 300 zł miesięcznie! Gdzie tu wolność finansowa?

Może jednak zastanowić się nad czymś nowym, czymś w czym można wykorzystać większą dźwignię. Może warto przejść do następnego etapu? Może warto zrealizować to co wczoraj odłożyłem na dzisiaj?

Często widzę ludzi działających w ten sam sposób, jak ja działałam 4-6 lat temu. Teraz wiem, że działałam w złym kierunku. W tamtych czasach, nikt jednak nie przetłumaczyłby mi, że robię źle. Ja też nikomu nie przetłumaczę. Prozaicznie, najlepszą formą pomocy jaką mogę dać to dopuszczenie i przyspieszenie klęski, aby ktoś się mógł nauczyć na własnych błędach.

Dlatego zastanów się, czy idziesz w dobrym kierunku. Czy robisz coś oryginalnego .Robienie przez rok tego samego, tak samo i oczekiwanie innych wyników nie jest skuteczne! Uczmy się więc skutecznego działania. Kopiujmy od innych skuteczne zachowania:

piątek, 3 grudnia 2010

Rola Managera.

Na różne sposoby ludzie próbują przygarnąć to słowo do naszego języka. Jakoś jeszcze tylko nie natrafiłam na kobiece wersje tego słowa: womanager, medżerka, manageress.
 
Dla wielu ludzi stanowisko kierownika to wymarzona praca. Stopni „kierownikowania” oczywiście jest sporo, w zależności od wielkości firmy  -można być kierownikiem różnej wielkości zespołów, kierownikiem kierowników, dyrektorem, prezesem. Chodzi w tym wszystkim o to by zarządzać ludźmi i, jak to się poprawnie mówi, „wyzwaniami” czyli problemami… używając jeszcze raz nie naszego językiem – chodzi o szeroko rozumiany management. 
Stereotypowe skojarzenia z hasłem ‘kierownik’, jakie przychodzą do głowy: zarządza ludźmi, ma trochę władzy, większą odpowiedzialność, więcej możliwości, więcej zarabia. To tłumaczy, dlaczego tak wielu ludzi, gdy myśli o swojej przyszłości w pracy, widzi się na stanowisku kierowniczym.
Jakie role pełni kierownik? I czy każdy się nadaje na kierownika?

Kierownik: pełnione role

Zamiast zaglądać do podręczników z zarządzania, kilka praktycznych spostrzeżeń na temat tego jakie role pełni kierownik i czym się głównie zajmuje.
 
  1. Polityk: Reprezentuje zespół, definiuje jego rolę w firmie i współpracuje z „otoczeniem zespołu”
  2. Trener: Motywuje, coachuje i pomaga zespołowi rozwinąć skrzydła
  3. Strateg: Ustawia procesy – wszystko powinno grać. Zarządza wyjątkami
  4. Administrator: Umożliwia zespołowi pracę, raportuje, administruje
Ad 1. Polityk: Reprezentuje zespół, definiuje jego rolę w firmie i współpracuje z „otoczeniem zespołu”
Kierownik musi być więc politykiem. Musisz rozpoznać, kto jest Twoimi kluczowymi  interesariuszami, czyli osobami, zespołami i grupami ludzi, od których zależy praca Twojego zespołu, oraz na których Twoja praca wpływa. W skrócie można przyjąć, że chodzi o Twoich klientów (najczęściej wewnętrznych) i partnerów. Bądź trzymając się poprzedniego porównania z polityką:
- z innymi partiami (inne zespoły),
- prezydentem (przełożony)
- i wyborcami (odbiorcy Twoich prac).
Twoim zadaniem jest z nimi dobrze żyć.

 
By zostać dobrym kierownikiem musisz, więc lubić politykę. Lubisz?
 

Ad 2. Trener: Motywuje, coachuje i pomaga zespołowi rozwinąć skrzydła

Pewnie zauważyliście, że obecnie mamy rynek pracownika a nie pracodawcy. Z ostatniego raportu wychodzi, że bezrobocie w dużych miastach jest na poziomie około 4-5%. To oznacza, że o dobrych pracowników firmy zaczynają już walczyć. Oczywiście w głównej mierze podnosząc kasę, jednak pieniądze same w sobie nie motywują ludzi. Mogą co najwyżej przestać demotywować.D
Dobra pensja to taka, przy której pracownik przestaje myśleć o pieniądzach i zaczyna się skupiać na zadaniach i rozwoju. No i do głosu wtedy dochodzą czynniki pozakasowe.
Jako kierownik powinieneś znać swój zespół, wiedzieć co poszczególnych ludzi motywuje i zapewniać im takie zadania by mogli się rozwijać.
To oznacza, że dobrze by było gdybyś miał na tyle nieformalne relacje ze swoimi ludźmi, by przy kawce, piwku, lunchach rozmawiać i poznawać się wzajemnie. Gdy będziesz znał swój zespół, będziesz mógł swoim ludziom zapewnić odpowiednie, indywidualne zadania, które pozwolą im się realizować.
A coaching? Czyli ta druga strona medalu: jeżeli ktoś nie robi tego na co się umówiliście – to trzeba mu pomóc wrócić na dobrą ścieżkę. Niektórzy kierownicy traktują coaching jako metodę konstruktywnego opieprzenia. Coś w tym jest, choć ja wolę na to patrzeć jak na rodzaj treningu – tak jakbyś chciał pomóc skorygować to i owo.
Jak się ktoś uczy nowego języka czy sportu to też trzeba go poprawiać i mu pomagać. To jest właśnie coaching.

Jeżeli dostrzegasz w ludziach ich potencjał i chcesz im powierzać kolejne, coraz odpowiedzialniejsze zadania – to będziesz się dobrze czuł jako kierownik, i Twoi ludzie też będą zadowoleni, bo przy Tobie będą mogli się rozwijać.
 
 

Ad 3. Strateg: Ustawia procesy – wszystko powinno grać. Zarządza wyjątkami

Kierownik to również dowódca. Zna cele, jakie stoją przed jego zespołem i patrzy procesowo. Twoim zadaniem jako kierownika jest takie poukładanie i wysterowanie procesów, które realizuje Twój zespół by „samo się działo”. Jak coś wyjątkowego wyskoczy, to wtedy wkraczasz do akcji. Zaufaj swoim ludziom i pozwól im samym rozwiązywać problemy tam gdzie to możliwe – w ten sposób budują swoje kompetencje i powiększają odpowiedzialność.

Powierzaj ludziom odpowiedzialność  a sam dbaj o to by zespół nie zbaczał z nakreślonej przez Ciebie drogi.
Jeżeli jesteś perfekcjonistą i nie lubisz powierzać ludziom zadań – to raczej nie sprawdzisz się jako kierownik. Będziesz się angażował w detale, a nie w strategię. Nic dobrego z tego nie wychodzi.
 

Ad 4. Administrator: Umożliwia zespołowi pracę, raportuje, administruje

To według mnie największa bolączka menedżera. Załatwianie miejsca pracy, raportowanie czasu ludzi, biurokracja i spowiadanie się w przeróżnej maści aplikacjach oraz raportach. Klikanie, podpisywanie, sprawdzanie papierów, wniosków etc.
Sporo z tych biurokratycznych pierdół jest oczywiście niezbędnych.

Na biurokrację trzeba się raczej uodpornić – bo w rozrośniętych organizacjach niektóre procedury są nie do przeskoczenia. Tam gdzie możesz – próbuj. Ułatwisz życie sobie i innym, a do tego będziesz miał wewnętrzną satysfakcję :)
 

Podsumowanie

Bycie kierownikiem to wiele możliwości i pozytywów: większa odpowiedzialność to doskonała okazja do samorealizacji i rozwoju Twoich kompetencji menedżerskich.
Tak trochę tak jak w przypadku prowadzenia własnego biznesu – jeśli uda Ci się ustawić swój zespół na dobre tory, zapewnić dobre wyniki i zadbać o dobrą motywację swoich podwładnych – to będziesz z tego powodu czuł masę zadowolenia.
Jeżeli potrafisz dobrze wypełniać powyżej wymienione role i nie zrazisz się tymi negatywnymi aspektami – to masz przed sobą sporo satysfakcji z wykonywanej pracy i funkcji.
 
To jak? Nadajesz się na menagera?
 
Jako uzupełnienie tego tekstu i spostrzeżeń odsyłam Cię na stronę:

czwartek, 2 grudnia 2010

Diagnoza biznesowa

Ciekawe pojęcie, prawda? Zapewne zastanawiasz się co może się pod nim  kryć.

Diagnoza w biznesie, to nic innego jak odpowiednia reklama, do promocji Twojego biznesu! Zdaję
sobie sprawę, jakie trudne jest zrobić coś, a potem jeszcze to odpowiednio wypromować, zatrudnia się odpowiednich specjalistów, którzy biorą spore sumy, za to, że Twoje pomysły będą dobrze wypromowane. Wtedy człowiek oblicza koszty i zauważa, że brak środków :( i co klapa?

NIE! Warto to wziąć w swoje ręce. Ze względu na to, iż wiem, jakie to jest trudne  promować swój
biznes i nigdy już nie utopić pieniędzy w nieskutecznej reklamie wejdź na link: 

   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

środa, 1 grudnia 2010

Czy wierzysz w podprogowe oddziaływanie na innych?

  "Wszystko, co obecnie masz czy kiedykolwiek będziesz mieć, wszystko, czym się staniesz,
  co zrobisz i czego doświadczysz, uzyskasz wraz z innymi ludźmi i dzięki nim."


Autorem tych słów jest Kevin Hogan, który jest uważany za geniusza podprogowej perswazji.

Perswazja, w dodatku podprogowa może budzić wiele mieszanych uczuć. Sama w sobie nie jest niczym złym, zależy jednak KTO i do CZEGO ją wykorzysta.

Nie od dzisiaj wiadomo, że korzystnie jest umieć wywierać pożądany wpływ na audytorium, czy korzystać z energii wokół siebie, po to by tworzyć komfort i zaufanie.

Odkryj, najczęstsze powody sukcesów

wtorek, 30 listopada 2010

Odkryj najczęstsze powody sukcesów!

Co odróżnia przeciętne małe biznesy od najbardziej dochodowych firm?















|


Czy nie wdaje Ci się, że jest coraz trudniej i trudniej osiągnąć sukces w Internecie? Powstaje coraz więcej firm, które działają tylko w Internecie, każdy chce odciąć jak największy kawałek z Internetowego tortu zysków dla siebie.
Czy nie wydaje Ci się, że czasami raczej walczysz, aby przeżyć i utrzymać się na powierzchni, zamiast biec do przodu? Czy nie masz wrażenia, że cała Twoja praca idzie na pokrycie kosztów biznesu i życia, że nie starcza Ci już na przyjemności?

Odkryj, najczęstsze powody sukcesów
   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

niedziela, 28 listopada 2010

Public Relations

Czy wiesz, że Twoi współpracownicy są również (że tak brzydko powiem) "narzędziem" Public Relations? To właśnie współpracownicy są jej żywymi "wizytówkami". Powinni zatem:

- Budować pozytywny wizerunek firmy poprzez kontakt z klientami poprzez czynniki  
WEWNĘTRZNE (właściwa obsługa klienta, profesjonalizm, fachowość, kompetencje, doskonalenie umiejętności, zaangażowanie, staranne i sumienne wykonywanie pracy, terminowość) oraz  
ZEWNĘTRZNE (wygląd, strój, kultura osobista, uprzejmość, okazywanie zaangażowania).

- Sprawiać bardzo dobre wrażenia podczas wykonywania swoich obowiązków, np.: podczas szkoleń interesująco podchodzić do sprawy, kontrolować entuzjazm uczestników i umieć utrzymać zainteresowanie na wysokim poziomie - aby pozytywne emocje związane z uczestnictwem w szkoleniu przeszły na wyobrażenie o firmie (jej wizerunek). Wyznacznikami dobrego wrażenia są: zainteresowanie uczestników,
pozytywne opinie oraz pozytywne oceny w ankietach, które warto byłoby wśród klientów przeprowadzać.

- Indywidualnie (niezależnie od polityki PR w firmie) utrzymywać dobre kontakty z klientami (propozycje pomocy, informowanie o nowościach etc.). Takie działania, mimo mniejszej oficjalności, są bardziej
wiarygodne niż sformalizowane czynności promocyjne. Da to klientowi poczucie, że jest traktowany indywidualnie, wyjątkowo – nie zaś "masowo".

- Radzić sobie z niezadowolonymi klientami. Tutaj przyda się wiedza z negocjacji i dyplomacji. Niezadowoleni klienci mogą szerzyć w otoczeniu subiektywne sądy i opinie, wpływające negatywnie na
wizerunek firmy. Nie można dopuszczać do sytuacji, kiedy klient wychodzi oburzony.

To tylko takie ogólne zagadnienia napisane jako ciekawostka. Pomyśl o szkoleniach dla Twoich współpracowników z takich tematów, jak: obsługa klienta, techniki negocjacji i sprzedaży itp. Naprawdę warto inwestować w swoich współpracowników, ponieważ przyczynią się do zwiększenia zysków Twojej firmy.
   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

Prawo rozszerzania asortymentu.

Najczęściej naruszanym prawem  jest  prawo rozszerzania asortymentu. Jednego dnia firma ściśle się koncentruje na jednym, bardzo opłacalnym wyrobie, a następnego ta sama firma rozdrabnia się na wiele wyrobów i ... traci pieniądze – dlaczego? Ponieważ istnieje nieodparte dążenie do coraz szerszego stosowania marki.

Niech za przykład posłuży potęga – IBM. Wiele lat temu, kiedy IBM koncentrował się na dużych komputerach, zarabiał dużo pieniędzy. W latach 90 zaczął zajmować się wszystkim i z trudem równoważył przychody z wydatkami. Dla przykładu w 1991r przychody IBM wynosiły 65mld $. Jednakże w tym roku firma odnotowała stratę wysokości 2,8mld $ - to ok. 8mln $ dziennie! Cóż się w międzyczasie wydarzyło? IBM oprócz dużych komputerów sprzedawał komputery osobiste, mikrokomputery profesjonalne, oprogramowanie, sieci, telefony, próbował wejść na rynek komputerów domowych (PC jr.). Po drodze stracił miliony na produkcji kopiarek (sprzedanej Kodakowi), central telefonicznych (sprzedanej Siemensowi), na systemach satelitarnych (zlikwidowanych), na kulejącej sieci Prodiży, na SAA (architekturze zastosowań systemowych), systemach TopView, Office Visio i OS/ 2 ... ciekawe Czytelniku ile z tych tematów obiło Ci się o uszy – pewnie niewiele bo większość nie przetrwała do dnia dzisiejszego.

„Jeżeli chce się być wszystkim dla każdego nieuchronnie popada się w kłopoty.”
Lepiej być silnym w jednym miejscu niż słabym wszędzie.

W wąskim znaczeniu rozszerzenie asortymentu polega na przeniesieniu nazwy cieszącego się powodzeniem wyrobu na inny wyrób, który zamierzamy wprowadzić na rynek.
Więcej odmian -większy udział w rynku. Brzmi dobrze, ale nie jest skuteczne. W 1978roku 7-Up było po prostu lemoniadową „niecolą” posiadającą 5,7% rynku napojów orzeźwiających. Następnie firma wprowadziła 7-Up Gold, Cherry 7-Up i różne odmiany dietetyczne ... co w konsekwencji zakończyło się udziałem w rynku na poziomie 2,5%.

Wszędzie gdzie spojrzymy zobaczymy rozszerzanie się asortymentu, co sprawia, że sklepy są zapchane markami – ponad 1000 szamponów, 200 płatków zbożowych, 250 napojów orzeźwiających, ale niezmiennie palmę pierwszeństwa w dowolnej kategorii dzierży firma która nie rozszerzyła asortymentu. Np. w branży „żywność dla niemowląt” nr 1 to Gerber (ok70% rynku). W tej samej branży dalsze miejsce zajmuje Heniz. Zastanawiasz się czytelniku co to za firma – tak, ketchup.

Takie rozszerzanie asortymentu, mimo niezbitych dowodów jego nieskuteczności, widzimy również w przypadku:
Odzież Pierre Cardina – wino Pierre Cardina
Dżinsy Levisa – obuwie Levisa
Chanel – chanel dla mężczyzn
Obuwie sportowe Adidas – woda kolońska Adidas

Dlaczego więc kierownictwo firm sądzi, że rozszerzanie asortymentu jest skuteczne, mimo że dowody wskazują coś zupełnie odmiennego? Jednym z powodów jest to, że chociaż prowadzi do przegranej w długim okresie, to w krótkim okresie może przynieść korzyści

Wniosek: więcej to mniej. Im więcej firma wytwarza wyrobów, obsługuje rynków tym mniej zarabia. To tak jakby z „mostka kapitańskiego statku zwanego firma rozległ się rozkaz: cała naprzód we wszystkich kierunkach”

Dla wielu przedsiębiorców rozszerzanie asortymentu jest łatwym wyjściem. Wylansowanie nowej marki wymaga nie tylko pieniędzy, ale i pomysłu. Aby nowa marka osiągnęła powodzenie, musi być pierwsza w nowej kategorii ( Prawo Pierwszeństwa) lub musi być w opozycji wobec przywódcy ( Prawo Przeciwieństwa). Firmy, które czekają, żeby nowy rynek się rozwinął, często przekonują się, że dwa pierwsze miejsca są już zajęte. Korzystają więc ze starej, „dobrej” metody rozszerzania asortymentu.
Lekarstwem na rozszerzanie asortymentu jest odwaga kierownictwa firmy ... deficytowy wciąż towar.

   http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973

sobota, 27 listopada 2010

Stały klient.



Będąc Dystrybutorem produktów FM GROUP już na starcie masz ułatwione zadanie ze względu na rodzaj oferowanego asortymentu. Produkty perfumeryjne to tak zwane towary szybko rotujące, co oznacza, że w szybkim tempie podlegają stałej wymianie na nowe – ze względu na zużycie lub chęć wypróbowania nowego zapachu. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zadowolony z obsługi klient, który poznał już doskonałą jakość produktów FM, będzie chciał nabyć wybrany produkt po raz kolejny, zamówić kosmetyki dla swoich najbliższych oraz jest skłonny polecić produkty swoim znajomym. To dla każdego Dystrybutora ogromna szansa na zbudowanie trwałej relacji z grupą odbiorców, którzy z czasem staną się jego stałymi klientami. Stali klienci mają najczęściej swoje ulubione produkty, dokonują systematycznych zakupów, a ich długoterminowy związek z Dystrybutorem opiera się przede wszystkim na zaufaniu.

JAK ZDOBYĆ STAŁEGO KLIENTA?

KROK PO KROKU

Zawsze staraj się jak najlepiej dobrać produkt pod kątem oczekiwań i potrzeb konkretnego klienta. Pomóż klientowi wybrać ulubiony kosmetyk. Koniecznie pokazuj próbki produktów. Oferta FM GROUP jest bardzo bogata, dlatego dobór idealnego produktu może chwilę potrwać. By ten czas był dla was przyjemną zabawą, używaj narzędzi przygotowanych przez FM GROUP (na przykład Koła Zapachowego FM). Pamiętaj, że każdy klient jest inny i traktuj go indywidualnie. Ta strategia owocuje długą i satysfakcjonującą współpracą Dystrybutora z klientem.

Służ klientowi radą – cały czas poszerzaj swoją wiedzę na temat produktów i zawsze udzielaj wszystkich potrzebnych informacji o produkcie i jego działaniu. Daj szansę swoim klientom, by cenili Twoją wiedzę i ufali Ci. Pamiętaj, że Twoim zadaniem jest nie tylko sprzedanie towaru, lecz także pomoc klientowi. Czasem klient chce tylko porozmawiać – nie zbywaj go, pozwól mu się wypowiedzieć. Być może podczas rozmowy nauczysz się czegoś lub zdobędziesz istotne informacje na temat klienta, które ułatwią Ci późniejszą pracę. Dlatego zawsze warto poświęcić swój czas każdemu klientowi.

Nie staraj się sprzedać na siłę – nawet, gdy klient dla świętego spokoju kupi od Ciebie produkt, który mu nie odpowiada (na przykład źle dobrane perfumy) na pewno nie zechce tego zrobić po raz drugi. Nie warto być nachalnym. Lepiej poprzestać na miłej pogawędce i pozostawić po sobie miłe wrażenie. Być może klient poleci Cię swojej rodzinie i znajomym lub zostanie członkiem Twojej struktury?

Za każdym razem pytaj, czy klient jest zadowolony z zakupionego produktu. Pamiętaj, że zaoferowałeś mu wysokiej jakości produkty perfumeryjne FM GROUP. Może się jednak zdarzyć, że z jakiś powodów produkt przestał klientowi odpowiadać. Sprawdź czemu – być może dobrane nuty zapachowe już się znudziły i trzeba pomyśleć o zmianie zapachu?

Pielęgnuj wszystkie kontakty – Staraj się zapamiętać imię i nazwisko swojego rozmówcy. Każdy lubi, gdy zwracamy się do niego używając jego imienia (na przykład „pani Aniu”), podczas gdy forma bezosobowa wytwarza niepotrzebny dystans. Ponadto buduj pozytywną więź ze swoimi klientami – do tych, którzy regularnie składają u Ciebie zamówienia dzwoń nie tylko z ofertą biznesową. Wysyłaj okolicznościowe kartki pocztowe (FM GROUP przygotowuje je dla swoich Dystrybutorów) lub maile. Do dużego zamówienia dodawaj miły upominek (duży wybór interesujących gadżetów znajdziesz na stronie internetowej FM GROUP) Pamiętaj, że każda wydana złotówka może w przyszłości zaprocentować...

Proś o referencje – zadowolony klient z radością poleci Cię swoim najbliższym. Nie wahaj się prosić go o referencje. W ten sposób możesz łatwo poszerzyć grono swoich stałych klientów. Każdy zdobyty kontakt pielęgnuj – zapisz go w notatniku wraz z nazwiskiem osoby, która Cię poleciła. Staraj się zdobyć jak najwięcej informacji o potrzebach Twoich nowych klientów – gdy odczują, że „czytasz w ich myślach” będą zadowoleni z Twojej obsługi i chętnie zarekomendują Cię swoim znajomym. W ten sposób grono Twoich klientów będzie się systematycznie powiększać.

Zawsze bądź uśmiechnięty! To prawdziwa przyjemność spotkać się z osobą pozytywnie nastawioną do życia, która każde spotkanie traktuje jak niezwykłą przygodę. Uśmiech jest zaraźliwy i... pomaga sprzedawać. Wypróbuj to – przed każdym spotkaniem staraj się myśleć pozytywnie! Pozwól, by Twoi klienci Cię lubili!

Nie zapomnij zostawić swojej wizytówki – zrób wszystko, by ułatwić klientowi kontakt z Tobą. Wychodząc zostaw swoją wizytówkę z imieniem, nazwiskiem, numerem telefonu i logo FM GROUP. Dzięki temu Klient z łatwością Cię skojarzy. Pilnuj, by w Katalogu Produktów FM GROUP, który chcesz zostawić u klienta, pole „Twój Dystrybutor” było zawsze starannie i czytelnie wypełnione – zadbaj, by pojawiło się tam Twoje imię (i jeśli chcesz także nazwisko lub nazwa Twojej firmy) oraz numer kontaktowy. Zrób wszystko, by klient mógł Cię bez trudu odnaleźć.


TYLKO ZADOWOLONY Z JAKOŚCI PRODUKTU I OBSŁUGI KLIENT MOŻE ZOSTAĆ TWOIM STAŁYM KLIENTEM.  BARDZIEJ OPŁACALNE JEST INWESTOWANIE W RELACJĘ Z JUŻ POZYSKANYM KLIENTEM NIŻ CIĄGŁE ZDOBYWANIE NOWYCH ODBIORCÓW!

środa, 24 listopada 2010

Jak budować strukturę?

W Planie Marketingowym   prawidłowo zbudowana struktura umożliwia osobom, które zaprosiłeś do współpracy, budowę własnej sieci. Niewłaściwa jest zatem struktura „gwiazdy”, w której dystrybutor sponsoruje bezpośrednio zbyt wiele osób, ponieważ nie może z nimi efektywnie współpracować. Nieprawidłowa jest także struktura „liniowa” (dystrybutor sponsoruje jedną osobę, ona sponsoruje koleją, ta następną itd.), gdyż w takiej sytuacji powodzenie przedsięwzięcia zależy tylko od jednej linii. Dodatkowo taka budowa struktury nie gwarantuje osiągnięcia wysokich zysków.

Dobrze zbudowana struktura musi być zrównoważona, czyli powinna cały czas proporcjonalnie rosnąć i wszerz, i w głąb. Szerokość struktury zapewnia zyski, natomiast odpowiednia głębokość struktury powoduje, że staje się ona silna i stabilna.

TYLKO SZEROKA I GŁĘBOKA STRUKTURA GWARANTUJE DUŻE, STALE ROSNĄCE ZYSKI.
JAK ZATEM ZACZĄĆ DZIAŁAĆ?

1. Na początku zadbaj o szerokość struktury:
wybierz kilka osób, które bezpośrednio zasponsorujesz i ucz je, jak mają pracować. Opowiedz im o zaletach produktów, pokaż, jak je sprzedawać i jak zamawiać. Zabieraj nowe osoby ze sobą na prezentacje – zwracaj uwagę na to, w jaki sposób należy je przygotować i przeprowadzać. Pomóż także nowym dystrybutorom sporządzić listę kontaktów, na podstawie której będziecie potem wspólnie budować strukturę.

2. Obserwuj swoich dystrybutorów i szukaj przyszłych liderów. Wśród osób, które zasponsorowałeś, wyszukaj urodzonych przywódców, czyli osoby godne zaufania, z charyzmą, samodzielne, zdecydowane i chętne do działania. To im należy pomóc w pierwszej kolejności. Gdy ich dostatecznie wykształcisz, odciążą Cię przejmując część obowiązków i samodzielnie będą rozwijać sieć.

3. Pomagając swoim współpracownikom buduj strukturę w głąb. Wspólnie z osobami z pierwszej linii pracuj nad budową ich struktur (wykorzystajcie stworzoną wcześniej listę kontaktów!). One także powinny budować sieci w głąb i wszerz. Następnie wspólnie koncentrujcie się na pomocy osobom z kolejnych poziomów.

4. Nie zapominaj o zasadzie równowagi – buduj i w głąb, i wszerz. Cały czas pracuj nad powiększeniem swojej struktury. Nowe osoby „podpinaj” pod siebie i pod swoich współpracowników. Dbaj, by struktura rozwijała się harmonijnie. Gdy widzisz, że jedna linia bardzo intensywnie i samodzielnie pracuje, spraw wszystko, by równie aktywnie zaczęły działać pozostałe odnogi Twojej struktury. I stale motywuj wszystkich do działania.

PAMIĘTAJ, ŻE JESTEŚ WZOREM DLA OSÓB W SWOJEJ STRUKTURZE!

Nigdy nie mów „ja nie sprzedaję”, ponieważ osoby z twojej sieci także nie będą sprzedawały. A nawet największa sieć, gdy nie rozprowadza produktów, nie generuje zysków. Przykład idzie z góry! Pokaż im, w jaki sposób pracujesz, czyli jak sponsorujesz, sprzedajesz i jak cały czas uczysz się od lepszych od siebie. Tylko wtedy twoja struktura będzie stabilna, dochodowa i, co więcej, będzie się znakomicie rozwijała, pomnażając zyski.

wtorek, 23 listopada 2010

Lista - Twój klucz do sukcesu.

Nie odwlekaj stworzenia listy w nieskończoność. Najlepiej zacznij już teraz. Weź kartkę i długopis i do dzieła!

KTO NA LIŚCIE?

Wśród osób, które znajdą się na Twojej liście mogą być:


• członkowie Twojej rodziny i ich znajomi
• Twoi przyjaciele
• znajomi z klubu sportowego, parafii, klubu muzycznego, klubu seniora, wojska itp.
• sąsiedzi (także dawni sąsiedzi)
• koledzy z pracy (także koledzy z poprzednich miejsc zatrudnienia)
• koledzy ze szkoły lub uczelni
• Twoi dotychczasowi klienci
• Twoi nauczyciele lub nauczyciele Twoich dzieci
• osoby, z którymi spędzałeś wakacje (poznane w hotelu, samolocie, autokarze, na stoku lub na plaży)
• osoby, dla których Ty jesteś klientem – Twój fryzjer, kosmetyczka, lekarz, agent ubezpieczeniowy, osoba zajmująca się Twoim autem itp.
• osoby, które chcą byś został ich klientem – akwizytorzy, przedstawiciele handlowi
• osoby nowo poznane – w klubie, na dyskotece, w parku, w kawiarni, na forach internetowych itd.
• znajomi Twoich znajomych (znalezieni np. za pośrednictwem portali społecznościowych)

Przejrzyj również wszystkie zgromadzone wizytówki, notesy z adresami (także te stare), pamiętniki i albumy ze zdjęciami oraz wejdź na popularne portale społecznościowe – może pomogą Ci przypomnieć sobie osoby, z którymi już nie utrzymujesz kontaktu, ale warto im zaproponować produkty lub współpracę.

MINIMUM 100 NAZWISK NA POCZĄTEK

Na początku umieść na liście 100 osób. Wypisz ich imiona, nazwiska, numery telefonów (lub numery gg) i adresy (także mailowe). Spróbuj określić ich potrzeby oraz mocne strony np. czy dana osoba lubi dobre kosmetyki, czy ma sporo wydatków i chciałaby sobie dorobić, czy ma duże grono znajomych, czy jest optymistą lub czy jest osobą wiarygodną. Te wszystkie informacje pomogą Ci później podczas rozmowy – z łatwością oddzielisz przyszłego klienta od osoby, która ma szansę zostać Twoim współpracownikiem. Nikogo nie skreślaj od razu, nie zaproponowawszy mu kupna produktów lub dołączenia do Twojej struktury. Każdy powinien otrzymać od Ciebie szansę zapoznania się z produktami i głównymi założeniami biznesu. Pomyśl, jak byś się czuł, gdyby ktoś inny chciał decydować o czymś za Ciebie?

UWAGA! Jeśli na Twojej liście nie ma przynajmniej stu nazwisk to znak, że musisz postarać się bardziej! Dopisz osoby, o który pomyślałeś „wstydzę się do niego zadzwonić” lub „ona na pewno w to nie będzie chciała wejść”. Jeśli nadal masz opory, to pomyśl: im większej ilości osób polecisz produkt i biznes, tym więcej możesz zarobić. Od tego zależy Twój sukces.

LISTA MUSI BYĆ STALE OTWARTA!

Bądź otwarty na innych i niech Twoja lista będzie także zawsze otwarta! 100 nazwisk to tylko początek. Sukcesywnie na Twojej liście powinny pojawiać się nowe nazwiska. Nie wiesz, skąd je wziąć? Zacznij poznawać nowych ludzi – zapisz się na kurs angielskiego, zacznij chodzić na basen lub na siłownię. Zagadnij nową sąsiadkę lub osobę, z którą stoisz w kolejce. Odśwież stare kontakty i uczestnicz w różnych spotkaniach, na które jesteś zapraszany. A przede wszystkim pomagaj innym – na przykład ucz znajomych, jak organizować spotkania i prezentacje. Oni zaproszą na nie swoich znajomych! Na pewno wiele razy słyszałeś, że praca w marketingu wielopoziomowym odmienia życie wielu osób. Jeśli się tylko zaangażujesz, szybko zmienisz swój styl życia na lepsze!

Listę noś zawsze przy sobie i dopisuj do niej nazwiska nowo poznanych osób.

BĄDŹ WZOREM DLA INNYCH

Staraj się unikać osób o negatywnym nastawieniu. Szkoda tracić cenny czas i energię. Nie naciskaj, nie przekonuj na siłę. Może po pewnym czasie, jak zobaczą, że Ty odniosłeś sukces, przyjdą do Ciebie i zaproponują współpracę. Nie warto nikogo skreślać. Daj sobie i innym drugą szansę.

I przede wszystkim ucz swoich współpracowników, by sporządzali swoje listy.

PAMIĘTAJ! KAŻDA OSOBA OTWIERA PRZED TOBĄ NOWE MOŻLIWOŚCI!

poniedziałek, 22 listopada 2010

Zaplanuj swoje życie.

Na każdy z  kilku wybranych celów wydrukuj sobie osobne zobowiązanie i wypełnij wolne miejsca...

No i oczywiście podpisz się, żeby kontrakt był ważny.
Bo to jest kontrakt ze sobą (tak naprawdę to przecież  najważniejszy kontrakt w całym życiu!)



     Z O B O W I Ą Z A N I E

     =======================

Ja, .........................................................., zobowiązuję się to tego,

że osiągnę swój cel do dnia ...........................

i będę się trzymać następującego planu:


Do dnia ...................  skończę etap:...............

..............................
...........................

.........................................................



Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................


Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................



Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................

Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................



Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................

Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................



Do dnia ...................  skończę etap:...............

.........................................................

.........................................................



GRATULACJE!
-----------

Zaliczasz się teraz do garstki ludzi sukcesu, którzy opracowali swoje cele życiowe na piśmie. Teraz wystarczy
już tylko nanieść odpowiednie daty na strony terminarza - i pamiętać o zobowiązaniach. Powinieneś tę listę celów przeglądać często, redagować, przypominać sobie o nich, nanosić poprawki no i oczywiście odwiedzać regularnie moje strony  po coraz to nowe pomysły, które Ci pomogą w realizacji.


niedziela, 21 listopada 2010

Wykład o MLM na WSKiZ w Poznaniu 26.11.2010.

Zapraszam!


20101126_mlm Cieszy mnie, że coraz częściej studenci chcą się dowiedzieć czegoś więcej o MLM. Kolejny wykład o MLM odbędzie się na Wyższej Szkole Komunikacji i Zarządzania w Poznaniu. Wstęp wolny, sala pomieści 80 osób.
Więcej informacji tutaj
http://www.wskiz.edu/index.php?option=com_content&task=view&id=2679&Itemid=1
Odbędzie się to w Piątek godzina 13.00

sobota, 20 listopada 2010

Twoja wirtualna biblioteka.

Czy czasem kupujesz książkę, by zapamiętać z niej jedno zdanie, które zmieni twoją świadomość? 

Czy zauważyłeś, że masz książki, do których wracasz i za każdym razem znajdujesz w nich coś nowego? One są wciąż te same. Ty się zmieniasz. Zmienia się twój sposób myślenia, spostrzegania, kojarzenia faktów i analizowania czytanego tekstu.
Wystarczy, że zmieni się twój nastrój a zwracasz uwagę na inne informacje w czytanym tekście. Rozumiesz już dlaczego niektóre książki są czytane przez lata i ludzie znajdują w nich nieustająco coś istotnego i inspirującego dla siebie.

A jak czytasz pozycje dotyczące biznesu? Może jeszcze zapytam cię dokładniej, czy Ty w ogóle czytasz książki czy inne publikacje o biznesie?

poniedziałek, 15 listopada 2010

Blizej Sukcesu!

Bliżej sukcesu.

Czy wiesz, że większość ludzi nie osiąga w swoim życiu sukcesu, bo skupieni są na porażce?

W jaki sposób wykorzystasz ostatnie dni roku, aby osiągnąć to o czym wielu może tylko pomarzyć.

Wczoraj słuchając wiadomości bardzo się zirytowałam. Uświadomiłam sobie, że docierają do mnie same negatywne informacje.

  Rozumiem, że takie wiadomości lepiej się"sprzedają" i szybciej idą w świat, ale czy  nikt nie zastanawia się jak destrukcyjnie wpływa to na psychikę? Jeżeli otoczeni jesteśmy negatywną informacją, to zupełnie
podświadomie przyjmujemy negatywne myślenie.

  Dla zdrowia psychicznego najlepiej byłoby w ogóle nie czytać wiadomości, bo po co się denerwować i niszczyć sobie psychikę?

  Ale nie o to chodzi, żeby być ignorantem. ;)

Chodzi o to, aby trafnie wybierać informację i wiedzę, która pomaga się rozwijać i wybić ponad przeciętność.

    "Zostań architektem własnego umysłu, by używając sprawdzonych technik zbudować
     lepsze i szlachetniejsze życie"
                               - James Murphy


Z pewnością jesteś zwolennikiem pozytywnego podejścia do życia i wiesz, że tylko Ty możesz wpływać na jakość swoich myśli i swoje możliwości.

czwartek, 11 listopada 2010

Cele - seminarium Briana Tracy

Seminarium Briana Tracy.

Ostatnie wolne miejsca na seminarium Briana Tracy 

Są jeszcze wolne miejsca na szkolenie Briana Tracy w Warszawie. Seminarium „Zasady budowania sukcesu w biznesie” odbędzie się 23 listopada 2010 r. w godzinach 10.30-17.30. To niezwykła okazja na spotkanie jednego z największych autorytetów w dziedzinie marketingu wielopoziomowego i sprzedaży. Koszt szkolenia to 250 PLN.

Jakich dziś potrzebujemy wzorów do naśladowania?

Gdy słyszymy słowo "święty", najczęściej mamy przed oczami obraz jakiegoś pustelnika, mnicha lub ascety w stylu św. Franciszka rozmawiającego ze zwierzętami czy św. Aleksego prowadzącego z wyboru życie żebraka.

W niczym im nie ujmując, bo z pewnością ich życie było pełne heroizmu, trzeba jednak przyznać, że jest to ideał życia całkowicie oderwany od tego, czym żyje współczesny świecki człowiek. Prościej mówiąc: to z
pewnością wzrusza, ale nie pociąga, bo niby jak mielibyśmy dziś np. św. Aleksego naśladować... To całkiem oderwane od współczesnej rzeczywistości.

Zdecydowanie brakuje nam skojarzeń świętych z ludźmi silnymi, pełnymi odwagi i żyjącymi normalnym życiem... Świętych jako konkretnych wzorów do naśladowania, takich, którzy prawdziwie swoimi postawami pociągają.

Uczciwie trzeba przyznać, że nasza wyobraźnia popełnia jednak błąd. Historia chrześcijaństwa zna bowiem wielu właśnie takich świętych, lecz z nieznanych mi względów są zwykle mniej znani od np. pustelników czy
zakonników.

Ostatnio wpadła mi w ręce powieść opowiadająca losy św. Wiktora z Xanten o tytule:
,,Nie złożę ofiary cesarzowi"

Według autorki opisującej jego losy był on rzymskim żołnierzem, dowódcą kohorty pretorianów, osobistej straży cezara Juliana Apostaty.

Nieznającym zbyt dobrze historii Kościoła warto wspomnieć, że Julian Apostata był ostatnim rzymskim cesarzem, który już w chrześcijańskim imperium rzymskim chciał powrotu wielobóstwa i religii pogańskich. Stąd jego przydomek oznaczający "odstępcę".

Wiktor był  przede wszystkim znakomitym żołnierzem, doskonałym dowódcą zasłużonym nie pochodzeniem czy majątkiem rodzinnym, ale własnymi zasługami w wielu bitwach. Był w pełni oddany sercem swoim obowiązkom wobec Cezara i Rzymu, ale jednocześnie do końca wierny Chrystusowi.

Na skutek niezwykłych względów okazywanych przez Juliana Apostatę pogaństwu doszło do konfliktu z Wiktorem, który odmówił (a razem z nim cała kohorta złożona z ponad 300 żołnierzy) modlitw i ofiar dla obcych bóstw. Początkowo mimo różnic Julian przyjmuje wyjaśnienia Wiktora, zważając na fakt, że to jeden z najlepszych jego dowódców. Z czasem jednak Cezar coraz mocniej pogrąża się w nienawiści wobec chrześcijan, a Wiktor zostaje uwięziony razem z kohortą w dalekiej Germanii. Tam ponosi śmierć męczeńską (a z nim 330 jego żołnierzy) na skutek intryg cesarskiego urzędnika.

Wydaje mi się, że przede wszystkim właśnie takich przykładów jak św. Wiktor dziś potrzebujemy. Oto bowiem mamy wzór człowieka godnego naśladowania, zarówno od strony czysto ludzkiej, jak i postawy duchowej. Myśl o nim po lekturze tej książki dodaje sił do zwyczajnej pracy, budowania relacji z ludźmi.
Powieść jest lekka i naprawdę wciąga. Jest z pewnością znakomitą formą dobrego odpoczynku. Jednocześnie jednak odgrywa ważną rolę wychowawczą czy motywacyjną - czytanie o takich ludziach zwyczajnie dodaje sił do codziennych zmagań.

Uczciwie przyznam, że ma jednak jedną wadę, która na początku przeszkadza: jest napisana w czasie teraźniejszym. Odrobinę zabawnie brzmią więc zdania "Julian drży wystraszony" albo "Ammianus mlaska
językiem". Pisanie powieści w czasie przeszłym jest chyba jednak konwencją, której nie warto było łamać. Po kilkunastu minutach lektury człowiek się jednak przyzwyczaja i nie zwraca już na to uwagi.

"Nie złożę ofiary cesarzowi" jest książką ważną jeszcze z dwóch względów.

Po pierwsze, wyraźnie stawia bardzo ważne pytanie: gdzie tkwi granica posłuszeństwa wobec władzy?
A po drugie, ma ogromną wartość apologetyczną. Dialogi Wiktora z cesarzem, urzędnikami czy innymi żołnierzami mogą być dla każdego z nas szkołą tego, jak chrześcijaństwa w zwyczajnych rozmowach bronić. A tej umiejętności często nam brakuje.

Podsumowując wrażenia z lektury tej książki jednym zdaniem: polecam, bo takie książki sprawiają, że człowiek staje się lepszym.

środa, 10 listopada 2010

Inwentaryzacja celów.


Na każdy z  głównych celów życiowych powinieneś stworzyć ten sam formularz (poniżej) - to pozwoli ci na jasne spojrzenie i uzmysłowienie sobie gdzie jesteś i co musisz zrobić, by znaleźć się tam gdzie chcesz.

Cel:  ..............................


Chce ten cel osiągnąć, bo ...............................

Moje zalety i umiejętności, które mi będą sprzyjać to: .........................................................

Moje wady i słabości, które będą stać na przeszkodzie:.........................................................

Żeby pokonać swoje własne słabości zobowiązuję się do:.........................................................


Żeby ten cel osiągnąć, muszę kolejno zrobić:

1. .....................................................

2. .....................................................

3. .....................................................

4. .....................................................

5. .....................................................

6. .....................................................

7. .....................................................

8. .....................................................

9. .....................................................

10......................................................


Teraz przeanalizuj ile czasu potrzebujesz na realizacje każdego kolejnego etapu. Następnie wyznacz datę, kiedy chciałbyś ten cel osiągnąć i zacznij odliczać od tej daty czas, który ci jest potrzebny na realizacje.

Jest ci do tego potrzebny kalendarz i realistyczna ocena swojego własnego gospodarowania czasem.

wtorek, 9 listopada 2010

Cele długoterminowe.

Zrobiłeś już listę wartości, określiłeś co w życiu najważniejsze, co chciałbyś osiągnąć i czego chciałbyś uniknąć... 

Teraz wyobraź sobie siebie samego u schyłku życia. W wieku lat dziewięćdziesięciu albo stu (bo celem jest także by żyć długo i szczęśliwie, prawda?) Jesteś u schyłku życia i jesteś ogromnie ze swojego życia dumny i zadowolony ze swoich osiągnięć.

Jak to się stało? Co w życiu zrobiłeś, co naprawdę daje ci to poczucie zadowolenia i wypełnienia misji życiowej?

Teraz zapisz 10 najważniejszych rzeczy, które chcesz w życiu zrobić albo osiągnąć, żeby mieć pewność, że tak właśnie się będziesz czuć u schyłku życia. Staraj się to opisać jak najbardziej specyficznie.


1. ..............................



2. .....................................................


3. .....................................................



4. ......................................................


5. ......................................................


6. .......................................................


7. ........................................................



8. .........................................................



9. .........................................................


10. .........................................................



Teraz zakreśl na tej liście 3 najważniejsze rzeczy, na których chcesz się już zacząć  koncentrować od dzisiaj.
Resztę będziesz realizować później.





     ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
     To są twoje długoterminowe cele życiowe.
     ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepisz  te 3 najważniejsze cele i zdefiniuj dlaczego
jest to dla ciebie takie ważne. Zdefiniowanie "dlaczego" jest
konieczne, bo to właśnie będzie twoim źródlem motywacji!

1. ............................................................


2. ............................................................


3. ............................................................




     ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
     Gratulacje - większość pracy jest poza tobą!
     ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~