środa, 5 września 2012

Język perswazji- pułapki słowa







"Nie denerwuj się kochanie" "Tylko nie zgub kluczy!"- wszyscy znamy takie zwroty. 
Dlaczego zdają się mieć dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego?

Jak wszyscy pewnie wiemy, tylko kilka procent komunikatu, który przekazujemy jest przekazywany poprzez słowa. Mimo to dobór odpowiednich słów jest bardzo ważny, bo dzięki właściwemu doborowi słów to, co chcemy przekazać, zostanie zrozumiane, albo i nie.

Na co dzień rozmawiając z innymi ludźmi nie przygotowujemy się specjalnie do tych rozmów, chyba, że chodzi o szczególnie ważne rozmowy np. typu biznesowego, albo o oświadczyny. Jednak nawet w tych przygotowywanych rozmowach bardzo rzadko wykorzystujemy wiedzę z zakresu języka perswazji. Z czego to wynika? Przede wszystkim z tego, że większość z nas nie nauczyła się dotychczas języka perswazji. Nie nauczyliśmy się go w szkole, ani w pracy, ani w domu. Dlatego liczba osób, które potrafią posługiwać się takim językiem jest znikoma. Ale to dobrze dla Ciebie, gdyż będziesz w stanie wyróżnić się na plus wśród innych ludzi.

Podstawowe założenie tego języka wynika z podziału naszego umysłu na część świadomą i nieświadomą. Nasz umysł, docierające do niego bodźce, odbiera na obydwóch poziomach: świadomym, oraz nieświadomym.

Zaprezentuję kilka przykładowych sformułowań, które możesz wykorzystać. Oczywiście nie myśl jeszcze jakie to będzie sformułowanie

Mam do Ciebie gorącą prośbę, abyś teraz nie wyobrażała sobie pawiana z gołym czerwonym tyłkiem.
I jak, udało Ci się nie wyobrazić małpy? Jeżeli skupiłeś się prawidłowo na wykonaniu tego ćwiczenia, to na pewno udało Ci się wyobrazić sobie małpę!

Spróbujmy jeszcze raz. Teraz nie wyobraź sobie swojej mamy. I jak Ci poszło tym razem?

Osoba nie wyćwiczona zawsze robi dokładnie odwrotnie w takich przypadkach niż każe świadomy komunikat.

Dlaczego tak się dzieje? Wynika to z tego, że dla naszej nieświadomości słowo „nie" jest przezroczyste – praktycznie nie istnieje.
Tak, więc komunikat „nie wyobrażaj sobie pawiana" nasz umysł nieświadomy interpretuje jako „wyobraź sobie pawiana "

Jakie są konsekwencje powyższego mechanizmu? Przede wszystkim takie, że w naszym codziennym życiu często sabotujemy swoje działania poprzez stosowanie słowa nie.

Jeśli np. mówimy do kogoś „tylko tego nie upuść", to oczywiście świadomie ta druga osoba zrozumie, że chodzi o to, że ma cały czas trzymać w dłoniach przedmiot. Jednak jej umysł nieświadomy zrozumie, że ma tak naprawdę upuścić daną rzecz i będzie starał się wykonać to polecenie.

Nie oznacza to, że za każdym razem, gdy używamy słowa „nie", nasza nieświadomość wykona od razu program bez nie. Na pewno za to używając zwrotów ze słowem „nie" będziemy częściej otrzymywać niechciany dla nas rezultat.

Co zatem należy robić, aby przestać sabotować działania własne i innych? Należy zamiast używania negacji, stosować zdania w formie pozytywnej. I tak np. zamiast powiedzieć „nie denerwuj się" można powiedzieć „uspokój się".

 Jestem ciekawa jak często tobie zdarza się mówić zdania z "nie"?
Słowo to można używać w sposób świadomy, służący naszym celom, np. do niwelowania oporów klientów.

wtorek, 4 września 2012

Zainwestuj w reklamę swojej firmy.


Jeszcze nie jesteś do końca przekonany, że warto zainwestować w reklamę swojej firmy?


Posłuchaj co na ten temat mówi Jay Conrad Levinson w swojej książce "Reklama partyzancka. Efektywne
strategie dla małej firmy". W książce tej podaje cele, dla których należy reklamować firmę.

25 celów, dla których NALEŻY reklamować firmę:

Możesz wybrać tylko jeden albo zdecydować się na kilka z poniższej listy , dla których należy się reklamować:

1. Chcesz, aby Twoja reklama była wskazówką dla Ciebie i ludzi, którzy zainteresowani nią będą chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o Twojej ofercie. To jasny cel i może stanowić trzon pierwszej sentencji Twojej strategii reklamowej. Ale może dobrze by było skoncentrować się również na jednym z pozostałych  potencjalnych celów.

2. Twoja reklama została zaprojektowana tak, by zaprezentować docelowym odbiorcom korzyści wynikające z Twoje oferty, a być może nawet jakieś specyficzne cechy, dzięki którym uzyskanie tych korzyści jest możliwe.

3. Reklamujesz się, aby wejść na nowe rynki demograficzne albo geograficzne. To wartościowy cel.

4. Chcesz przekonać klientów, którzy mogą przekonać innych, i dlatego właśnie się reklamujesz - aby dotrzeć do osób wyznaczających trendy (ang. trendsetter) - i zainicjować trend na kupowanie Twoich produktów lub usług. Czasami jest to esencją całej strategii.

5. Chcesz pozyskać klientów, którzy nigdy wcześniej o Tobie nie słyszeli, mimo że inni odbiorcy znają Twoją firmę bardzo dobrze.

6. Reklamujesz się, ponieważ chcesz przygotować odbiorców na inne działania marketingowe, po to, by przeprowadzić przedsprzedaż swojej oferty, zanim Twoi sprzedawcy rozpoczną sprzedaż faktyczną. Przedsprzedaż bardzo ułatwia sprzedawcom pracę. Z tego właśnie powodu reklamuje się wiele firm.
Nauczyły się, że przedsprzedaż jest dobrym sposobem na przetrwanie w warunkach dzisiejszej ekonomii.

7. Twoim celem reklamowym jest zaprezentowanie Twojej historii opinii publicznej, poinformowanie całego świata - lub przynajmniej Twoich klientów z różnych części globu - o pozytywnych opiniach o Twojej firmie przedstawionych w mediach lub wyrażonych przez ekspertów.

8. Chcesz opowiedzieć historię firmy, produktu lub usługi i przedstawić powody, dla których warto skorzystać z Twojej oferty. Mimo że darmowy rozgłos może być bardzo pomocny, to jednak poprzez wsparcie go reklamą zyskujesz całkowitą kontrolę nad jego treścią.

9. Twoje komunikaty przekazują sprzedawcy i chcesz zyskać większy autorytet poprzez reklamowanie się w prasie lub telewizji.Odbiorcy utożsamiają reklamę z sukcesem; w ich przekonaniu nie reklamują się te firmy, które nie odnoszą sukcesów.

10. Reklamujesz się, aby zbudować korporacyjną tożsamość, aby zaprezentować pełną blasku osobowość firmy. Bardziej zależy na tym dużym korporacjom aniżeli małym firmom.

11. Chcesz odbudować zaufanie do Twoich produktów lub usług. Może jakieś niekorzystne zdarzenie lub informacje osłabiły wiarygodność Twojej firmy i teraz trzeba ją odtworzyć - wśród odbiorców, potencjalnych klientów, Twoich pracowników i dostawców. Reklama może w tym pomóc.

12. Reklamujesz się, aby zagłuszyć złe pogłoski, by wyjaśnić niefortunny incydent lub nawet przeprosić za niego.

13. Reklamujesz się, aby pozostawać w świadomości klientów. "Bez pamięci, bez pieniędzy" brzmi jak maksyma partyzancka, mimo że dopiero co wymyślona.

14. Konkurenci nacierają ze wszystkich stron, a Ty chcesz odciąć im drogę i pokrzyżować ich plany, a reklama ma Ci w tym pomóc.

15. Pozycje się zmieniły i wkroczyłeś na pole konkurentów, więc tworzysz partyzancką reklamę, aby przejąć klientów konkurencji.

16. Reklamujesz się, aby potwierdzić jakość firmy za pomocą zwycięskich doświadczeń, poprzez przedstawianie zadowolonych klientów, którzy patronują Twojej firmie, i innych danych mających
zapewnić zyski oraz nowych klientów.

17. Chcesz zadowolić swoich akcjonariuszy, więc reklamujesz się, aby przypomnieć im, że wciąż jesteś w grze i że mogą na Ciebie liczyć. Twoje reklamy oczywiście nie mówią o tym, ale pracują na Twoją
korzyść w inny sposób.

18. Planujesz niebawem spotkania z inwestorami spekulacyjnymi, bankami lub innymi instytucjami finansowymi i reklamujesz się, by zrobić dobre wrażenie w środowisku finansowym.

19. Zdajesz sobie sprawę z tego, że zwycięzcom jest łatwiej, więc reklamujesz się, aby podkreślić swoje przywództwo i prestiż. Twoje reklamy również to eksponują.

20. Posługujesz się w reklamie tradycyjnym przekazem, aby zapewnić sobie ciągłe istnienie w przestrzeni publicznej i zbudować zaufanie do firmy. To reklama w zwolnionym tempie, ale żółwie znane są z tego, że wygrywają wyścigi. Dobrze, jeśli są bogatymi żółwiami, bo tradycyjne reklamy nie dają natychmiastowych rezultatów.

21. Reklamujesz się, aby zapewnić zyskowność działań internetowych, ponieważ zdajesz sobie sprawę z tego, że jeśli ktoś o Tobie wcześniej nie słyszał, może nie skorzystać z Twojej oferty internetowej, ale jeśli
zobaczy Twoje reklamy, to jego nastawienie do Twojej firmy stanie się bardziej pozytywne i chętniej dokona zakupu przez Internet. Wygląda to tak, jakbyś liczył na osiągnięcie zysków dzięki reklamie,
ale Ty wiesz, że faktyczne zyski przyniesie Ci Internet, a reklamy uchylają jedynie drzwi do sprzedaży.

22. Jeśli sprawdza się to w przypadku Internetu, może się udać również przez telefon. Reklamujesz się, aby zapewnić sukces swojej kampanii telemarketingowej, dzięki temu Twoi telemarketerzy staną się
reprezentantami znanej już firmy i nie będą kimś obcym dla odbiorcy. Możesz być pewny, że docenią to, że przetarłeś im szlaki. Mogą nawet zaczynać rozmowę od: "Być może widział pan/pani naszą reklamę w telewizji".

23. Pojedź do sklepu i sprawdź, jakie jest zainteresowanie klientów Twoimi produktami po umieszczeniu w sklepie plakatów reklamowych i wyemitowaniu reklamy. Jest to reklama "popychająco-przyciągająca"
(ang. push-pull): reklama popycha sprzedaż, a plakat odgrywa rolę magnesu. Popychanie zawsze pomaga w przyciąganiu.

24. Reklamujesz się, aby pozyskać dystrybutorów, poza tym wiesz także, że detaliści są bardziej skłonni do zamawiania produktów reklamowanych niż nieznanych marek. A ponieważ jesteś partyzantem, w swojej reklamie mogłeś nawet wymienić nazwę sklepu, nakłaniając w ten sposób właściciela do większego zamówienia.

25. Reklamujesz się po prostu po to, aby poinformować konsumentów o istnieniu Twojego produktu. 


poniedziałek, 3 września 2012

Nie krytykuj



Krytyka to konsekwencja oceniania.

Jest stara chińska opowieść o trzech ślepcach, którzy wędrowali i na swej drodze napotkali słonia.


Nie wiedzieli co to jest, więc zaczęli go dotykać. Jeden chwycił słonia za trąbę i mówi: 'Słuchajcie, ten słoń to wielka rura'. Drugi w tym czasie złapał słonia za ogon i woła: 'Słoń to taka gruba lina'. Trzeci, który właśnie trzymał słonia za nogę, bardzo się zdziwił słysząc, co mówią pozostali i krzyknął: 'Przecież to wielka kolumna'. Skończyło się w ten sposób, że się pokłócili.

Historia ta w bardzo wymowny sposób mówi o naszym życiu. Dlaczego jest tak wiele sprzecznych poglądów i opinii na temat każdego aspektu życia. Przypuśćmy, że grupa ludzi pójdzie do kina na ten sam film. Czy zastanawiałeś się, dlaczego wychodząc z kina, każdy będzie miał inną opinię na temat tego samego filmu?

Jeden powie, że był wspaniały, drugiemu spodoba się któryś z aktorów, trzeciemu któraś ze scen, ktoś inny wyjdzie w połowie. Widzieli ten sam film, TEGO SAMEGO SŁONIA, ale każdy trzymał go za coś innego. Pomyśl, dlaczego, mimo że wszyscy otrzymujemy ze środków masowego przekazu i innych publikacji te same informacje, tyle jest rozbieżnych opinii na temat polityki, sportu, sztuki, biznesu, religii itp.

A teraz zastanów się nad tym, co powinni zrobić ci ślepcy, gdyby naprawdę chcieli zbadać czym jest słoń. Otóż powinni zacząć od siebie, od tego, że są ślepi. I tak samo jest z nami. Jeśli naprawdę chciałbyś poznać świat, musisz zacząć od tego, że jesteś ślepy, że pięć zmysłów, które posiadasz do odbioru rzeczywistości, nie wystarcza.

Jeśli to zrozumiesz, wyzwolisz w sobie najdoskonalsze narzędzie, służące do poznawania świata - pokorę. Bez tego narzędzia, które wiąże się z tolerancją, umiejętnością spojrzenia na świat z czyjegoś punktu widzenia, będziesz szedł przez życie, ograniczony przez własne ego, głosząc, że słoń to rura. 

Oczywiście zawsze znajdziesz paru popleczników, którzy akuratnie złapali słonia za to samo.

sobota, 1 września 2012

Czy czytasz książki?


Czy czasem kupujesz książkę, by zapamiętać z niej jedno zdanie, które zmieni twoją świadomość?

Czy zauważyłeś, że masz książki, do których wracasz i za każdym razem znajdujesz w nich coś nowego? One są wciąż te same. Ty się zmieniasz. Zmienia się twój sposób myślenia, spostrzegania, kojarzenia faktów i analizowania czytanego tekstu.
Wystarczy, że zmieni się twój nastrój a zwracasz uwagę na inne informacje w czytanym tekście. Rozumiesz już dlaczego niektóre książki są czytane przez lata i ludzie znajdują w nich nieustająco coś istotnego i inspirującego dla siebie

A jak czytasz pozycje dotyczące biznesu? Może jeszcze zapytam cię dokładniej, czy Ty w ogóle czytasz książki czy inne publikacje o biznesie?


piątek, 31 sierpnia 2012

Przyjmij krytykę.



*Słuchaj. Nie myśl od razu, jak odeprzeć krytykę, tylko wysłuchaj jej do końca. Skup się i słuchaj. Postaraj się przyjąć ze spokojem słowa, które uważasz za niesprawiedliwe. Weź głęboki oddech i nie przerywaj.

*Nie mścij się. W pierwszej chwili złość i natychmiastowa zemsta wydają się być najlepszą odpowiedzią na niesprawiedliwą krytykę. Ale na dłuższą metę eskalacja konfliktu może doprowadzić do trwałego pogorszenia stosunków z osobą krytykującą. Nie denerwuj się i zachowaj spokój.
*Zastanów się nad odpowiedzią. Zatrzymaj się na chwilę, żeby przemyśleć to, co usłyszałeś. Jeśli potrzebujesz więcej czasu - powiedz osobie krytykującej, że niebawem przekażesz jej swoją odpowiedź. Wpisz na listę spraw do załatwienia zadanie przygotowania rozsądnej riposty.
*Zastanów się nad krytyką. Nie odrzucaj z automatu gorzkich słów, które usłyszałeś. Szczególnie wtedy, gdy uważasz, że krytyka jest niesprawiedliwa. Otwórz swój umysł i poszukaj w zarzutach ziaren prawdy.
*Skup się na prawdzie. Bądź uczciwy wobec siebie. Jeśli z krytyki wynikają jakieś wnioski na przyszłość zastanów się, jak wdrożyć "plan naprawczy".
*Wybacz. Nie każdy jest tak cierpliwy i wyrozumiały, jak ty. Nie czuj się urażony krytyką, lecz postaraj się ją przekuć w pretekst do polepszenia stosunków z krytykującą cię osobą.
*Myśl pozytywnie. Krytyka to świetna okazja do samodoskonalenia. Dzięki niej możesz stać się lepszym pracownikiem, przyjacielem, małżonkiem .


środa, 29 sierpnia 2012

Firmowa strona internetowa.


Wielu właścicieli mniejszych lub średnich firm podchodzi do tego w niewłaściwy sposób mówiąc: "po co mi strona, przecież i tak mam mnóstwo klientów bez tego i całkiem nieźle sobie radzę", albo: "chciałbym mieć stronę internetową swojej firmy, ale chyba nie stać mnie na tak duży wydatek".


Nie myślą, że strona internetowa firmy może być jak okno wystawowe ich produktów i usług.

Mając stronę internetową Twoje biuro otwarte jest cały czas. Każdy klient może przejrzeć Twoją ofertę w dogodnym dla siebie czasie. Czyż to nie jest wspaniałe, że możesz dotrzeć do swoich klientów 24 godziny na dobę, przez 365 dni w roku?

Porównajmy to z umeblowaniem Twojego biura. Każdy z nas chciałby, aby nasze biuro miało porządne meble i profesjonalny wystrój, który pozytywnie wpłynie na nastrój naszych klientów.
A teraz wyobraź sobie, że Twoje biuro odwiedza dziennie kilkaset lub kilka tysięcy osób. Tak, to możliwe. Tylu właśnie potencjalnych klientów będzie odwiedzać Twoją stronę internetową.

Sam wiesz najlepiej, że jesteś w stanie wydać kilkanaście tysięcy na wynajęcie i umeblowanie Twojego nowego biura, a przecież projekt profesjonalnej strony internetowej jest wielokrotnie tańszy niż umeblowanie biura i dociera do znacznie większej ilości potencjalnych klientów. Projekt strony internetowej to inwestycja
jednorazowa, która szybko się zwraca. 

Oczywiście niektóre rozbudowane serwisy kosztują tyle, co umeblowanie Twojego biura, lecz większość z nas, może mieć profesjonalną stronę ze wszystkim co potrzeba. 




wtorek, 28 sierpnia 2012

Nie oceniaj.


Jednym z podstawowych błędów jakie popełniamy, jest ocenianie ludzi.
 'Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni'.
Jeżeli oceniasz kogokolwiek, to tak naprawdę nikogo nie oceniasz, tylko siebie. Wydając osąd, zawsze w jego centrum ustawiasz siebie np. gdy mówisz o kimś, że jest stary, to znaczy, że jest starszy od Ciebie. Gdy mówisz młody, znaczy, że młodszy; biedny, znaczy, że biedniejszy od Ciebie; bogaty znaczy, że bogatszy itp.

Osądzanie, to koncentracja na tym, co nas dzieli. Natomiast proces mentalnego dojrzewania, to umiejętność dostrzegania tego, co nas łączy. Osądzanie wynika z naszych kompleksów i niedojrzałości psychicznej.
Często również brak właściwej komunikacji powoduję błędną ocenę.

W różnych sprawach życia, czasem i najprostszych, często nie możemy się porozumieć. Najwięcej kłopotów, począwszy od kłótni małżeńskiej a skończywszy na wojnach światowych, wynika z braku właściwej komunikacji wynikającej z błędnych ocen.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Czy szukasz swojego miejsca na ziemi?


"Oto prawdziwa radość życia: być wykorzystanym do celu, który uważasz za szczytny i być siłą natury, a nie jakimś małym, gorączkowym, samolubnym zlepkiem dolegliwości, żalów i narzekań na to, że świat nie poświęca się, by uczynić Cię szczęśliwym"
                                                                  George Bernard Shaw



To odważne wyrażenie opinii i dość mocne. To prawdziwe i celne spostrzeżenie - jak niewiele
osób zna faktyczny cel swojego życia.Wiele osób reprezentuje taką destrukcyjną postawę życiową. 
A przecież wcale nie musi tak być.

Pomyśl czy szukasz swojego miejsca na ziemi? Czy dążysz do tego, by wprowadzać zmiany
osobiste w Twoim życiu, ale z różnych powodów odkładasz je na później lub po prostu po jakimś czasie zaprzestajesz działania?

Przypomnij sobie, ile razy składałeś sobie obietnicę, której nie udało Ci się spełnić? Ile razy coś zostało przez Ciebie rozpoczęte, by nigdy nie zostać dokończonym? Ile razy od poniedziałku zaczynałeś zmieniać swoje życie? Ile razy coś było warte zrobienia, i nagle przestawało?

Masz zapał, masz chęć, zaczynasz działać i... ...szybko Ci to mija.

Czy Ciebie  to dotyczy?

Życie, aby było szczęśliwym i satysfakcjonującym siłą rzeczy musi być na czymś skoncentrowane.
Wiele osób myśli, że praca, która ich bez reszty pochłania jest celem ich życia. Albo jakaś misja społeczna w której biorą udział. Albo pomaganie innym. Albo cokolwiek innego, co uznają za faktyczny sens swojego życia.

Jednak w takim myśleniu jest pewien haczyk. W dodatku dość ważny.

Skąd możesz wiedzieć CO jest naprawdę celem Twojego życia, jeśli nie znasz sam siebie? Jak możesz określić ten cel, nie wiedząc kim naprawdę jesteś, co w Tobie drzemie, jakie nieuświadomione problemy z przeszłości blokują Twoje obecne życie, jakie zdarzenia Cię ukształtowały właśnie w ten sposób, jakie
myśli Cię powstrzymują przed faktycznym byciem sobą?

Nic nie jest ważniejsze od samopoznania!

To brak samopoznania determinuje życie wielu niezadowolonych ze swojej sytuacji materialnej, społecznej czy miłosnej osób. Bo jak można być szczęśliwym, nie wiedząc kim tak naprawdę się jest?Rzadko kto wie kim jest i co dla niego w życiu byłoby najlepsze.

Teraz Twój umysł może się zbuntować i pomyślisz:  Jak to nie wiem?Oczywiście, że wiem!

To prawda. Ale jeśli nie udało Ci się nigdy wcześniej przepracować całego procesu samowiedzy, to ta wiedza o sobie, którą obecnie posiadasz, wynika z uwarunkowań (domowych, szkolnych, pracowych), które nieświadomie zostały przez Ciebie przyjęte, a następnie zracjonalizowane. To Twoja druga skóra -
która skutecznie przysłania tę pierwszą, prawdziwą.

Trudno mieć odwagę przyznać się przed samym sobą do takiego stanu.

Pomyśl o sobie i swoim życiu. Jeśli znajdziesz w nim coś co uważasz, że warto zmienić daj sobie szansę!


sobota, 25 sierpnia 2012

Bo...kontra pewność siebie.

 
Jeśli chcesz cokolwiek rozpocząć – to zrób to teraz! Nie wiesz jak? Wiesz! Dokładnie wiesz jak.

Wystarczy zostawić wymówki i spojrzeć na rozwiązania.Nawet nie musisz ich szukać. Masz je tuż przed sobą.  Większość ludzi po prostu nie chce ich widzieć. Zamiast tego  szukają czegoś, dzięki czemu zabłysną.

Najczęściej są to ataki wysyłane w stronę tych, którzy idą swoją drogą do przodu. To dla nich bezpieczniejsze.  Przecież łatwiej jest pośmiać się z aktora na scenie zamiast samemu na nią wejść. 
Mówię o scenie życia.

Życie w strefie komfortu jest jak leżenie pod ciepłą kołderką  w zimowy poranek, gdy na dworze mróz.
Hej! Jeśli chcesz, możesz leżeć tam do wieczora. .

Albo Cud, albo nic.

To ulubiony sposób myślenia leniuchów emocjonalnych „bobobo”, którzy szukają winnych  swojej porażki. Nie udało mi się JESZCZE, bo nie rosną już  truskawki, bo nie miałem zasięgu w telefonie, bo nie mam zegarka, bo książka ma tylko tyle stron, bo, bo, bo…
Zauważ o ile łatwiej przeciętnym ludziom znaleźć wymówkę zamiast rozwiązania.

Fakt jest jeden: Znajdź odpowiedź na pytanie ‘dlaczego chcę lepiej’? Zamiast na ‘dlaczego mi się nie udaje’.

Jeśli zadasz sobie to pierwsze pytanie przestaniesz szukać wymówek i zaczniesz żyć w strefie zdobywców. To niebezpieczne, bo nie będzie na kogo zwalić winy:) ale fascynujące.


Bo będziesz prawdziwy! Od czego chcesz zacząć?


www.martadymek.suporio.pl

niedziela, 19 sierpnia 2012

Przyjmij komplement


Gdy ktoś obdarzy cię komplementem:

NIE myśl od razu, że nie zasłużyłeś;
NIE zakładaj, że tak naprawdę chodzi o coś innego;
NIE myśl o niedociągnięciach - komplement to nagroda za osiągnięcia;
NIE uchylaj się, przekazując komplement innym - został wszak zaadresowany do ciebie (inni też mogą zasługiwać na komplementy, ale to zupełnie odrębna sprawa);
NIE mów, że to tylko szczęście;
NIE mów "to nic takiego", "nie ma sprawy", "po prostu zrobiłem, co do mnie należało", bo w ten sposób samolubnie prowokujesz wmuszanie w ciebie komplementu.

Gdy ktoś obdarzy cię komplementem:

*przyjmij odpowiedzialność za swoje osiągnięcia;
*doceń dar, który otrzymałeś;
*uczciwie i optymistycznie patrz w przyszłość mając świadomość zarówno swoich silnych, jak i słabych stron;
*uznaj swój wkład, lecz podziel się komplementem także z innymi autorami sukcesu;
*spróbuj zaprosić do współpracy komplementującą osobę (jeśli ma to jakiś sens merytoryczny), albo chociaż poproś o dodatkowe uwagi;
*bądź wdzięczny. Odpłać się komplementem, ale tylko wtedy, gdy masz do tego uczciwe podstawy. Daj wszystkim do zrozumienia, że doceniasz tych , którzy doceniają ciebie.

czwartek, 9 sierpnia 2012

Budowanie wizerunku firmy - c.d


Oprócz tradycyjnych materiałów drukowanych i gadżetów z nadrukiem firmowym, ważną rolę w budowaniu wizerunku mogą odegrać także, bardzo modne i cieszące się ostatnio dużą popularnością gadżety multimedialne, takie jak na przykład firmowe wygaszacze ekranu, kartki elektroniczne, czy też multimedialne prezentacje nagrane na płytach CD.


Wygaszacz ekranu to program, który chroni monitor komputera przed wyeksploatowaniem, a uruchamiany jest po upływie określonego czasu bezczynności komputera.Wygaszacze ekranu stanowią stały, ważny element działań promocyjnych. Doskonale nadają się do zachęcenia potencjalnych klientów do kontaktu, a także podtrzymywania więzi z klientami już współpracującymi. Upominki takie nagrane na płytę CD lub
dyskietkę można rozdawać klientom i inwestorom na masowych imprezach takich jak targi, konferencje, pokazy czy spotkania biznesowe. Można je też dołączać do ofert wysyłanych do klientów, czy też umieścić na stronach internetowych firmy, aby każdy z odwiedzających mógł pobrać i zainstalować u siebie Twój firmowy wygaszacz.

Kartki elektroniczne. Czy wysyłasz swoim klientom tradycyjne kartki z życzeniami świątecznymi, gratulacjami?

A może tym razem nie wysyłać standardowych drukowanych kartek tylko animowane kartki multimedialne...? Coraz więcej osób i firm korzysta już z poczty e-mail i stron www do przekazywania życzeń, gratulacji, czy też zaproszeń. Może warto pokazać się z innej strony! Wysyłając swoim klientom e-kartkę idziesz z duchem czasu!

Prezentacja CD może pomieścić o wiele większą ilość informacji niż w standardowym drukowanym folderze, a mimo to łatwo się po niej poruszać i odnaleźć potrzebne dane. Przekaz może być wzmocniony
poprzez grafikę, animacje, film i dźwięk, co zwiększa atrakcyjność przekazu i stopień zapamiętania treści przez odbiorcę. Wiadomości przedstawione w ten sposób łatwiej trafiają do świadomości odbiorcy,
szybciej przekonują i dokładniej informują. Prezentacja może być wzbogacona podkładem lektora (aktora), nagranym w profesjonalnym studiu dźwiękowym. Mając do dyspozycji takie środki przekazu można
w efektowny sposób skutecznie oddziaływać na świadomość odbiorcy, podnosić wizualną atrakcyjność samej prezentacji oraz kształtować w oczach potencjalnych odbiorców pozytywny wizerunek firmy.

Prezentacje multimedialne są doskonałym narzędziem marketingowym. Umożliwiają przekazanie treści w formie możliwie najatrakcyjniejszej. Prezentacja doskonale sprawdzi się jako indywidualna oferta firmy
skierowana do zainteresowanych kontrahentów.Przez podłączenie komputera do projektora video, można wyświetlić prezentację na dużym ekranie, co stanowi metodę bardzo skuteczną na konferencjach, targach, sympozjach, kiedy pokaz adresowany jest do szerokiego audytorium. Prezentacja multimedialna firmy może zostać przygotowana w kilku wersjach językowych np. dla zagranicznych kontrahentów, z którymi
już współpracujesz lub z którymi zamierzasz dopiero nawiązać kontakt i współpracę.

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Poświęć się osiągnięciu doskonałości.


Przyjmij za swoją życiową zasadę, by dawać z siebie wszystko niezależnie od tego, co trafi w twoje ręce. Niech zawsze będzie widoczny niepowtarzalny ślad twojej ręki. Uczyń wyższość swoim zna­kiem firmowym.


Optymiści, ludzie o wysokich oczekiwaniach końcowego sukcesu, są ambitni. Im większymi są optymistami, tym bar­dziej stają się ambitni i zdeterminowani. Dlatego też ambicja jest najważniejszą formą wyrażania optymizmu i cechą kluczo­wą dla osiągnięcia sukcesu na dużą skalę w sprzedaży czy na jakimkolwiek innym polu. Ambicja jest tak ważna, jeśli chodzi o wyznaczanie celów, odwagę czy wytrwałość, iż posiadanie tej jedynie cechy może niemal zagwarantować, że pokonasz każdą przeszkodę czy trudność, która stanie na twojej drodze.

Ludzie ambitni posiadają jedną niezwykłą cechę w sprzeda­ży. Ich marzenia są wielkie. Mają wysokie aspiracje. Postrzegają siebie jako zdolnych do bycia najlepszymi w swojej dziedzinie. Zdają sobie sprawę, iż 20 procent najlepszych handlowców od­powiada za 80 procent sprzedaży i są zdeterminowani, by zna­leźć się w tej grupie.

Ambitni handlowcy są optymistami, jeśli chodzi o nadarzają­ce się im okazje i swoje własne możliwości. Są absolutnie prze­konani, iż mogą osiągnąć swoje cele sprzedając znaczne ilości swoich produktów bądź usług. I są całkowicie zdeterminowani, by to osiągnąć. Jedyne pytanie, jakie zadają brzmi: Jak?
Prawdopodobnie najważniejszym krokiem, jaki możesz zro­bić w dziedzinie sprzedaży, jest postawienie sobie za cel osią­gnięcia doskonałości, zyskania statusu najlepszego w swojej branży. Dziś podejmij postanowienie, że dołączysz do 20 pro­cent najlepszych w swojej branży, a później do najlepszych 10 procent pod względem sprzedaży i zarobków.

Wszyscy, którzy obecnie należą do najlepszych 10 procent, zaczynali od najgorszych 10 procent!

Wszyscy, którzy obecnie świetnie sobie radzą, kiedyś mieli słabe wyniki. Wszyscy, którzy należą do czołówki w twojej bran­ży, niegdyś nawet nie należeli do twojej branży. Wszyscy, którzy znajdują się na początku kolejki do bufetu, zaczynali od szarego końca.
I tu rodzi się pytanie: Jak znaleźć się na początku kolejki do bufetu, gdzie czekają na ciebie same najlepsze rzeczy? Odpo­wiedź jest prosta. Składają się na nią dwa kluczowe kroki: 

Po pierwsze stań w kolejce! Po drugie stój w niej!

To zupełnie zdumiewające, jak wielu ludzi, którzy chcą zna­leźć się na początku kolejki do bufetu - którzy podziwiają bądź zazdroszczą ludziom, którzy już się tam znajdują i cieszą się najlepszym, co ma do zaoferowania życie - nie wstaje z miejsca i nie zajmuje miejsca w kolejce. Nie zdają sobie sprawy, że życie, jak i bufet, to samoobsługa.

Sposób, by zająć miejsce w kolejce, to podjęcie decyzji, że bę­dziesz wybitny w swojej dziedzinie, a następnie podjęcie działa­nia mającego na celu poznanie i wykorzystanie wszelkiej wiedzy i umiejętności, jakich wymaga przesuwanie się naprzód.

Gdy już zająłeś miejsce w kolejce, sposobem na znalezienie się na początku kolejki do bufetu jest utrzymanie miejsca w kolejce! Gdy już podjąłeś decyzję, by znaleźć się wśród najlepszych w swojej branży, zajmij miejsce w kolejce i w niej pozostań. Nie­ustannie stawiaj jedną nogę przed drugą. Nie przestawaj roz­wijać nowych umiejętności i zdobywać nowej wiedzy każdego dnia, każdego miesiąca. Nieustannie pracuj nad swoim warszta­tem sprzedawcy. Nieustannie posuwaj się naprzód.

Dobra wiadomość to ta, że godziny pracy bufetu, jakim jest życie, i sukces, do którego wiedzie kolejka, nigdy się nie koń­czą. Bufet jest otwarty 24 godziny na dobę, a kolejka stale się przesuwa. Jeśli zajmiesz w niej miejsce i będziesz w niej stał, jeśli zaczniesz się przesuwać do przodu i nie będziesz chciał zrezygnować, nic ani nikt nie zdoła cię powstrzymać. Musisz w końcu znaleźć się w czołówce swojej profesji.

Z czasem zostaniesz jednym z najlepiej wykwalifikowanych i najlepiej opłacanych ludzi w swojej branży, jeśli całkowicie po­święcisz się osiąganiu doskonałości i nigdy się nie poddasz.
Przed tobą punkt zwrotny twojego życia: Podejmij decyzję! 

To, gdzie przebiega linia dzieląca sukces od porażki, zależy jedynie od twojej umiejętności podjęcia jasnej, jednoznacznej decyzji, że bę­dziesz najlepszy, i tego, czy poprzesz swoją decyzję wytrwałością i determinacją aż do momentu, gdy osiągniesz swój cel.

Świat pełen jest ludzi, którzy marzą, mają nadzieję i modlą się, by ich życie odmieniło się na lepsze, lecz nigdy nie podej­mują tego rodzaju decyzji stawiającej wszystko na jedną kartę, która prowadzi do ogromnego sukcesu.

Tak, jak stajemy się tym, o czym myślimy przez większą część czasu, również stajemy się tym, co stale sobie powtarzamy. Mu­sisz wciąż sobie powtarzać: „Jestem najlepszy! Jestem najlepszy! Jestem najlepszy!", aż słowa te staną się prawdą. I z pewnością tak właśnie będzie.


ĆWICZENIA PRAKTYCZNE
Zrób listę wszystkich czynności, które wykonujesz każdego dnia, a które związane są z twoją sprzedażą. Szczegółowo opisz proces sprzedaży od po­czątkowego poszukiwania klientów po dokonaną sprzedaż i zadowolonego klienta.

Przejrzyj tę listę i dla każdej umiejętności wystaw sobie ocenę w skali od jednego do dziesięciu. Poproś również swojego szefa o ocenę. Wtedy zadaj sobie pytanie: „Jaka jedna umiejętność, jeśli bym ją rozwinął i konsekwentnie stosował we wzorowy sposób, miałaby najbardziej pozy­tywny wpływ na moje wyniki sprzedaży?". Jest to kluczowe pytanie, by przesunąć się do przodu w kolejce. Zapytaj swojego przełożonego. Zapytaj swoich współpracowników. Dowiedz się, jaka jest odpowiedź. Wówczas postaw sobie za cel rozwinięcie tej umiejętności: zanotuj to, wyznacz sobie termin, sporządź plan i pracuj nad ulepszaniem tej kluczowej umiejętności każdego dnia, aż opanujesz ją do perfekcji.

--
Artykuł pochodzi z książki "Zostań Supersprzedawcą"



niedziela, 5 sierpnia 2012

Ile postanowień udało Ci się dotrzymać?


Każdy kolejny przełom roku niesie ze sobą magię postanowień noworocznych. Niemal każdy z nas tego właśnie dnia podejmuje różne decyzje, które mają zmienić nasze życie.


Niestety tylko drobna część tych postanowień spotyka się z rzeczywistością. Zaledwie 5% ludzi dotrzymuje danego sobie słowa i spełnia swoje postanowienia od początku do końca!

Dasz wiarę, ze 95% nie robi nawet pierwszego kroku??

Dlaczego tak się dzieje?


- Większość ludzi nie wie konkretnie czego chce lub co konkretnie chce zmienić!
- Czasami jest tak, że wiedzą, jednak definiują cel zbyt słabo.
- Bywają też wewnętrzne postanowienia, których nigdy nie powiedzieli nikomu, co daje im dziwną możliwość wycofania się w momencie, gdy znajdą sobie jeden wystarczająco silny argument, by przestać.
- Nie rozumieją oni procesu, który jest niezbędny do osiągnięcia rezultatu.

Pomyśl o tym. Ile postanowień z zeszłego roku udało Ci się dotrzymać?
Odpowiedz sobie na trzy proste pytania:
1. Gdzie byłeś?
2. Gdzie jesteś?
3. Gdzie chcesz być.....

sobota, 4 sierpnia 2012

Budowanie wizerunku naszej firmy.


Na początek eleganckie wizytówki, profesjonalnie zaprojektowane ulotki i raporty to niezbędne wyposażenie każdego menedżera przedstawiającego swoją firmę. Dobrze przygotowany przekaz wizualny powinien być klarowny i jasny.


Pomyśl, że kiedy dostajesz firmowe rachunki za telefon, bez otwierania koperty wiesz, co znajdziesz w środku. Koperta ma firmowy nadruk, każda faktura ma na górze logo operatora. Czasem dołączany jest list z przedstawieniem nowej oferty. Przyzwyczajasz się szybko do firmowych kolorów i reklamy Twojego operatora i rozpoznajesz je na billboardach nawet z daleka, bez czytania. To jest właśnie siła spójnej identyfikacji wizualnej i prawidłowo zaprojektowanych druków firmowych.

Koperta, wizytówka, papier listowy - one wszystkie służą nie tylko przekazaniu treści, przypominają także o Twojej firmie, nawet przygniecione stosem innych papierów, kiedy wystaje tylko róg kartki albo koperty z firmowymi kolorami.

Wiele osób nie jest świadomych siły takiego przekazu, jednak ci naprawdę dobrzy wiedzą, że niewiele potrzeba, aby z biurka Twojego kontrahenta uczynić Twoją własną małą tablicę reklamową. Odpowiednio zaprojektowane druki firmowe nie tylko przypominają innym o Tobie. Stwarzają obraz firmy, która
dba o swój wizerunek, a więc tak samo będzie dbała o swoich klientów.

Kolejne, bardzo ważne narzędzia w budowaniu wizerunku firmy to wszelkiego rodzaju ulotki reklamowe, foldery oraz gazetki reklamowe.

Ulotka reklamowa to najprostsza forma prezentacji oferty każdej firmy. Jest również stosunkowo tania i pozwala na dotarcie do szerokiego grona odbiorców, dlatego tak doskonale nadaje się np. do rozdawania na ulicy czy targach. Jest to najbardziej rozpowszechniona forma reklamy drukowanej, jednak za jej
pomocą nie można przekazać zbyt dużej ilości informacji. Aby odnieść zamierzony efekt ulotka powinna zawierać tylko najbardziej istotne informacje, takie jak logo firmy, hasło reklamowe, dane kontaktowe, krótki opis produktu lub usługi. Ważne jest, aby ulotka była dobrze wykonana, wydrukowana na w miarę możliwości dobrym papierze.

Folder to elegancka forma prezentacji oferty firmy. Nie jest przeznaczony dla masowego odbiorcy, raczej dla wybranego starannie klienta. Folder często jest opracowywany w kilku językach, powinien też jak najpełniej pokazywać, co firma ma do zaoferowania.

Gazetki reklamowe stały się coraz częstszym materiałem reklamowym. Są idealnym sposobem dotarcia do masowego odbiorcy, a dzięki dodaniu do oferty także np. użytecznych porad czy artykułów, są lepiej zapamiętywane, niż zwykłe ulotki.

Gadżety reklamowe z nadrukiem firmowym doskonale nadają się do promowania wizerunku naszej firmy na wszelkiego rodzaju imprezach masowych, gdzie możemy wykorzystać na przykład długopisy z nadrukiem, baloniki, chorągiewki, daszki firmowe, breloki, znaczki reklamowe, czy też wiele innych gadżetów.

Podczas indywidualnych spotkań możemy ofiarować naszemu klientowi gadżety, które nie są przeznaczone do masowego rozdawania. Mogą to być na przykład zegary firmowe, kubki z naszym nadrukiem, podkładki pod mysz, itp.

Gama gadżetów reklamowych jest właściwie tak ogromna, że możemy praktycznie wykonać każdy przedmiot z naszym nadrukiem firmowym, który świetnie się sprawdzi i zostanie ciepło przyjęty przez naszych klientów.

piątek, 3 sierpnia 2012

Warsztat aktorski w biznesie.


Skuteczność i sukces menadżera czy sprzedawcy zależy od jego kompetencji oraz umiejętności szybkiego dostosowania się do zaistniałej sytuacji. Ci, którzy doskonale panują nad swoimi emocjami, posiadają świadomość własnego ciała, głosu, wrażenia wywieranego na innych, no i są przygotowani merytorycznie - wygrywają. Stare porzekadło „Jak Cię widzą, tak Cię piszą" cały czas jest aktualne.


Czy ktoś może kwestionować to, że zawodowy aktor posiada olbrzymią świadomość swojego ciała, głosu i emocji? Aktor jest pewny wrażenia jakie wywiera na innych.

Istnieje wiele technik budowania wizerunku osobistego, jednak tylko niektóre z nich wykorzystują do tego mieszankę elementów psychologii oraz właśnie gry aktorskiej.

Tymczasem gest, mimika, ton głosu, poruszanie się i wreszcie słowa, wpływają na budowę naszego wizerunku oraz na relacje z otoczeniem. Dzięki panowaniu nad tymi elementami, to co chcemy przekazać i co chcemy osiągnąć jest łatwiejsze do zrealizowania, ponieważ stajemy się bardziej wiarygodni. Oczywiście umiejętności aktorskie same w sobie nie są wystarczające aby osiągać sukcesy w negocjacjach, sprzedaży czy innych dziedzinach biznesu. Dopiero w połączeniu z odpowiednimi elementami psychologii dają zadowalające rezultaty. Należy jednak pamiętać, że sukces zbudowany na nieodpowiednim fundamencie będzie krótkotrwały, a zamiast zysków w przyszłości przyniesie straty. Dlatego bardzo istotne jest żeby w parze z tymi umiejętnościami szły takie wartości jak etyka zawodowa i uczciwość. Kiedy mówimy o wykorzystaniu elementów aktorstwa, świadomości ciała, emocji itd., nie myślimy o chęci manipulacji, a o zyskaniu odpowiednich cech, które posłużą nam do wzmacniania wiarygodności jedynie prawdziwych przekazów.

Aktorstwo w biznesie czyli budowanie roli

Umiejętności aktorskie pozwalają szybciej i skuteczniej wchodzić w wyznaczone zadania. Dzięki nim o wiele łatwiejsze jest rozdzielenie i zagranie ról np. w zespole negocjacyjnym. Przygotowując się do negocjacji zaczynamy od analizy celu, poprzez wybranie odpowiednich narzędzi, aż do zbudowania przekonujących postaci. Komponuje się role wzorcowe. Dla naszych potrzeb mogą to być postacie silne, opanowane czy entuzjastyczne i spontaniczne. Odpowiednio przygotowana rola stworzy skuteczną postać, której o wiele łatwiej będzie osiągnąć cel. W pracy niejednokrotnie podjęcie jakiejś decyzji jest dla nas wyjątkowo trudne, dlatego technika aktorskiego dystansu znacznie ułatwia nam ten proces.

Zrozum swoje ciało

Bardzo istotnym narzędziem, którym musimy nauczyć się posługiwać właściwie, jest ciało. Jeżeli chcemy być przekonujący, musimy rozumieć swoje ciało i panować nad nim. Jeżeli chcemy, aby odbierano nas jako pewnych siebie, nasze gesty muszą być stanowcze. Jeżeli po wykonaniu jakiegoś gestu zatrzymamy go na sekundę, uzyskamy wrażenie pewności siebie. Gesty i postawa muszą współgrać z tym, co mówimy. Na przykład podczas prezentacji, kiedy o czymś mówimy możemy stosować celowe pauzy, aby zbudować odpowiednie napięcie i jeszcze bardziej zainteresować słuchaczy. Podczas takiej pauzy nasze ciało i gesty również muszą na chwilę zastygnąć. Jednak nie na dłużej niż kilka sekund, aby zainteresowanie nie zmieniło się w zniecierpliwienie. Należy pamiętać o zasadzie, że nasze ciało wpływa na umysł, a umysł na ciało. Dzięki metodzie Sailing ship, budujemy odpowiedni sposób poruszania się, który jest odpowiedni do zajmowanej przez nas pozycji zawodowej i przystosowany do konkretnej sytuacji. Kierownik zespołu nie może chodzić drobnymi kroczkami, ponieważ będzie wyglądał śmiesznie. Jego krok musi być dystyngowany i poważny. Spuszczona głowa lub zgarbione plecy również nie dodadzą splendoru. Handlowiec, którego grupą docelową jest młodzież musi poruszać się energicznie i być entuzjastyczny, bo kiedy będzie zbyt poważny i stonowany nie osiągnie sukcesu. Kiedy natomiast towar jest ekskluzywny skierowany do poważnych biznesmenów, zachowanie sprzedawcy również powinno być ekskluzywne. Dostosowanie się do różnych sytuacji wymaga dużej świadomości swojego ciała i treningu pod okiem fachowców.

Steruj emocjami

Poważną przeszkodą w kontaktach z innymi jest nieumiejętność panowania nad emocjami. Często zdarza się, że przed ważnym spotkaniem zaczynamy się stresować. Wpływa to bardzo negatywnie nie tylko na nasz umysł, ale również na nasze ciało. Dochodzi do spięć mięśni w naszym organizmie. Czujemy się nie komfortowo, nierówno oddychamy, co w rezultacie wpływa na nasz głos i poważnie wpływa na osłabienie naszego wizerunku. Mimika twarzy zostaje poważnie ograniczona. W rezultacie jedynymi emocjami, które malują się na naszej twarzy jest strach i niepewność. Przed i podczas spotkania możemy zastosować technikę - Score of Breath. Między innymi dzięki stosowaniu pauz, odpowiedniego napięcia i rozluźnienia partii ciała oraz ruchu, eliminujemy niepożądane napięcia.

Dzięki technice kadrowania emocji możemy bardzo szybko doprowadzać się do różnych stanów - entuzjazmu, powagi, zamyślenia, wesołości, przygnębienia. Możemy nimi sterować tak jak robią to aktorzy. Wystarczy przypomnieć sobie jakąś sytuację, która przytrafiła nam się niedawno oraz była nacechowana emocjonalnie. Zwiększając i nadając ruch lub przybliżając obrazy w naszej głowie jesteśmy w stanie zintensyfikować doznawane emocje związane z danym obrazem. Możemy równie łatwo osłabić działanie emocji wykonując odwrotny proces, czyli je odsuwając, zwalniając ruch itp. Wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Również słowa są narzędziem za pomocą którego możemy wpływać na stan emocji tak swoich, jak i innych. Kiedy manager chce wyrazić swoje niezadowolenie z powodu pracy swojego zespołu i powie: „jestem wściekły!"- wywrze silniejsze wrażenie, ponieważ nacechowanie emocjonalne tego zdania jest wysokie. Jeśli jednak zamiast wyrazu „wściekły" użyje wyrazu „zły" - napięcie opadnie. Podobnie jest, gdy handlowiec powie „robimy to dobrze". Wtedy nacechowanie emocjonalne jest tylko średnie. A wystarczy powiedzieć „robimy to z pasją", a emocje pozytywne znacznie się podniosą.

Pamiętaj o oczach

Nie bez kozery mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Odpowiedni kontakt wzrokowy to istotny element skutecznej komunikacji. Metoda strong eye – pozwala na kontrolowanie tego elementu. To, że rozmówcy należy patrzeć w oczy, wie prawie każdy. Rozbiegane, zagubione spojrzenie świadczy o naszej niepewności. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego - jak może zaszkodzić nam nadmierne mruganie oczami. Kiedy robimy to zbyt często rozpraszamy jego uwagę, co może spowodować, że przestaje on skupiać się nad tym, co mówimy, a zaczyna się zastanawiać czy przypadkiem nie wpadło nam coś do oka. Dekoncentruje się i w rezultacie nasze argumenty mogą zostać nie usłyszane. Poza tym nadmierne mruganie podświadomie jest odbierane jako oznaka słabości czy nieszczerości. Przy wspomnianych już negocjacjach, czy prowadzeniu prezentacji, nasza silna pozycja, którą chcemy zachować może zostać przez to zachwiana. Jednak systematycznie wykonując proste ćwiczenia możemy wyeliminować ten efekt. Wystarczy m. in. przeskakiwać wzrokiem w różnych kierunkach, zatrzymując go na kilka sekund w każdym miejscu, pilnując się przy tym żeby nie mrugać.

Panuj nad głosem

Ton głosu jest równie ważny, co treść przekazu. Specjalistyczne badania dowodzą, że niski ton głosu podświadomie wpływa na słuchacza, wzbudzając w nim pozytywne emocje. Technika Deeply well, polegająca na umiejętnym budowaniu wizerunku własnych kompetencji poprzez świadome operowanie głosem wpływa na nasz aparat emisyjny, dzięki czemu możemy wykształcić pożądany ton głosu. Osoba przemawiająca, którą cechuje ciepły, niski głos jest odbierana przez słuchaczy jako postać bardziej wiarygodna. Słucha się jej z przyjemnością i ufnością. Osoby mówiące cicho, piskliwie, niewyraźnie są mało przekonujące. Czasami nawet wtedy, kiedy ich argumenty są jak najbardziej trafne.

Nadajemy, ale i odbieramy

Istnieją również metody wpływające na nasze postrzeganie wartości osób, rzeczy, czy idei. Czy zastanawialiście się na tym skąd np. wiemy czy ktoś jest niezwykle ważną i wypływową osobą, lub czy coś jest słuszne albo nie? Bardzo często wiemy to dlatego, że przekonuje nas do tego otoczenie i to nie tylko przy pomocy słów. Ogromne znaczenie ma również to, w jaki sposób z czymś się obchodzimy, jak to traktujemy, czy obdarzamy kogoś szczególnym szacunkiem. Czasami do uwiarygodnienia czy dowartościowania pewnych poglądów wykorzystuje się czyjś autorytet. Jest to technika -„Noble sand" - dzięki której można przekonać innych czy np. podawana kartka jest czymś bardzo cennym, czy tylko świstkiem papieru?  Żyjemy w świecie, w którym wywieranie wpływu na innych ma ogromne znaczenie i jest wszechobecne. 

Należy jednak zauważyć, że techniki i narzędzia perswazji, kreowania wizerunku osobistego same w sobie nie są niczym złym. A często pomagają zrozumieć własne ograniczenia.

Przedstawione metody, to narzędzia wpływu społecznego, które powstały w wyniku połączenia niektórych technik psychologii perswazji z warsztatem aktorskim i są z powodzeniem wykorzystywane w środowiskach biznesowych oraz politycznych.


www.martadymek.suportio.pl

czwartek, 2 sierpnia 2012

Budowanie wizerunku


Zdajesz sobie sprawę z tego, że wielu właścicieli małych i średnich firm nie wie, jak przyciągnąć do siebie potencjalnych klientów.


Co należy zrobić aby to zmienić. Rynek w dzisiejszych czasach to olbrzymia konkurencja. Nie wystarczy już mieć dobry produkt, trzeba też umieć go dobrze pokazać, a potem sprzedać. Nie wszyscy to potrafią, gazety są niekiedy pełne reklam, które od zakupu wręcz odstraszają.

Podstawą sukcesu firmy jest jej wizerunek!

Masz pomysł na produkt i chcesz go wprowadzić na rynek? Chcesz, aby Twoja firma bardziej wyróżniała się spośród innych? Masz usługę, którą chcesz pokazać szerokiej publiczności? Potrzebna Ci strategia, dzięki której Twoja marka w możliwie krótkim czasie stanie się rozpoznawana, a dzięki temu coraz
więcej klientów będzie korzystać z usług Twojej Firmy.

Strategia reklamowa wskazuje Twoje cele i sposoby ich realizacji. Jeśli nie masz określonego celu, nie masz reklamy.

Od czego rozpocząć budowanie wizerunku FIRMY?

Przekaz wizualny jest niezwykle ważnym elementem procesu komunikacji. Stare powiedzenie: 
"Jak Cię widzą, tak Cię piszą" nabiera nowego znaczenia w świecie biznesu.

Reklama jest dźwignią handlu, bo to właśnie dzięki niej klienci rozpoznają daną firmę czy też produkt i chętniej go kupują. Próba oszczędzania pieniędzy na reklamę przypomina zatrzymywanie zegara w celu zatrzymania czasu. Często firmy zapominają o tym.

Na rynku pojawia się coraz więcej firm, stają się one coraz bardziej konkurencyjne i zostają "skazane" na reklamę i promowanie swojego wizerunku. Pytanie tylko gdzie i w jaki sposób osiągnąć najlepszy efekt?

Wiadomo, że z reklamą spotykamy się wszyscy na co dzień i w bardzo wielu miejscach (ulica, telewizja, radio, internet, prasa, itp.). Jej podstawowym celem jest spowodowanie,aby klienci kupowali to, co oferuje im dana firma. Żeby jednak nasza reklama była skuteczna, powinna przyciągać uwagę klienta, wywierać na niego wpływ i przekonać go do zakupu danego produktu.

Istnieje wiele sposobów reklamowania firmy, jej produktów i usług. Najlepiej wykorzystać je w zależności od naszej grupy docelowej, do której chcemy dotrzeć z naszą reklamą. Adresaci reklam w znacznej mierze wpływają na jej charakter.Informacja o produktach skierowana do osób starszych powinna być bardziej "stonowana" niż taka, która skierowana jest do młodzieży i gdzie warto wykorzystać dynamiczne
środki przekazu.



www.martadymek.suportio.pl

środa, 1 sierpnia 2012

Jak wykorzystać siłę marketingu sieciowego?



Jeśli wiesz już wszystko o marketingu sieciowym i potrafisz wykorzystać jego siłę, to nie czytaj dalej. Lepiej poświęć ten czas na tworzenie wielkiej wizji swojego sukcesu, swojego życia. Wiesz pewnie, że posiadanie takiej wizji daje Tobie siłę, motywację i radość.

Jeśli jednak nie masz pewności co do swojej wielkiej wizji i może chciałbyś wiedzieć, jak robią to specjaliści, to możesz zapewnić sobie pomoc.

Siła marketingu sieciowego tkwi w dwóch punktach. Pierwszym jesteś Ty sam i sposób, w jaki rozwijasz własny biznes. Drugim są Twoi Partnerzy i ich działania. Kiedy zaczynasz biznes sieciowy potrzebujesz pozyskać jak największą liczbę Partnerów. Później rozwijając swój własny biznes będziesz dzielił się ze swoimi Partnerami swoim doświadczeniem i wiedzą, by w ten sposób pomagać sobie i im. Liczę, że jasne
jest dla Ciebie, że w tym biznesie Twoim Partnerem jest również osoba, która ostatecznie zostanie tylko Twoim klientem.

W tym momencie masz niepowtarzalną szansę znalezienia własnej niszy i zapełnienia jej Partnerami. Zapraszaj do udziału wszystkich, których znasz. Jeśli wymyślisz sposób, jak przyciągnąć i tych, których dopiero poznasz, to zrób to.





www.martadymek.suportio.pl

poniedziałek, 30 lipca 2012

Jak sprawić by Twoja oferta nie ginęła w tłumie?


Jaką potrzebę zaspokaja różnica między Twoim produktem a czymś konkurencji?

W jaki sposób ją wyeksponować by zamieniała obiekcje klienta w powietrze, by ulatniała się z jego głowy i zachęcała do przyjrzenia się temu co Ty proponujesz. By namawiała, pchała i jednocześnie pociągała do zakupu.

Po co klienci kupują Twój produkt ? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?


Mydła używamy codziennie. Niby nic takiego. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego ludzie kupują mydło? Czym się motywują? Przecież musi być jakiś konkretny, wyraźny, niekoniecznie logiczny powód. Co chcą z tym mydłem? Pianę w wannie? Odtłuszczać skórę twarzy? Myć ręce usmarowane po pracy w warsztacie? Diabelnie pięknie pachnieć? Wyglądać gładko? Możliwości jest wiele.A przecież mydło dla wielu osób to tylko mydło. Prawda? Może dla mnie, może dla Ciebie, ale Ty czy ja, czy jesteśmy klientami wyszukanych sklepów z mydłami?Widziałeś już mydła w kształcie owcy o zapachu migdałowym. To wspaniały pomysł na prezent. Kosztuje ponad 20zł. A to przecież nadal jest mydło. Jednak ma pewne wyróżniające cechy. Normalnego mydła raczej nie dasz nikomu w prezencie. No chyba, że Twój prezentobiorca bardzo go potrzebuje...

To o czym piszę to z jednej strony pomysły jak można modyfikować produkty. Jest to też wstęp do tworzenia Unikalnej Propozycji Sprzedaży czyli sposobu na sprzedaż do konkretnego produktu który posiada unikalną, również konkretną cechę.

Aby produkt był zauważalny i zapamiętany, (co zwiększa prawdopodobieństwo jego zakupu) potrzebujesz mieć swoją UPS. UPS to chwytliwe hasło, fraza lub zdanie która spełnia poniższe kryteria.

UPS musi być inna niż wszystko to co jest na konkurencyjnym rynku (jest tylko jedno mydło które pieści Twoją skórę)
UPS musi podkreślać korzyść w sposób przekraczający wyobrażenie klienta na temat produktu czy usługi.

Firma Dominus Pizza swoje UPS obrała w hasło: „Dostarczymy Ci pizzę w 30 minut albo dostaniesz ją za darmo".

Samego stwierdzenie – „Dostarczymy Ci pizzę w 30 minut" od razu wypada tu blado.Dopiero gwarancja osiągnięcia korzyści w kiedy „nie zdarzymy dostaniesz ja za darmo"potrafi rozbudzić wyobraźnie i skłonić do działania.

Jest korzyść jakiej nie daje nikt. Zapewnienie że czas czas działa na Twoją korzyść. A przecież setki ludzi siedząc w firmach ma ochotę na coś do zjedzenia, ale nie mają ochoty czekać zbyt długo. Ta oferta jest skierowana właśnie dla nich.

Czy już zaczynają świtać Ci w głowie pomysły na zwiększenie sprzedaży?

piątek, 27 lipca 2012

Czym jest sukces?




Droga do sukcesu nie zawsze jest łatwa i przyjemna. Ale to normalne życie, nie ważne kim będziesz: pracownikiem, samo zatrudnionym, biznesmenem czy inwestorem. Będziesz spotykał się z  przeciwnościami losu.

Jak przezwyciężać przeciwności, jak otworzyć swoje oczy na świat, prawdziwy świat. Świat nadmiaru pieniędzy i świat, w którym nie jesteś całkowicie zdany na decyzje /tych u góry/, tylko sam odpowiadasz za swoje życie.

Inwestuj w siebie, w swój umysł i podświadomość. I zrób ten pierwszy krok....

Sukces to: śmiać się często i szczerze, zyskać szacunek inteligentnych ludzi i podziw dzieci, zasługiwać na dobrą ocenę uczciwych krytyków i cierpliwie znosić zdradę fałszywych przyjaciół, doceniać piękno, znajdować w bliźnich to, co najbardziej wartościowe, pozostawić po sobie świat nieco lepszym i mieć świadomość, że choćby jedna istota ludzka odetchnęła lżej dzięki temu, że my istnieliśmy na tym świecie'.

                                                                                                                                            Emerson


www.martadymek.suportio.pl


czwartek, 26 lipca 2012

Naiwny jak ćma co w ogień się pcha...


Przetargi są najgorszym sposobem zdobywania klientów.


Przetargi to współczesny odpowiednik targów niewolnikami. Jeśli są one także dla Ciebie jednym z głównych sposobów pozyskiwania klientów, zmień swoją strategię jak najszybciej. Bo nie tylko jest bardzo wątpliwe, żeby przetargi pomogły Ci w zbudowaniu przewagi konkurencyjnej - ale jeszcze na dodatek udział w nich stale twoją przewagę osłabia.

Podobnie jest zreszta z pisaniem ofert. W wielu branżach jest normalką, że się inwestuje sporo czasu w pisanie indywidualnych ofert i daje się nawet w tych ofertach nawet bardzo specyficzne
rozwiązania. Jśli to robisz, to w efekcie pracujesz dla kogoś za darmo - i to pełną parą - zanim ta osoba się nawet zobowiąże do tego by Twoją firmę zatrudnić.

Wystawiając to co masz do zaoferowania na sprzedaż w kontekście przetargu, stawiasz się w ogromnie słabej, wręcz desperackiej, pozycji.

To tak jakby młoda dziewczyna szukała porządnego chłopaka przesiadując w nocnych barach. Czy może się zdarzyć, że go tam znajdzie? Może. Ale chyba się zgodzisz ze mną, że prawdopodobieństwo jest raczej mizerne...

sobota, 21 lipca 2012

Jak zacząć myśleć wielkimi kategoriami?




"Myśl wielkimi kategoriami." Jak się nauczyć takiego myślenia?

Przede wszystkim, dobrze jest zdać sobie sprawę, do czego prowadzi myślenie "małymi" kategoriami.
Przyjrzyj się rezultatom, jakie osiągają ludzie powtarzający takie zdania, jak:
"Muszę znaleźć jakąś pracę, żeby tylko się utrzymać."
"Ja tam nie mam wygórowanych ambicji/wymagań."
"Eh, żeby tylko przetrwać do końca tygodnia."
"To nie dla mnie - jestem na to za młody/stary/głupi/mało wykształcony itd."
"Trzeba mieć tyle (czegoś), żeby nie brakowało, ale nie więcej."


Ludzi ci zwykle nie spełniają swoich marzeń (właściwie to starają się ich nie mieć).
Jak więc spełniać marzenia, które wydają się tak ogromne, że aż mało realne?

Les Brown radzi, by pomyśleć o danym marzeniu i z przekonaniem stwierdzić:
"To jest możliwe."

Pierwszy krok to właśnie wiara w realność naszego celu. Następnym krokiem jest podjęcie PRAWDZIWEJ
decyzji - "Tak, pomimo ceny jaką mi przyjdzie za to zapłacić, chcę osiągnąć dany cel."
Jest on dla mnie ważniejszy niż mój strach, lenistwo, brak umiejętności zorganizowania się itd.

Od tego momentu nie zastanawiasz się już "Dlaczego nie mogę spełnić marzenia X?", a zadajesz sobie
pytanie: "Co mogę zrobić już dzisiaj, by upewnić się, że dojdę tam, gdzie chcę dojść i to w określonym przeze mnie czasie?".

I w tym momencie pojawia się temat myślenia WIELKIMI kategoriami. Załóżmy, że Twoim celem jest
zostanie milionerem w ciągu dwóch następnych lat. Przelicz więc, ile musisz średnio dziennie zarabiać, by w czasie tych dwóch lat dojść do miliona...

A teraz zastanów się - jak zmienić swoje życie, by sprostać takiemu wyzwaniu? Czego musisz się nauczyć, co zaryzykować, co zakończyć, a co rozpocząć?

Jak wykorzystać pracę innych ludzi do budowania pasywnego dochodu dla Ciebie? Zlecanie, delegowanie zadań to pewne bardzo podstawowe umiejętności właściwe milionerom...

Kiedy już poważnie myślisz na ten temat - staje się jasne, że zarabianie nawet 50 zł za godzinę na etacie nie będzie wystarczające - czas więc coś zmienić.

I to właśnie wtedy - kiedy w pełni zdasz sobie sprawę ze skali działania, jakiej wymaga od Ciebie spełnienie tego marzenia - zaczynasz się przybliżać do jego realizacji ze zdumiewającą prędkością.

Uwierz, że Twoje marzenie jest możliwe do spełnienia.Podejmij decyzję, że zapłacisz za nie jego cenę. Zadaj sobie pytanie: co mogę zrobić już teraz, by wejść na drogę szybkiej realizacji tego marzenia? Jakich zmian muszę dokonać, by SKALA mojego działania była proporcjonalna do tego, co chcę osiągnąć?

www.martadymek.suportio.pl


sobota, 9 czerwca 2012

Prawo właściwości.


„Każdej właściwości odpowiada przeciwna, skuteczna właściwość”


Prawo wyłączności mówiło nam, że nie można przywłaszczyć wyrazu albo pozycji należących do konkurenta. Trzeba wybrać własny – trzeba po prostu wyszukać własną właściwość.

Firmy często próbują naśladować to co robią najwięksi z branży – „widocznie wiedzą co jest skuteczne; próbujemy więc robić coś podobnego” … bardzo błędne rozumowanie. Znacznie lepiej szukać właściwości odmiennej, którą można pobić lidera. Podobieństwo jest nieskuteczne więc znajdź przeciwieństwo.

Coca-cola była pierwsza i stała się ulubionym napojem starszego pokolenia. Pepsi więc skutecznie się wypromowała jako napój młodego pokolenia.

„Marketing to walka na pomysły. Jeżeli więc mamy odnieść sukces, musimy mieć własny pomysł lub właściwość, na których będziemy koncentrować swoje wysiłki. Jeśli tego zabraknie, powinniśmy wyznaczyć niską cenę. Bardzo niską cenę.”

IBM wiele lat dominował w świecie komputerów za pomocą właściwości „wielki” i „o dużej mocy”. Firmy, które chciały przejąć te właściwości, takie jak: RCA, GE, UNIVAC, Burroughs, Honeywell, NCR czy Control Data straciły wiele pieniędzy na dużych komputerach, a ich nazwy, klientom komputerów, dzisiaj nic nie mówią. Wtedy jednak firma z Bostonu wzięła się za właściwość „mały”. Dzisiaj małe urosło do takich rozmiarów, że imperium dużych komputerów IBM jest w poważnych trudnościach.

Firmie Burger King nie udało się przejąć od MacDonalda właściwości „szybki” Powinna skupić się na „powolności” w swojej koncepcji „z rusztu”. Kolejna właściwość należąca do MacDonalda to „dzieciaki”. Jeżeli dzieciaki należą do MacDonalda to Burger King miałby możliwość przyciągnięcia starszych grup, wliczając w to dzieci np. powyżej 10lat, które nie chcą być traktowane jak dzieci. Nowy slogan, który mógłby służyć do wbicia takiej koncepcji w głowy klientów Burger Kinga to np. „dorośnij”, „dorośnij do smaku Burger Kinga”


„Zyskasz więcej przyjaciół w ciągu dwóch miesięcy, jeśli okażesz zainteresowanie innym, niż w ciągu dwóch lat, pragnąc skłonić ludzi do zainteresowania się tobą.”

                                                                                                             Dale Carnegie

środa, 23 maja 2012

Piramida czy sieć czy ki diabeł ?




.. a może łańcuszek szczęścia?


Czy Ty też zadajesz takie pytania?
Piramidy finansowe i łancuszki to nielegalne formy zarobkowania, polegające na uzyskiwaniu dochodów z opłat wnoszonych przez kolejnych uczestników takiego systemu. Działania takie są ścigane przez wymiar sprawiedliwości. Z reguły autorzy takich pomysłów przekonują, że jest to legalny system MLM, co powoduje, że wiele osób utożsamia potem nazwy "MLM" i "marketing sieciowy" z działaniami nielegalnymi.

Typowe i najbardziej prymitywne formy pitramid finansowych polegają na zachęcaniu do wpłacenia wpisowego i namówienia kilku kolejnych osób do identycznych wpłat. Oczywiście obiecywane są wysokie dochody. Nawet przedstawiane są przykłady osób, które już zarobiły. Osoby, które rozpoczynaja taki lawinowy proceder zarabiają pieniądze kosztem nowych uczestników, ale kolejnym osobom coraz trudniej znaleźć naiwnych i z czasem system się załamuje lub przerywa go policja i prokuratrura. Oczywiście Ci którzy wpłacali pieniądze na końcu, zostają na lodzie.

Łańcuszki św. Antoniego
Innym przykładem są emaile lub tradycyjne listy pisane do wielu osób z listą np. pięciu nazwisk i numerami kont bankowych. Zachęca się w nich do wpłacenia jakiejś kwoty pieniędzy na konto pierwszej osoby na liście, a siebie wpisania na ostatniej pozycji i przekazaniu kopii listu kolejnym pięciu osobom. Oczywiście "ofiara" zapewniana jest, że niedługo na jej konto wpłynie potężna kwota pieniędzy, na co są dowody w postaci oświadczeń tych którzy już zarobili.

Bardziej wyrafinowane piramidy finansowe udają dobrze prosperujące biznesy pod pozorem sprzedaży jakiś bezwartościowych produktów lub usług. Przykładem mogą być firmy oferujące olbrzymie dochody po odbyciu drogiego szkolenia. "Ofiara" dostaje przykłady osób, które zarobiły duże pieniądze po zainwestowaniu np. 8000 zł w specjalne szkolenie. Na szkoleniu dowiadują się, że aby zarobić, muszą przyciągnąć na szkolenie kolejne osoby, które zapłacą również takie wysokie kwoty za udział w szkoleniu. Takie działania są bardzo upodobnione do legalnych działań wielu firm, gdzie szkolenia współpracowników lub klientów są normalną, rutynową i legalną działalnością. Niestety, wiele osob nie dostrzega tych różnic i daje się nabrać na oszustwa.

Co oznaczają nazwy: sprzedaż bezpośrednia, marketing sieciowy i MLM ?


Sprzedaż bezpośrednia to sprzedaż produktów lub usług odbywająca sie poza stałymi miejscami sprzedaży, takimi jak sklepy, bazary, hurtownie, hipermarkety.

Marketing sieciowy (Network Marketing) to sposób reklamy i dystrybucji produktów lub usług oparty na własnej sieci przedstawicieli.

Marketing wielopoziomowy - z ang. MLM (Multi Level Marketing) to szczególna forma marketingu sieciowego. To również forma organizacji biznesu służącego reklamie i dystrybucji określonych produktów lub usług. Cechą charakterystyczną jest to, że uczestnicy tego procesu - firma, dystrybutorzy i klienci - uporządkowani są w określonej, wielopoziomowej organizacji, zgodnie z tzw. planem marketingowym. Pozwala to na bardzo klarowny i sprawiedliwy podział dochodu pomiędzy uczestnikami tego biznesu.

Sprzedaż bezpośrednia, marketing sieciowy i marketing wielopoziomowy - to legalne formy biznesu.

To niezwykle efektywne sposóby dystrybucji, które skracają drogę produktu od producenta do konsumenta i stają się obecnie bardzo atrakcyjną formą organizacji biznesu dla wielu firm, zwłaszcza o zasięgu światowym. To również szansa dla wielu klientów, którzy stają się uczestnikami procesu reklamy i dystrybucji i w stosunkowo łatwy sposób mogą czerpać  z niego również korzyści finansowe.

Dla firm, taka forma dystrybucji oznacza mniej pośredników i skrócenie drogi od produkcji do konsumenta. Oznacza również mniejsze wydatki na reklamę i szybsze dotarcie z nowym produktem do klienta.

Dla konsumentów oznacza niższe ceny niż w tradycyjnym handlu. Oznacza też dogodniejsze sposoby zakupów i gwarancję wysokiej jakości produktów. Tylko wysokiej jakości produkty są dystrybuowane w ten sposób. Oznacza też możliwość lepszej, bo indywidualnej obsługi przez profesjonalnego dystrybutora niż przez sprzedawcę w sklepie.

Dla dystrybutorów oznacza więcej pieniędzy. Oznacza też stabilność wykonywanego zajęcia  i biznesu, bez obawy utraty pracy. Zapewnia też ciagły rozwój i nieograniczone możliwości wzrostu dochodów.

Co naśladują piramidy finansowe?

Co my robimy takiego, co naśladują organizatorzy piramid finansowych?
Zachęcamy do zapłacenia określonej kwoty związanej z inwestycją w nowy biznes.
Przekonujemy, że nasz biznes jest legalny.
Informujemy, że można uzyskać atrakcyjne dochody.
Podajemy przykłady osób, które już osiągneły sukcesy.
Zachęcamy do zaproszenia kolejnych osób, którym chcemy zaprezentować możliwości jakie oferujemy.

Można by powiedzieć - to wszystko jest w piramidach finansowych. Rzecz w tym, że taki właśnie jest marketing sieciowy, a twórcy piramid niestety to naśladują.

Po czym poznać prawdziwy marketing wielopoziomowy?

Podstawową cechą legalnego marketingu wielopoziomowy jest fakt, że dochody pochodzą  z podziału zysków uzyskiwanych ze sprzedaży produktów lub usług. Źródła dochodów dla dystrybutorów nie mogą stanowić opłaty wnoszone jako wpisowe, szkolenia, materiały szkoleniowe, materiały informacyjne i materiały reklamowe. Od ich sprzedaży nie są też naliczane żadne prowizje. Oczywiście nie oznacza to, że wszystkie te rzeczy są za darmo. Natomiast zyski uzyskiwane czy to bezpośrednio od klientów, czy w postaci różnych premii i prowizji, pochodza ze sprzedaży i stanowią element ceny sprzedawanych produktów lub usług, zgodnie z planem marketingowym danej firmy.

Czego nie maja piramidy?
Nie maja długiej historii - trwają zwykle kilka miesięcy, do czasu ich zdelegalizowania lub "zwinięcia interesu" lub ucieczki za granice organizatorów.
Nie mają dystrybutorów, którzy od wielu lat zajmują się tylko i wyłącznie tym biznesem, z tą tylko, jedną firmą.Nie są zrzeszone w organizacjach sprzedaży bezpośredniej i nie stosują się do Kodeksu Etycznego DSA w Polsce PSSB - Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej w Europie FEDSA - Federation of Europan Direct Selling Association na świecie DSA - Direct Selling Association .Nie są notowane na giełdach papierów wartościowych.

Warto zaznaczyć, że hierarchiczny układ organizacyjny w jakimś marketingu przypominający swym kształtem piramidę nie ma nic wspólnego z "piramidami finansowymi". Większość struktur hierarchicznych ma kształ piramidy. Jak piramida wygląda struktura rządu, wojska, zarząd każdej firmy, samorząd, partie polityczne i wiekszości organizacji społecznych. Nawet tradycyjna rodzina ma kształ piramidy - najpierw dziadkowie, potem ich kilkoro dzieci, potem dużo wnuków, mnóstwo prawnuków, itd.

Co z tej całej teorii wynika dla Ciebie ?

Znany autor książek o tematyce biznesowej Robert T. Kiosaki w swojej książce  "Szkoła Biznesu dla ludzi, którzy lubią pomagać innym", pisze:

"Najbogatsi ludzie na świecie budują sieci,  pozostali przygotowywani są do szukania pracy"

Gorąco polecam  tę książkę!

Najbardziej dochodowe biznesy na świecie to właśnie sieci. Zapewne nie są Ci obce nazwy sieci hoteli, sklepów, sieci hipermarketów, stacji paliwowych, restauracji, itp. Wszystkie największe firmy to również sieci - mają swoje oddziały na kontynentach, potem na poszczególne kraje, regiony, miasta.

Najbogatszy człowiek świata - Bill Gates, również robi fortunę na sieciach: sieć oodziałów firmy Microsoft, sieć użytkowników komputerów osobistych, sieć użytkowników Internetu. To właśnie sieci zapewniają najlepsze zyski, gdyż jeden dobry pomysł, czy raz opracowana procedura, produkt, usługa czy technologia, która raz przyniosla zysk, może ten zysk przynosić wielokrotnie. Problem polega na tym, że na stworzenie większości tych sieci trzeba było mieć albo gienialny pomysł albo sporo pieniędzy.

Marketing sieciowy pozwala zwykłemu człowiekowi bez wielkich pieniędzy stworzyć własną sieć biznesową - dając gotowy pomysł  i gotowy, sprawdzony przepis na rozwój tego biznesu.

Robert Kiosaki, autor wspomnianej książki, zrobił fortunę na nieruchomościach, ale uważa, że marketing sieciowy to biznes, który troszczy się o ludzi. Uważa też, że jak żaden inny biznes, marketing sieciowy w najbardziej sprawiedliwy sposób dokonuje podziału bogactwa.

Ty też możesz stać się właścicielem dochodowej sieci !

Nie musisz mieć genialnych pomysłów, nie musisz mieć wielkich pieniędzy na rozpoczęcie.

Możesz krok po kroku rozpocząć budowę swojego biznesu, opartego na wyjątkowych produktach, z wyjątkową firmą, w branży o wyjątkowym tempie wzrostu i na rynku  z eksplodującym zapotrzebowaniem na produkty wellness.

Każdy nowy współpracownik może szybciej awansować i uzyskiwać większe dochody niż osoby, które rozpoczęły wsółprace przed nim. Wynika to z Planu Marketingowego


Czy masz już swój wymarzony sposób na zarabianie dużych pieniędzy?
Czy śpisz już spokojnie, bo wiesz, że to co robisz zapewni Ci dostatnią przyszłość?



Jeśli szukasz dochodowego i bardzo, BARDZO !!!  rozwojowego zajęcia, to przeczytaj jakie korzyści
uzyskasz działając z nami:
Biznes z własnego domu, w dowolnie wybranych godzinach.
Prowadzenie biznesu dodatkowo lub jako jedyne zajęcie.
Niezależnie od wieku.
Niezależnie od posiadanej wiedzy.
Bez ryzyka utraty pracy.
Bez szefa.
Bez konieczności zatrudniania pracowników.
Wolność od konkurencji w pracy, niezdrowych układów i wyścigu szczurów.
Pomoc ode mnie i od innych osób i korzystanie z ich doświadczenia.
Stały dostęp do informacji i systemu szkoleń.
Ochrona prawna firmy.
Międzynarodowy biznes ze sprawdzonym i mocnym partnerem
Niewielka inwestycja - łatwy początek.
Praca w atmosferze sukcesu i przyjaźni z innymi.
Brak limitu uzyskiwanych dochodów.

Więcej informacji: www.martadymek.suportio.pl

poniedziałek, 7 maja 2012

Nie przeczytasz! Raczej nie...



Potencjał perswazyjny DOTYKU...

Wiele badań, przeprowadzonych przez licznych psychologów społecznych, potwierdziło tezę, iż człowiek jest bardziej podatny na wpływ osób nieznajomych, gdy w momencie formułowanej prośby towarzyszy dotknięcie ręki lub ramienia. Dodatkowo siłę tego efektu zwiększa równoczesne patrzenie w oczy temu, kto ma spełnić naszą prośbę.


W 1977 roku Ch. Kleike przeprowadził eksperyment, w którym jedna osoba zaczepiała nieznajomych przed budką telefoniczną, prosząc każdego o 10-centową monetę. Swą prośbę uzasadniała chęcią skorzystania z telefonu.

W 51% przypadków, kiedy prośbie towarzyszyło lekkie dotknięcie ramienia, eksperymentator uzyskiwał efekt pozytywny. Gdy jednak takowego dotknięcia nie było, prośbę spełniało jedynie 21% przechodniów.


Jako adept sztuki perswazji musisz wiedzieć, że efekt dotyku działa bardzo słabo, gdy osoba dotykana oraz osoba dotykająca jest mężczyzną. Generalnie badania prof. D. Dolińskiego potwierdzają, iż najlepsze efekty spełniania formułowanych próśb przynosi mieszany układ płci - tzn. kiedy to mężczyzna dotyka kobietę lub kobieta dotyka mężczyznę.

Chcę na koniec wspomnieć o jeszcze jednym bardzo ciekawym eksperymencie, który - w związku z okresem urlopowym - będziesz mógł sam zaobserwować. W 2003 roku Hubbard wraz ze swoim zespołem przeprowadził badania na grupie 400 osób odwiedzających restauracje. Przy okazji składania zamówienia połowa z nich była dotykana w ramię przez kelnerów. Co się okazało? Otóż Ci klienci, których kelnerzy delikatnie dotykali w ramię, dawali większe napiwki niż Ci, którzy dotykani nie byli. Efekt ten stał się szczególnie wyraźny w sytuacji, w której kelner był innej płci niż osoba składająca zamówienie.

www.martadymek.suportio.pl

wtorek, 17 kwietnia 2012

Wybielić zęby w kilka sekund...

Jak wybielić zęby w kilka sekund?

Założyć czarną koszulę, w kontraście jasne zęby zawsze będą się wydawać bielsze...

Taka prosta niewielka zasada kontrastu. By zmniejszyć - zwiększyć czyjąś wartość wystarczy go z kimś porównać :) Niby nic wielkiego, ale ile tym można zdziałać...

Oglądałam ostatnio odcinek z serialu Gliniarz i prokurator. Była tam sytuacja, dwóch policjantów i podejrzany. Do podejrzanego najpierw podszedł jeden z nich i oznajmił, że ten drugi policjant nie zna
litości, ma jakieś podejrzenia, że go nie wypuści dopóki nie znajdzie na niego wszystkich zarzutów itd. A ten jego uśmiech to oznaka, że chciałby go zamknąć już teraz...

Powiedział jeszcze:
Jest jednak na niego sposób, nie trzeba z nim rozmawiać... wystarczy, że dogadasz się ze mną...

Jak można się było spodziewać, podejrzany bez większych nacisków powiedział wszystko temu 'dobremu policjantowi'.


Podobną taktykę, zastałam opisaną w podręczniku do negocjacji. Przystępując do negocjacji dzielimy się na dobrego i złego. Zły straszy, jest stanowczy itd, a dobry jest łagodny, wręcz powstrzymuje tego złego, sprawiając wrażenie, że jest po jest po naszej stronie i to z nim się dogadujemy.

Zwiększamy wartość swojej sympatii do kogoś porównując ją...

W praktyce, technika ta jest bardzo często stosowana - nawet nie zawsze świadomie. Choćby ostatnio chcąc dogadać się w sklepie w pewnej sprawie, odniosłam wrażenie, że sprzedawca jest po mojej stronie... a
jedynie jego zły szef mu każe postępować tak, a nie inaczej...