wtorek, 22 lutego 2011

Boje sie nieco rozmawiac z Toba o tym...



Metakomunikat to specyficzny zabieg perswazyjny, ktory oslabia negatywna reakcje odbiorcy Twojego komunikatu. Prawidlowo skonstruowany przekaz z uzyciem Metakomunikatu skutecznie redukuje - potencjalne - negatywne skutki naszej wypowiedzi.

Z duza doza prawdopodobienstwa moge stwierdzic, iz uzywasz Metakomunikatow nieswiadomie, nie wiedzac nawet, ze stosowane przez Ciebie chwyty retoryczne nosza wlasnie taka nazwe.
Metakomunikat pozwala niejako na przygotowanie Twojego rozmowcy do tego, co tak naprawde chcemy mu powiedziec. Zalozmy, ze masz do przekazania hiobowe wiesci malzonce, a mianowicie musisz odwolac planowany od dluzszego czasu i obiecywany niejednokrotnie wspolny wypad na weekend do znajomych. Coz, mowiac szczerze masz duzy problem...:). W tym przypadku pomocne okaze sie wlasnie uzycie w wypowiedzi Metakomunikatu.

Swoja przemowe do malzonki powinienes rozpoczac takimi slowy:

"Wiesz kochanie, bardzo boje sie powiedziec Ci to, co chce powiedziec, ale pozwol, ze zaryzykuje".
Przygotowujesz druga strone na informacje, z ktorych niekoniecznie bedzie ona zadowolona. Dzieki takiej wypowiedzi eliminujesz element zaskoczenia, ktory powodowac moze gwaltowne, emocjonalne reakcje dzialajace na Twoja niekorzysc.

Kolejny przyklad:

"Panie dyrektorze, chcialbym dzisiaj porozmawiac otwarcie o bardzo waznej sprawie dotyczacej mnie osobiscie, ale nie wiem, czy nie zaszkodzi to naszym dobrym stosunkom".

Rowniez ta wypowiedz opiera sie na Metakomunikacie. Dezaktywujac zle emocje, jednoczesnie aktywujesz u rozmowcy poklady odpowiedzialne za zrozumienie i wysłuchanie racji, jakie chcesz przedstawic. Poprzez slowa:"Panie dyrektorze, chcialbym dzisiaj porozmawiac otwarcie o bardzo waznej sprawie dotyczacej mnie osobiscie, ale nie wiem czy nie zaszkodzi to naszym dobrym stosunkom" - sugerujesz, iz masz z dyrektorem dobre relacje i nie chcesz ich popsuc. Oddzialujesz na umysl nieswiadomy rozmowcy, rownoczesnie przygotowujac go na niezbyt optymistyczne informacje.
Uzywajac Metakomunikatow jawisz sie jako osoba rozsadna, rozumiejaca odbiorce, jako osoba zdajaca sobie sprawe, ze rozmowca ma prawo do negatywnych reakcji.
Przykladow konstrukcji z uzyciem Metakomunikatow jest wiele.

Oto kilka z nich:

- "Dlugo zastanawiałem sie, jak Ci to powiedziec, bo nie chce Cie urazic, ale uznalem, ze musze byc szczery",

- "Bardzo Cie cenie i dlatego doszedlem do wniosku, ze musze byc w stosunku do Ciebie fair bez wzgledu na to, co pomysla inni. Dlatego musze Ci powiedziec, ze...",

- "Jestesmy przyjaciolmi i wlasnie dlatego, ze jestesmy przyjaciołmi odwaze sie powiedziec Ci o tym...".


Jak zauwazyles kazda z przytoczonych wypowiedzi przygotowuje rozmowce na nienajlepsze wiadomosci, a jednoczesnie przemyca jakas pozytywna ceche, jakis czynnik dzialajacy na korzysc tworcy komunikatu.

Taka jest wlasnie istota Metakomunikatow - przygotowanie rozmowcy na negatywny przekaz, a tym samym oslabienie niekorzystnych z Twojego punktu widzenia reakcji. 




www.martadymek.suportio.pl
 

2 komentarze:

  1. Nie chodziłem na judo i karate. Znać i lubić polski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niczego nie reklamuję, parę razy pisałem. Nie mam przedsiębiorstwa ani maszynki do robienia pieniędzy. A według niechlujów mam. I karty kredytowe. Też nie mam. Trochę mnie to dołuje, że jestem milionerem a nie mam kasy. Tyle.

    OdpowiedzUsuń