sobota, 30 marca 2019

Czy jesteś panem swoich emocji?

Znalezione obrazy dla zapytania czy jesteÅ› panem swoich emocji?

Daniel Goleman w swoim artykule w Harvard Business Review stwierdza, że nie tylko IQ oraz
umiejętności techniczne (czyli potocznie "znajomość fachu"), ale to inteligencja emocjonalna oraz jej składniki mają decydującą rolę w określeniu, czy ktoś jest dobrym czy złym przywódcą...


Dlaczego warto być panem swoich emocji?


Ludzie, którzy panują nad swoimi emocjami i i impulsami to ludzie zrównoważeni. Takie osoby
potrafią stworzyć atmosferę zaufania i uczciwości. To z kolei powoduje zwiększenie wydajności i
efektywności zespołu. Zakulisowe rozgrywki i konflikty wewnętrzne są mocno ograniczane. Dlatego
też, ludzie bardziej przywiązują się do danej firmy czy organizacji i nie mają ochoty z niej odchodzić.

Ponadto ludzie, którzy panują nad swoimi emocjami lepiej nadążają za zmianami gdyż nie odrzucają z góry nowatorskich rozwiązań, które mogą zmieniać ich sposób funkcjonowania w organizacji. 
Ta elastyczność powoduje, że takie osoby szybciej awansują.

Samokontrola powoduje także wzrost uczciwości. Jest ona nie tylko osobistą cnotą, ale również
sprzyja nawiązywaniu stałych i silnych więzi z organizacjami z którymi dana instytucja współpracuje. To w dłuższej perspektywie zawsze procentuje.

Podsumowując. Samokontrola to zdolność panowania nad emocjami, popędami, nastrojami i ich
niszczącym efektem czego rezultatem jest np. umiejętność wstrzymywania się od pochopnych,
zainspirowanych emocjami ocen. Przejawia się to prawością i szlachetnością, otwartością na zmiany
czy swobodą w sytuacji niejasności.

"Ludzie, którzy opanowali swoje emocje, potrafią nadążać za zmianami. Nie wpadają w panikę." Daniel Goleman, Harvard Business Review


piątek, 29 marca 2019

Najkrótsza Droga Do Sukcesu

Znalezione obrazy dla zapytania Najkrótsza Droga Do Sukcesu

Jedną z ważniejszych zasad osiągania sukcesu jest zamiłowanie do tego, co się robi. 


Często wiele rzeczy uniemożliwia to. Być może przez część życia robiłeś to, co inni chcieli. Bądź sobą i rób to, co chcesz robić. To jest najprostsza droga do sukcesu. Ostatnio spotkałam człowieka,
który powiedział mi:

"Moim marzeniem było zostać piłkarzem, ale rodzice się na to nie zgodzili. Jestem, więc urzędnikiem"

Myślisz, że taki człowiek osiągnie sukces w tym, co robi obecnie? Sukcesu nie można osiągnąć przez przypadek. Musisz go naprawdę chcieć i robić to, co lubisz, a wtedy on przyjdzie sam. Jeśli będziesz cały czas robił to byle tylko wykonać to nie masz, co marzyć o sukcesie. Ustalmy, więc jedna zasadę:

Aby osiągnąć sukces musisz najpierw zająć się tym, co sprawia Ci przyjemność.

Dlaczego się tak dzieje? Jeśli nie lubisz swojej pracy nie możesz jej dobrzy wykonywać. Nigdy nie będziesz w czymś dobry, jeśli cały czas będziesz myślał o końcu swojej pracy i aby tylko dożyć do końca piątku. Cała sobota to jeden wielki odpoczynek po "męczącym" tygodniu. A niedziela to już
zmartwienia przed kolejnym poniedziałkiem.

Czy wiesz, że najbogatsi ludzie i Ci z najbardziej wygórowanymi marzeniami pracowali nawet po 18 godzin w ciągu dobry? I taki tryb życia wychodził im na zdrowie. Większość ludzi sukcesu żyła bardzo długo. 

Henry Ford, wynalazca samochodu, pracował w firmie mechanicznej - do późna siedział w swoim warsztacie i budował silniki. 

Zbyt mały dynamizm prowadzi do obniżenia motywacji, co w konsekwencji może spowodować całkowite zniechęcenie. Jeśli nie wkładasz serca w pracę, nie wydobędziesz z siebie dość
dużo energii.



sobota, 16 marca 2019

Zrób coś, czego nie lubisz

Znalezione obrazy dla zapytania zrób coś, czego nie lubisz

Zawsze nie znosiłam odbierania telefonów.


Wiedziałam, że jeśli rozpocznę własny biznes będę musiała odpowiadać na telefon jeśli chcę, żeby
biznes się powiódł. Tak więc wyrobiłam w sobie  nawyk odbierania i odpowiadania na telefony tak
często, jak to tylko możliwe. I okazało się że nie jest to takie znowu straszne.

Kiedy już przeskoczysz pewien etap wiesz,  że możesz zrobić to ponownie jeśli tylko  będziesz chciał. To nie zadanie samo w sobie jest trudne, to to, co o tym myślisz jest prawdziwym problemem.
Nie strać okazji przez nie podjęcie próby.

Jak podejdziesz do zadania, które nie jest dla Ciebie wygodne?

Zrób listę trzech czynności, których wolałbyś  nie robić. Załóż się z samym sobą, że wykonasz
każdą z nich w następnym tygodniu przynajmniej raz - w przeciwnym wypadku nie oglądniesz w TV
swojego ulubionego programu, nie zjesz czegoś, co bardzo lubisz itd.

Wkrótce odkryjesz, że nie są tak okropne,  jak ci się to wydawało!






środa, 13 marca 2019

Sprzedawaj najdroższy towar na świecie

Znalezione obrazy dla zapytania Sprzedawaj najdroższy towar na świecie


Tym z Was, którym po przeczytaniu tytułu przemknęła myśl o tym, iż otrzymacie przekaz na temat tego, jak zarabiać sprzedając uran, złoto czy drogie kamienie, muszę od razu zakomunikować, że jesteście w błędzie. 

Jeszcze 20, 30 lat temu z pewnością ci, którzy sprzedawali takie towary, zaliczali się do handlujących
najdroższym towarem na Ziemi. Nic jednak nie stoi w miejscu i dzisiaj, na początku XXI wieku, sytuacja zmieniła się radykalnie. Dzisiaj najdroższym towarem na naszej planecie jest:

INFORMACJA


Prawdą jest, iż osoby dysponujące bardzo spektakularnymi informacjami i posiadające dostęp do bardzo ekskluzywnych kręgów mogą robić fortuny przekazując określonym osobom informacje. Nie
wkraczając jednak w świat bardzo wąskich elit (choć czasem bardziej adekwatne byłoby określenie "klik"), zasadę zarabiania na sprzedaży informacji można bez problemu przenieść na poziom
biznesu domowego.

Jak? Przede wszystkim należy zaakceptować fakt, że informacja może być NAJTAŃSZYM produktem.

Niektórzy już mogą być zniecierpliwieni tymi niby sprzecznościami. Jeśli jednak rzeczywiście potrzebujesz mechanizmu generującego gotówkę to... ...czytaj dalej!

Otóż informacja rzeczywiście jest dziś najdroższym towarem, albowiem jej posiadanie prowadzi do umiejętności jej wykorzystania.

Natomiast ta sama informacja może być Twoim najtańszym PRODUKTEM z punktu widzenia produkcji. Produkt informacyjny daje NAJWIĘKSZĄ ZYSKOWNOŚĆ! Jest to możliwe, jeśli zaczniesz wykorzystywać swoją wiedzę z określonej dziedziny - tej, NA KTÓREJ SIĘ ZNASZ lub do której masz dostęp. W wielu dziedzinach ludzie gotowi są zapłacić pieniądze za coś, co pozwoli im oszczędzić czas, pieniądze lub wysiłek. Płacą także, jeśli ułatwi im to robienie rzeczy, których
nie lubią robić lub też z którymi mają problem.

Możesz zacząć wydawać publikacje, broszury, ulotki, ebooki, kasety wideo, dyskietki itp. Nie potrzebujesz do tego specjalnego studia. Wykorzystując podstawowe zdobycze dzisiejszej techniki
typu komputer, drukarka czy skaner, możesz z powodzeniem uruchomić swój homebusiness w domu, garażu czy w piwnicy. Koszt przygotowania takiego produktu jest BARDZO NIEWIELKI, a czasem wręcz bliski zeru!

Dystrybucja jest zwykle bezproblemowa. Możesz wykorzystać formę zaliczenia pocztowego, zamówień przez Internet, SMS i in. Rozwój Internetu daje ogromne pole do popisu!

Łatwa promocja poprzez zamieszczanie ogłoszeń na tablicach, wystawianie na aukcjach, reklamowanie w stopkach reklamowych e-maili. Zyskowność takiego przedsięwzięcia wynosi 100, 500, 1000% lub więcej! Stworzenie strony www (np. na hasło) lub wykonanie prezentacji dostępnej poprzez download czy też na dyskietce to koszt kilku złotych.

Zależnie od ZAWARTOŚCI publikacji możesz ją sprzedawać za złotych kilkadziesiąt. Przykładowo: wykonanie prezentacji kosztowało Cię 10 zł. (energia elektryczna, skanowanie obrazków, ściąganie
plików z Internetu).Jeśli sprzedasz 10 egzemplarzy po 25 zł, Twój zysk wyniesie 240 zł. Przy założeniu, że praca zajęła Ci 10 godzin, daje to 24 zł za godzinę. Nie najgorzej ;-). Jeśli jednak w ciągu roku sprzedasz 50 szt., daje to zysku 2390 zł, a więc Twoja godzina pracy warta jest ... 239 zł.

A jeśli przygotujesz 5 takich prezentacji? Na raz przygotowanej publikacji możesz zarabiać wielokrotnie! Łatwa forma przyjmowania pieniędzy Rozwój Internetu umożliwia łatwy transfer funduszy. Możesz BEZ KOSZTÓW otworzyć konto w internetowym banku (lub kilku), co
pozwoli Ci na przyjmowanie gotówki od kupujących także bez opłat za przesłanie środków pieniężnych. Ponadto powstaje coraz więcej tzw. wirtualnych portmonetek, pozwalających na bezpieczne transakcje internetowe dla posiadaczy kart kredytowych. W Polsce także można przesyłać pieniądze e-mailem.

Zastanawiasz się, jakie informacje można sprzedawać? Wiele osób zdziwi się, za co ludzie są gotowi zapłacić! Aby sprzedawać musisz odkryć ludzkie potrzeby i zaspokoić je!

Możliwości są ograniczone jedynie TWOJĄ WYOBRAŹNIĄ, umiejętnością dostrzegania ludzkich potrzeb i budowania marzeń. Jeśli do tego dodasz profesjonalizm w swojej dziedzinie i podeprzesz pewną znajomością marketingu, sukces murowany!

Przestrzegam jednak przed robieniem tego typu rzeczy "na siłę". Nie oferuj ww. broszury czy publikacji, jeśli nie znasz się na bankowości czy prawie podatkowym! Bądź PROFESJONALISTĄ!

Każdy z nas jest laikiem w jakiejś dziedzinie i EKSPERTEM w innej dziedzinie. Poświęć godzinę czasu, aby usiąść w spokoju i ZAPISAĆ na papierze dziedziny, w których jesteś dobry. Może nie jesteś prawnikiem, lecz masz 15 lat doświadczeń w łowieniu ryb. Wówczas prezentacja pt. "Gdzie w Polsce złapać półtorametrowego szczupaka. Gwarantowane." będzie z pewnością dobrym strzałem. Po pierwszych sukcesach w sprzedaży nie ma powodów, aby nie stworzyć innej prezentacji, np. "Jak łowić na muszkę?" Powinieneś też wiedzieć, że łatwiej zmotywować do zakupu klienta, który już coś u Ciebie kupił, niż nowego namówić na zakup Twojego produktu. Wyspecjalizuj się w jakimś temacie, gdyż to może być Twoja kopalnia złota!

Stajemy się w coraz większym stopniu społeczeństwami informacyjnymi. Natomiast istniejące materiały edukacyjne nie są zbyt dobrze przystosowane do ery stresu i "szybkiego życia".

Jeśli już masz LISTĘ tematów, w których jesteś dobry, niezwłocznie przystąp do działania. Masz powodzenie u płci przeciwnej? Stwórz ebooka o tytule "7 niezawodnych sposobów poderwania dziewczyny na dyskotece". Albo "Praktyczny podręcznik podrywacza". Tudzież "Podryw - podręcznik dla nieśmiałych".

Wiem, że niektórzy czytelnicy w tym momencie się uśmiechają. Natomiast inni zrobią na tym pieniądze. Wybór jest zawsze Twój.

Pomysłów jest nieskończona ilość. Oto kilka innych:
"10 sposobów podrasowania Malucha"
"Jak przestałem palić po 13 próbach zakończonych niepowodzeniem"
"Gdzie zainwestować gotówkę na 60% rocznie"
"Chroń swój komputer przed włamywaczami!"
"Jak zacząłem skutecznie sprzedawać ubezpieczenia"
"Jak uczyć się dwa razy szybciej"
"Zdejmowanie sim-locka w komórkach. Podręcznik"
"Spis najtańszych sklepów motoryzacyjnych w Warszawie"
"Jak oszczędzić na zakupach środków czystości"
"Gdzie w Krakowie można najeść się za darmo"
"Przewodnik dla oszczędnych. Jak kupować taniej"
"Podręcznik Staroffice, czyli pakiet biurowy za darmo"
"Jak płacić mniejsze rachunki za komórkę"

Dysponując kamerą wideo można tworzyć praktyczne poradniki.  Wyselekcjonowanie grupy potencjalnych odbiorców zależy jedynie od Twojej wiedzy i umiejętności. Osoby z pewnych kręgów gotowe są wydać kilkadziesiąt złotych za "Praktyczny kurs gry w golfa" (pewnie byś się zdziwił, ilu ludzi w Polsce już to robi...) lub też "Szybki kurs tenisa ziemnego".

Kobiety, zawsze zainteresowane modą i urodą, wysupłają nieco grosiwa na "Najnowsze trendy w kosmetyce". Ale pamiętaj, aby nie wciskać ludziom bezwartościowych materiałów, będących np.
fragmentem programu TV. Jeśli to potrzebne, zaproś do współpracy doświadczonych praktyków.

Większość właścicieli(-ek) salonów piękności czy też fryzjerskich zgodzi się na nagranie w ich lokalu, na wywiad, pokaz makijażu w zamian za jakąś kwotę lub udział w zyskach.

Jeśli zaś posiadasz możliwości techniczne i umiejętności marketerskie, z pewnością warto pomyśleć o programie partnerskim. W Internecie codziennie powstają nowe witryny, których właściciele chętnie umieszczą banner czy button na swojej stronie za możliwość uzyskania pewnego procentu od sprzedaży produktu. Jeśli masz większą wizję niż 1000 zł miesięcznie, to program partnerski jest wręcz wymogiem przy działalności online.

W USA miliony ludzi jadąc w samochodzie, uprawiając jogging ze słuchawkami na uszach czy też
podróżując metrem słuchają wykładów, kursów, seminariów, uczą się języków etc.

Wciąż ciągnąca naprzód technika stwarza coraz to nowe możliwości. Internet, umożliwiając swobodny przepływ informacji, pozwala na fantastyczne możliwości ich czerpania. Jeśli natomiast
zastosujesz właściwe mechanizmy, możesz również czerpać profity. Z Internetu korzysta w Polsce kilka milionów ludzi. Jeśli uda Ci się dotrzeć do 0,1% i tylko 10% z nich skorzysta z Twojej oferty, to Twój biznes będzie miał całkiem pokaźne rozmiary.Nie mam żadnych wątpliwości, że tysiące ludzi będą zarabiały dobre pieniądze wykorzystując opisany wyżej mechanizm lub podobne. 

Pytaniem jest tylko, kiedy zacznie się ten bum i czy Ty będziesz w nim partycypował.



sobota, 9 marca 2019

Inżynieria sprzedaży

Znalezione obrazy dla zapytania Inżynieria sprzedaży

,,Sprzedaż to nie tylko transakcja handlowa, ale swoisty flirt, w którym obie strony zaspokajają różne swoje potrzeby." Richard Blacksburry


Większość z nas lubi kupować, ale nie każdy pozytywnie patrzy na sprzedaż. Jednak stale coś sprzedajemy - nasze umiejętności, idee, emocje, nasz czas. Warto, żebyś robił to dobrze, umiejętnie i skutecznie, ponieważ jako dobry sprzedawca, nauczysz się najpierw wynegocjować dobrą cenę, następnie dojść z klientem do porozumienia i przekonać go do zakupu, na końcu zaś zadbać o to, by klient wrócił po więcej, lub zarekomendował Twoje usługi swojej rodzinie i znajomym.

Baw się i twórz genialny biznes!


Dobry sprzedawca traktuje swoją pracę jako grę, dbając o "ekologię", w której zawsze może być lepszy i podczas której zawsze może się lepiej bawić. Dodatkowo, pamięta o tym, że sprzedaje innym emocje – ulgę, radość, zadowolenie, dumę i inne.

Pomyśl, jak zwiększą się obroty Twojej firmy, gdy Ty lub Twoi pracownicy będą pamiętać, że za każdym sprzedanym produktem lub usługą jest ukryty uśmiech lub czyjeś spełnione marzenia. Jak wzrośnie zadowolenie z pracy, gdy sprzedawać będziesz produkt, w który wierzysz i gdy zaczniesz robić to z pasją, dumą i zadowoleniem.

Uwierz w Siebie i rozwiń skrzydła


Dobry sprzedawca potrafi zadowolić każdego klienta. Za mitem związanym z "trudnym klientem" stoją dla niego potrzeby i gotowe do wykorzystania możliwości i okazje.

Jeśli nauczysz się jak słuchać, okaże się, że klient w 99% przypadków sam podpowiada Ci jak chce być potraktowany i jak możesz sprzedać mu swój produkt.

Czy jesteś gotowy na to, by sięgnąć po naprawdę skuteczne, nowe i unikalne metody budowania kontaktu i zmienić swoje spojrzenie na proces sprzedaży?

Wygrywaj i pozwalaj wygrywać


Udana transakcja to zawsze obustronny sukces - Twój i Twojego klienta - obojętnie czy sprzedajesz spinacze, usługi, nieruchomości, czy ekskluzywne jachty. Udana sprzedaż to podwójny uśmiech i zadowolenie. Taka jest stawka genialnego sprzedawcy. Taka jest Twoja stawka.

Pytanie tylko – kiedy uświadomisz sobie jak wiele możesz zyskać z takim podejściem do biznesu?

Co zyskasz jako sprzedawca:
• większą radość i zadowolenie z pracy, które pomoże Ci pomnożyć zyski,
• umiejętność tworzenia długoterminowych relacji z klientem - tak, by klient wracał do Ciebie po więcej i polecał Cię innym,
• profesjonalną wiedzę z zakresu perswazji i wywierania wpływu,
• umiejętności słuchania, kalibrowania reakcji klienta i dopasowania na jego wartości i potrzeby.

,,Jedyny sposób, by odkryć granice możliwości, to przekroczyć je i sięgnąć po niemożliwe."
Arthur C.Clarke


Thomas Alva Edison, jeden z najbardziej znanych i twórczych wynalazców na świecie, powiedział kiedyś: „Wielu życiowych rozbitków to ludzie, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak bliscy są sukcesu, kiedy się poddali". I po 10000 nieudanych prób, z których każda była dla niego nie porażką, ale informacją zwrotną, wynalazł żarówkę.

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak wyglądałby świat, gdyby Edison, Tesla, Bell, Galileusz, czy Leonardo da Vinci powiedzieli „nie chce mi się", czy „to jest niemożliwe"?

Z drugiej strony – jak wyglądałaby rzeczywistość – Twoje otoczenie, biznes, pracownicy, gdybyś za każdym „problemem" widział wyzwanie, okazję do rozwoju i tworzenia lepszej i wyraźniejszej wizji – nowego siebie i swojego przedsiębiorstwa? Jak może zmienić się Twoje życie, gdy spójnie ustalisz jego kierunek , cel i misję oraz gdy nauczysz swój umysł, jak ma dla Ciebie pracować? Jak zareagują inni, widząc jak budzisz się z magicznym nastawieniem, rozpoczynasz dzień z pasją – wiedząc, że za chwilę wydarzy się coś genialnego?

Podświadomy umysł jest jak statek, który potrzebuje kapitana i wytyczonego kursu – inaczej będzie błądzić bez celu – raz na jakiś czas zawijając do przypadkowego portu. Wielu ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, ile przyjaznych portów omijają w swoim życiu. 

I ile przyjaznych portów mają jeszcze przed sobą, jeśli tylko stworzą odpowiednią wizję i przy genialnej motywacji będą dążyć do celu.


środa, 6 marca 2019

Nie ważne skąd wiatr wieje

Znalezione obrazy dla zapytania Nie ważne skąd wi atr wieje

Polacy są drugą najbardziej przedsiębiorczą nacją na świecie nie dlatego, że urodzili się jacyś inni tylko dlatego, że sytuacja w jakiej żyjemy zmusza nas do kombinowania od małego. 

Jeżeli nie nas to naszych rodziców a my przejmujemy od nich te nawyki. Historia nas nie oszczędzała, przyszłość zapowiada się jeszcze gorzej. Nie ważne jednak skąd wiatr wieje, ważne jest jak postawimy żagle. Ot cała technika budowania biznesu. Okazuje się, że pod wiatr też można płynąć i to nawet całkiem skutecznie.

Można nauczyć się stawiać żagle i nie jest to bardzo trudne. Polacy średnio na alkohol wydają 850 zł rocznie! Na książki jednak, nie licząc podręczników szkolnych, około 19 zł, nawet niech będzie i 50 to proporcje są co najmniej dziwne. Druga statystyka to sposoby spędzania czasu. Wychodzi na to, że przeciętny Polak spędza blisko 5 godzin dziennie na oglądaniu TV, a na czytanie książek (bez obowiązkowych) niecałe 8 minut. Ciekawe jak rozkłada się te 8 minut na książki dające wiedzę i rozwój, a lekturę czysto relaksującą - beletrystykę.

Licząc tylko na wiedzę szkolną, a obowiązek nauki powoduje to, że ludzie liczą tylko na szkołę to mało, bo kończąc szkołę mamy taką samą wiedzę jak inni. Musimy dodać coś od siebie.

Niestety ludzie zamiast sobie, wierzą reklamą i sądzą, że wiedza potrzebna do lepszego życia niż większość społeczeństwa jest nie wiadomo jak trudna i ciężka do nauczenia i nie wiadomo jak kosztowna. Kilkaset lat temu jeżeli ktoś umiał czytać i pisać to był wielki ktoś. Sama ta umiejętność pozwalała nazywać ludzi bardzo dobrze wykształconymi! Czy może być coś trudnego w tym co obecnie robi każdy siedmiolatek?

Większość rozwiązań jest taka prosta. Nie masz komputera - idź do znajomego, nie masz internetu - skorzystaj w czytelni czy w Urzędach Pracy, nie stać cię na książki - idź do biblioteki, brakuje ci pieniędzy - oszczędzaj ... najzwyczajniej ustaw odpowiednio żagle bo wiatru wcale nie masz sprzyjającego.