Czy skakałeś kiedykolwiek na spadochronie? No właśnie. Wyobraź sobie, że masz na sobie całe oprzyrządowanie (mundur, spadochron, klamry, hełm) i znajdujesz się na placu ćwiczeń. Oto jakby mogła przebiegać nasza rozmowa motywacyjna:
Podczas ćwiczeń skoków spadochronowych.
-Spójrzcie na tego orła tam w przestworzach.
-Ale panie dowódco, to jest gołąb!
-Wy to od razu chcielibyście zostać orłem. Pomału, spójrzcie na mnie - myślicie, że co - że od razu orłem się urodziłem? Też kiedyś byłem jak ten gołąbek.
-Ale ja odczuwam prawdziwy strach panie dowódco.
-Spójrzmy, co mówi na to regulamin: odwaga, oddanie, honor, ojczyzna.... Nie, nic nie ma pod słowem: "strach". Przykro jest mi to stwierdzić, ale ani ja, ani tym bardziej wy, takiego określenia jak "strach" nie znacie. Zresztą, co to właściwie jest ten "strach"? Haaaa?
-Melduję, że nie wiem. Pierwszy raz o tym słyszę. Może to z germańskiego?
-Cwany jesteście żołnierzu, ale dobrze mówicie... może i to z germańskiego. Dobra ćwiczyć dalej. Odchodząc, pod nosem do siebie: "Strach", hmmm... Muszę poszukać w słowniku.
Nie ma bardziej skutecznego sposobu motywacji jak humor. Nie ma też bardziej zmotywowanej osoby, jak osoba uśmiechnięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz