poniedziałek, 30 grudnia 2013

Wybierasz cel czy drogę?


Dnia pewnego stajesz przed wyborem. 

Stoisz na tarasie widokowym w środku wielkiej dżungli. Rozglądasz się i widzisz na horyzoncie szczyty gór. Możesz dotrzeć go każdego z nich. Patrzysz w dół i widzisz ścieżki zagłębiające się w dżunglę. Niektóre są ledwo widoczne i zaraz na wejściu z drzew zwisają mało przyjazne gady, inne są solidnie wydeptane, jeszcze inne oświetlone jak w Vegas z neonami i hostessami zapraszającymi do wejścia. Patrzysz jeszcze raz na góry w oddali i wybierasz sobie taką, która Ci szczególnie pasuje. S chodzisz z tarasu widokowego, bo trzeba się udać w drogę. Pamiętasz o swojej górze i zaczynasz się uważniej przyglądać ścieżkom, które prowadzą mniej więcej w tamtym kierunku. Oczywiście najkrótsza droga jest po prostej, ale tam żadnej ścieżki nie ma! Porośnięte krzakami straszliwie, widać, że zaraz zaczyna się jakieś bagno, zawieszka ?uwaga miny?. Po cholerę sobie utrudniać życie, lepiej czegoś innego poszukać. Zaraz obok jest ścieżka w stylu ?Vegas?. Porządna utwardzona droga zaglądasz dalej zmierza mniej więcej tam gdzie chcesz, wchodzimy.

To był dobry wybór. Dookoła jest świetnie, same udogodnienia, nie ma błota, bagien, węży ani innego tałatajstwa. Jedyne, co musisz robić, to trzymać tempo i niedługo dotrzesz do celu. Narzucasz sobie tempo i jedziesz. W pewnym momencie refleksja. Ok ścieżka jest super, tylko dokąd ja tak właściwie idę? Wchodzisz na drzewo, szukasz swojego szczytu, okazuje się, że odrobinę Cię zniosło. Widać go spokojnie na horyzoncie, kilka stopni od kierunku, w którym biegnie droga. No nie ma sprawy, bez paniki. Szybciej będzie iść wygodną drogą, niż brać teraz maczetę i przebijać się nie wiadomo jak długo przez krzaki. Jedziemy dalej.

Jest fajnie, na drodze spotykasz masę ludzi, wszyscy idą w tym samym kierunku jak podąża droga. Kolektyw spogląda na tych, którzy zaczynają rąbać drzewa i przedzierać się przez bagna jak na wariatów. Od czasu do czasu słyszysz plotki, że ktoś tam się dostał na jakiś superszczyt daleko od drogi, ale to tylko jednostki, które miały szczęście. Za jakiś czas wchodzisz na drzewo i znowu szukasz swojego szczytu. Tym razem nie jest dobrze, 90 stopni z boku. Od tej pory już nie będziesz się do niego zbliżać. Co zrobisz? Ścieżka jest super, ludzię są fajni, bo idą tą samą ścieżką. A tam trzeba by się spocić, machać maczetą, nauczyć jak polować na jedzenie i być może taplać w bagnie. Jak tak teraz opuścić taką fajną drogę, trzeba by się nauczyć nowych rzeczy, wszyscy mówią, że to trudne. Ja się boję! Co robić?

No właśnie. Co wygrywa w Twoim przypadku: ścieżka czy cel? Gotowych ścieżek jest multum, ale nie ma takiej, która ma przy wejściu napis z Twoim nazwiskiem. Taką musisz sobie sama wyrąbać i najlepiej po prostej. Po drodze będą bagna, nauczysz się jak je przebyć, trzeba karczować las..... Ludzie będą się pukać w głowę, nie będziesz miała czasu na odpukiwanie ;).

Jak wiele osób mówi dookoła na temat tych rzeczy, które chcesz osiągnąć: to trudne, skomplikowane, za dużo pracy. Skąd one mogą to wiedzieć? Oceniają to ze swojej perspektywy! Poza tym, bez zrobienia tego w życiu nie zbliżysz się do tego, czego naprawdę chcesz.

Tak naprawdę to ważny jest ten cel i nie ma co za bardzo przywiązywać się do ścieżki nieważne jak łatwo by się nią nie szło, bo ona prowadzi tam gdzie prowadzi, niekoniecznie tam, gdzie zmierzasz.




sobota, 21 grudnia 2013

Zrób raz inaczej.



Robiąc stale to samo nie oczekujmy innych rezultatów.

Zmieniając sposób działania mamy dużą szansę, że osiągniemy to, co do tej pory było nieosiągalne.

Jeśli kiedykolwiek chcesz czegoś innego niż dostajesz – ZRÓB COŚ INACZEJ! Nie masz szansy dostać coś nowego, gdy ciągle robisz to samo. Jeśli ktoś nie odpowiada Ci na maile, nie pisz setki tych samych maili! Zadzwoń, poczekaj na niego przed domem, wyślij gołębia pocztowego ;), albo jeśli piszesz – zrób to tak, aby go zaskoczyć. Tak, to czasem może kosztować słynną obawę „co ktoś sobie pomyśli”, ale czyż nie chcesz mieć efektu?! 

Zostaw te obawy i zrób chociaż jeden raz coś inaczej. Chyba nie wolisz obawy zamiast celu…?


sobota, 14 grudnia 2013

8 Sekretów Które Musisz Spełnić By odnieść Sukces w Network Marketingu


Ponieważ jest wiele sprzecznych opinii na temat tej branży zarówno ze strony osób, które odniosły sukces w tym biznesie, jak również wypowiedzi tych którym się nie powiodło przedstawiam 8 czynników które mają duże znaczenie do osiągnięcia sukcesu w marketingu sieciowym – oto one:


Sekret nr. 1
Wybierz odpowiednią firmę.

Jest to bardzo ważne, aby przed podjęciem kroków przystąpienia do danej firmy z tej branży bardzo szczegółowo przeanalizować i sprawdzić firmę, do której chcemy się przyłączyć. Sam podczas mojej kariery w Network marketingu miałem okazję popełnić ten błąd i przystąpić do pierwszej lepszej firmy z tej branży. Szybko jednak okazało się, że firma nie przykłada wystarczającej uwagi do szkolenia nowych dystrybutorów, a jest to niezmiernie istotne. Nawet jeśli firma którą wybierzesz rozwija się naprawdę w ekspresowym tempie, posiada niesamowite produkty, solidny plan kompensacyjny oraz świetne materiały promocyjne to nie oznacza to wcale, że jest odpowiednia dla każdego. Musisz sobie zadać pytania – Czy ta firma posiada podobne wartości do twoich? Czy posiada produkty, które z przyjemnością możesz używać oraz możesz naprawdę polubić? Czy jesteś w stanie prawdziwie pasjonować się tymi produktami? Czyli po prostu musisz dostosować firmę oraz jej produkty do własnej osobowości. Jeżeli nie zbyt interesują cię zagadnienia finansów, może lepiej wybrać firmę oferującą kosmetyki itd. Oczywiście to nie gwarantuje sukcesu jednak w dużym stopniu zwiększa jego prawdopodobieństwo. Wybierz, zatem firmę, z której produktami lub usługami chętnie się utożsamisz.

Sekret 2.
Wybierz odpowiedniego sponsora.

Jedna z największych pomyłek, jakie dostrzegam w Network marketingu jest wybór nieodpowiedniego sponsora. Najczęściej osoby takie są sponsorowane przez przyjaciół lub członków rodziny, którzy tak naprawdę nie wiedzą zbyt wiele o budowie prawdziwie skutecznego biznesu w MLM. Drugim błędem może być próba znalezienia i przyłączenia się do prawdziwych liderów tej branży, którzy odnieśli już wielki sukces. W tym przypadku problem może tkwić gdzie indziej. Tacy liderzy, często są tak bardzo zapracowani i zagonieni, że mogą po prostu nie znaleźć wystarczająco wolnego czasu by przeszkolić nowo zasponsorowaną osobę. Kluczem do wyboru odpowiedniego sponsora jest znalezienie osoby, która jest poważnie podchodzi do budowy swojego biznesu w sieci, odnosi już widoczne rezultaty swej pracy i ma wystarczająco dużo czasu i chęci by przeszkolić i pomóc nowym dystrybutorom stać się szkoleniowcami. Podobnie jak poprzednim punkcie to również nie gwarantuje 100% sukcesu lecz w dużym stopniu przybliża do niego.

Sekret 3
Realizuj założenia, plany i zdobywaj wyznaczone cele.

Niestety wiele osób, które zostają zwerbowane do marketingu sieciowego nie do końca rozumie, co to znaczy być przedsiębiorcom oraz prowadzić własny biznes. Najczęściej nowi dystrybutorzy którzy dołączają do danej firmy w tej branży to pracownicy etatowi, którzy chcieli by dorobić dodatkowe pieniądze do swojej wypłaty. Bycie przedsiębiorcom wymaga wiele samozaparcia, wiary we własne możliwości, ale przede wszystkim dyscypliny. Pracując na etacie ludzie są pod presją zwolnienia, więc przychodzą punktualnie do pracy wykonują zalecone im obowiązki. Jednak w momencie, gdy przestaje na nich ciążyć obowiązek, wynikający z zagrożenia ludzie często przestają się mocno angażować w realizację swoich celów. Nawet, jeśli będziesz mieć świetnego sponsora, który bezustannie będzie cię motywować do aktywnej pracy to jednak nigdy nie będzie on twoim szefem. W tym biznesie sam sobie jesteś szefem, więc jest niezwykle ważne by potrafić się zmotywować do działania i prowadzić odpowiednią dyscyplinę pracy. Długoterminowe cele oraz mniejsze codzienne kroki, które zbliżają do wyznaczonych celów to właśnie codzienna praca każdego przedsiębiorcy.
Niektóre osoby nie osiągają w tej branży niczego, ponieważ traktują to przedsięwzięcie jako hobby. Nie traktują tego zajęcia poważnie jakby nie wierząc do końca w jego możliwości i szanse na odniesienie sukcesu. Być może nie wierzą w cały sektor sprzedaży bezpośredniej, lub po prostu nie do końca wierzą w firmę, z którą współpracują. Odpowiednie nastawienie do tego biznesu odgrywa tutaj kluczową rolę.

Sekret 3
Stwórz mapę.


 Załóżmy, że chcesz dojechać samochodem z Warszawy do Paryża. Czy jeżeli nigdy wcześniej nie jechałeś tą drogą, to wskoczysz do auta i pojedziesz najbliższą drogą na zachód w nadziei, ze jakoś dotrzesz do Francji. Zakładam, że nie. To byłoby nie rozsądne. Jednakże bardzo wiele osób tak właśnie próbuje budować swoją strukturę w Network marketingu. Budowanie swojej wielkiej organizacji jest jak podróż, do której potrzebujesz mapy z zaplanowanymi marketingowymi działaniami. Podążając za tym planem przemieścisz się z punktu a do swoich życiowych celów. Mapa ta powinna się składać z codziennych małych kroków, planowania na przyszłość i z realizowania tych założeń.

Sekret 4
Zostań mistrzowskim poszukiwaczem

Gdybyś wędrował przez pola i nagle natknął się na wystające z ziemi złoto, to z pewnością wykupiłbyś ten grunt, zdobył sprzęt do kopania, i zaczął wydobywać to złoto. No cóż, w pewnym sensie właśnie natrafiłeś na taką kopalnie złota i jest nią właśnie marketing sieciowy. Teraz kluczem do sukcesu jest umiejętny wybór ludzi z którymi zamierzasz podjąć współpracę, spośród członków rodziny, przyjaciół, współpracowników, członków różnych klubów czy ludzi w Internecie. Istnieje bezpośredni związek pomiędzy ilością oraz jakością potencjalnych wspólników, którzy zaczną współpracę z tobą, a wysokością twoich dochodów. Zostań, zatem mistrzem w wyszukiwaniu odpowiednich ludzi, którzy świetnie odnajdą się w tej branży, a zobaczysz nie bagatelną różnicę w rozwoju swojego biznesu.

Sekret 5
Zostań mistrzowskim prezenterem

Czy słyszałeś kiedyś takie stwierdzenie „fakty mówią, a historię się sprzedają”.Większość marketerów w tej branży posiada tę wspólną cechę – wszyscy świetnie potrafią opowiadać rożne historie. Możesz opowiedzieć wpierw historię kogoś kto odniósł sukces spośród twoich menadżerów, a później możesz opowiedzieć swoją historię. Naprawdę, ludzie uwielbiają słuchać takich opowiadań o ludziach sukcesu, którzy doszli do wielkiego majątku z niczego. Umiejętne opowiadanie historii jest częścią mistrzowskiego prezentera, więc jeśli posiądziesz tę wiedzę znacznie poprawisz swój ranking najlepszych mówców w swojej firmie.

Sekret 6
Zostać Zaradnym Internetowym Marketerem

Nikt nie może zaprzeczyć, że Internet rozwija się coraz szybciej i zaczyna być widoczny praktycznie w każdej branży czy przemyśle. Także w Network marketingu jest wiele możliwości do rozwoju własnej sieci partnerów poprzez Internet. U podstaw założeń MLM jest budowanie sieci ludzi którzy kupują i sprzedają produkty i usługi, zatem Internet, który z dnia na dzień posiada coraz większy zasięg wydaje się być świetnym miejscem do poszukiwania takich osób. Oczywiście ktoś, kto nigdy nie miał zbyt wiele do czynienia z Internetem, poza sprawdzaniem własnej poczty e-mail czytaniem artykułów na Onecie może być przytłoczony ilością nowych informacji do przyswojenia. Dlatego trzeba wiedzieć jak zostać Zaradnym Internetowym Marketerem.

Sekret 7
Dobrze wyszkól nowych liderów

Podobnie jak w każdej innej dziedzinie życia i pracy istnieją osoby, które lepiej nadają się do pewnych spraw niż inni. Tak samo jest w marketingu sieciowym. Istnieją osoby o wybitnych predyspozycjach do budowy tego biznesu, czyli prawdziwi liderzy. Sponsorowanie jakiejś grupy ludzi, a przeszkolenie lidera to zupełnie inne rzeczy. Liderzy potrafią skutecznie duplikować, czyli szkolić innych rozszerzając także twoją sieć, bez twojej specjalnej ingerencji czy pomocy. Liderzy potrafią przyciągać inne osoby do siebie, także innych liderów. Jest zatem niezwykle ważne, by potrafić wyszukiwać, rozpoznawać i rekrutować prawdziwych liderów a następnie wspierać ich odpowiednim szkoleniem. Jeżeli znajdziesz kilkunastu prawdziwych liderów będziesz w stanie zacząć zarabiać naprawdę duże pieniądze.

sekret 8
Najważniejszy Sekret.

To praktycznie najważniejszy z wszystkich wyżej wymienionych sekretów. Możesz zastosować się do poprzednich 7, lecz jeśli nie zastosujesz tego najważniejszego sekretu nie wiele zmieni się w twoim życiu. To jak różnica pomiędzy baterią paluszkiem, a prądem 220 V w gniazdku. Ten sekret towarzyszy praktycznie każdemu sukcesowi. Wprowadź słowa w życie i zamień je w czyny. Pomyśl o swoim komputerze, możesz mieć najnowocześniejszy sprzęt z kilku rdzeniowym procesorem wielkim monitorem itd. lecz dopóki nie wepniesz wtyczki do gniazdka ten sprzęt stanowi tylko kupę złomu i plastiku. W momencie, gdy podłączysz go pod jakiekolwiek źródło energii niesamowite rzeczy zaczynają się dziać – zaczniesz przyciągać coraz więcej wartościowych ludzi do swojego biznesu, a twoja organizacja zacznie się rozrastać w zawrotnym tempie.

To już wszystkie 8 sekretów na drodze do prawdziwego sukcesu w branży marketingu sieciowego. Oczywiście jest to tylko wiedza, i od ciebie zależy, co z tą wiedzą zrobisz. 








poniedziałek, 9 grudnia 2013

Skuteczny sposób na rekrutację???


Szczerze – to nie ma jednego sprawdzonego patentu na rozmowy z innymi ludźmi. 

Każdy z nas jest inny, do każdego przemawiają inne argumenty dlatego za bycie dobrym sprzedawcą zarabia się ładne pieniądze. Bo do każdego człowieka musisz podejść indywidualnie. Wyuczona śpiewka nie podziała na 90% osób z którymi rozmawiasz. Więc zanim komuś coś zaproponujesz – musisz wiedzieć czego ta osoba potrzebuje. A żeby to wiedzieć – musisz jej wysłuchać. Jedni chcą dorobić, inni zarobić, a jeszcze inni po prostu kupować taniej fajne produkty, a Ty zanim coś zaproponujesz musisz dowiedzieć się czegoś o osobie z którą rozmawiasz. Tak to wygląda w realu. Do każdego musisz podejść indywidualnie to podstawowa zasada.

Druga – naprawdę nie każdy nadaje sie do mlm. Ja wiem, że jak się ma 10 osób w strukturze to
w każdym widzi się lidera albo chociaż klienta.A to nie tak. Jeśli np. ktoś nie ma kasy na wyłożenie pieniędzy na produkty, uważa się za kiepskiego sprzedawcę i waha się czy dołączyć – odpuść sobie taką osobę. Jeśli myśli że jest w czymś kiepski – to pewnie taki będzie, jeśli nie ma na chleb – to trudno żeby miał na kosmetyki. Daruj sobie i jemu po prostu. Inna sprawa – nie każdy jest gotowy na Twoją ofertę. Dlatego jeśli komuś coś proponujesz – a on Ci mówi że nie – to uszanuj jego zdanie.
Dlatego ta druga podstawowa zasada to – szanuj zdanie swojego rozmówcy. Bądź asertywny – ty masz
prawo przedstawić ofertę, a druga osoba ma prawo ODMÓWIĆ. Wbrew pozorom wiecej zyskasz niż stracisz postępując w ten sposób. Nie naciskasz, nie próbujesz domknąć transakcji za wszelką cenę. 

Mówisz klientowi - Nie chcesz to nie. Masz do tego prawo. 







niedziela, 8 grudnia 2013

Opieka posprzedażowa.


Kiedy nowa osoba rozpoczyna działalność MLM skupia się głównie na pozyskiwaniu osób do swojej grupy. 

Jeśli jej działania są profesjonalne od początku to na starcie powinna pojawić się lista znajomych. Wiele osób twierdzi, że ma tą listę "w głowie" i od samego początku działa odwrotnie niż należy. Listę znajomych należy mieć zapisaną na papierze. Lista powinna być ustawicznie uzupełniana i jeśli będziemy skupieni na jej powiększaniu, wówczas jakimś dziwnym trafem będzie się powiększała.

Po jakimś czasie aktywnego działania lista osób, których powinniśmy poinformować o naszym MLM-ie czy produktach zacznie się kurczyć, aż dojdziemy do takiego momentu, że stwierdzimy, iż nie mamy już kogo zasponsorować. Tak się dzieje niemal u każdego, oprócz osób, które wykorzystują moment zwiększającej się popularności Internetu i na bazie Internetu budują swoje duże biznesy. W tym wypadku lista praktycznie się nie kończy, bo osoby sprawnie działające w Internecie mają ciągłą dostawę nowych klubowiczów.

Ale zarówno tradycyjny styl budowania grup jak również najnowszy trend internetowy mają ten sam problem i muszą odpowiedzieć sobie na następujące pytanie:

Jak spowodować, żeby Klubowicz stale i cyklicznie dokonywał zamówień?

Jak ten problem wygląda w praktyce? Przeglądając całą listę swojej sieci widać jak na dłoni te osoby, które po zasponsorowaniu nie współpracują ze swoimi klubowiczami wcale, albo robią
to sporadycznie. Wielu liderów nie do końca przestawiło się ze sprzedaży obowiązującej do
niedawna, czyli SPRZEDAŻY FIZYCZNEJ, na SPRZEDAŻ INTELEKTUALNĄ.

Jaka jest różnica pomiędzy sprzedażą fizyczną, a intelektualną?
Do niedawna ze względu na wysoki popyt towarów sprzedaż nie była tak trudna jak obecnie. Kilkanaście lat temu na półkach sklepowych było tak mało towaru, że kiedy się tylko pojawił to natychmiast z nich znikał. Więc taka sprzedaż nie stręczyła najmniejszych trudności, raczej należało
zadbać o to, by tego towaru było jak najwięcej.

Sprzedaż fizyczna, to sprzedaż głównie sprzedaż fizycznych produktów czy innych dóbr również usług. Ze względu na uwolnienie rynku towarów i usług stopniowo pojawiała się konkurencja. Ciągle przybywało sprzedawców tego samego lub podobnego towaru. Pojawili się na rynku konkurenci z innych krajów Zachodu, a także ze Wschodu. Rynek został zalany towarami z całego świata. I w tym momencie zakończył się etap sprzedaży fizycznej, czyli wymiana towaru na pieniądze.

Sprzedaż fizyczną zastąpiła sprzedaż intelektualna. Ponieważ dziś coraz trudniej jest sprzedawać towary i usługi pojawił się zupełnie inny rodzaj sprzedaży, który nie polega głównie na sprzedaniu produktu czy usługi, ale najważniejsze jest utrzymanie klienta przy sobie możliwie jak najdłużej. Z jednej strony profesjonaliści robią wszystko, by klient nie odszedł do konkurencji, a z drugiej strony działają w taki sposób, by zwiększał częstotliwość i wielkość zamówień. Wielu myślących sprzedawców zrozumiało, że łatwiej i taniej jest utrzymać klienta przy sobie niż zdobyć następnego. Niestety wiele osób nie
dostosowało się do obecnych trendów sprzedażowych i ciągle działa w poprzedniej epoce. Ich działania skierowane są głównie na pozyskaniu klienta/klubowicza i całkowicie zapominają, że dziś najważniejsza jest edukacja klienta/klubowicza w zakresie oferowanego towaru czy usługi. Sprzedaż oparta na edukacji nazywana jest sprzedażą intelektualną.
Przykład z epoki minionej: sponsorujemy klubowicza, otrzymuje od nas poradę w zakresie stosowania produktów. Dzięki przyłączeniu się do firmy staje się posiadaczem podstawowych materiałów informacyjnych takich jak, katalog produktów, cennik, prenumerata Newsa, ulotki, gazety itp. Dokonuje zakupu w chwili, kiedy się przyłączył do naszej grupy i jego sponsor czeka, aż w kolejnym miesiącu nowy Klubowicz zrobi kolejny zakup. Jednak po czasie widzi, że dzieje się inaczej niż planował. Po kilku miesiącach Sponsor z minionej epoki przegląda listę swoich klubowiczów i
co widzi? Obrót tych osób wynosi 0 punktów.

Czy uśpione osoby są do odzyskania? W jakieś części są, ale to sztuka niezwykle trudna.
Może zatem od samego początku zacznijmy działać wg zasad sprzedaży intelektualnej.

Jeśli jesteś przedstawicielem minionej epoki sprzedażowej, nie dostosowałeś się do obecnych czasów, to albo szybko zmień te archaiczne działania i w ten sposób zwielokrotnisz swoją pracę, albo dalej będziesz się męczyć i przyglądać liście swoich klubowiczów przy nazwiskach których dominującą cyfrą będzie: 0.

Czym prędzej zmień metodę działania, to się bardzo opłaci.


sobota, 7 grudnia 2013

Podążaj za marzeniami.


Każdy z nas chce dążyć do szczęścia. Ale czy każdy z nas wie do czego dąży?


Świadomość, czego chcesz od życia to sprawa podstawowa.. Ktoś powiedział:
,,Sukces oznacza, że zdobywasz to, czego chcesz. Szczęście polega na tym, że chcesz tego, co osiągasz".

Czego tak naprawdę chcesz od życia? Witalności, energii nie dadzą Ci środki farmakologiczne i używki, ale da Ci cel i marzenia. To marzenie dotyczące określonego celu jest w stanie dać nam energii, dać nam popularnie mówiąc power!
Niewielu z nas wie, co tak naprawdę chce od życia. Największą tragedią jest sytuacja, w której przeżywasz życie nie lubiąc tego, co robisz i nie wiedząc, czego chcesz...
Pomyśl przez chwile, czego chcesz od życia. Nie chodzi mi o ogólniki, ale o konkretne cele. Zastanów się, czego konkretnie chcesz. Podziel te cele na mniejsze, które stanowią drogę w dojściu do Twoich dużych konkretnych celów. Oprócz pomysłów mamy też możliwości i umiejętności ich realizacji, więc
podążaj za swoimi marzeniami, nie daj im przeminąć...

Zadaj sobie pytanie, czy gdybyś dziś zaczynał od początku, wybrałbyś ten sam zawód, firmę, szkołę? Jeżeli nie, to, dlaczego tracisz czas na coś, co tak naprawdę nie jest dla Ciebie dobre?

Podejmij konkretne kroki, żeby dokonać zmian. Zadaj sobie kilka pytań:
1. Co dobrego niesie ta sytuacja?
2. Co należy poprawić?
3. Co jestem skłonny zrobić, aby wszystko zaczęło się dziać po mojej myśli?
4. Czego jestem skłonny nie robić, aby wszystko zaczęło się dziać po mojej myśli?
5. W jaki sposób mogę się cieszyć życiem, robiąc to, co konieczne, aby wszystko zaczęło się dziać po mojej myśli?

Zrezygnuj z tego, na czym tracisz a zajmij się tym, co będzie Cię rozwijać. Ciesz się efektami. Podejmij kroki już dziś, już teraz. Nie pozwól, aby uciekły Ci marzenia!

Książka do pobrania dla Ciebie: Iwona Kupis "Zarządzanie samym sobą w czasie"
http://www.kaizen.cracow.pl/pliki/czasfreepdf.pdf


wtorek, 19 listopada 2013

Jak wpływać na ludzi i zdobywać nowych przyjaciół!



"Etyczna manipulacja, czyli jak sprawić, żeby ludzie naprawdę Cię lubili"to książka autorstwa Agnieszki Ornatowskiej-trenerki NLP, która od dawna współpracuje z Instytutem Neurolingwistyki.

To książka, która mówi o tym, co jest ważne dla każdego z nas, uczy budowania przyjaźni z samym sobą i innymi, pokazuje jak stać się naprawdę sympatyczną osobą. Agnieszka łączy w niej wiedzę z zakresu NLP, perswazji oraz innych dziedzin tworząc prosty przewodnik pełen skutecznych metod, które pozwalają sprawić, żeby ludzie naprawdę Cię lubili.

Oto, co Kevin Hogan napisał o tej książce:

"Książka Agnieszki Ornatowskiej o etycznej manipulacji jest obowiązkową pozycją dla wszystkich zainteresowanych tematem. Poruszając się w obszarach tak zróżnicowanych jak psychologia i NLP Pani Ornatowska trafnie wychwyciła istotę etycznej, a zarazem skutecznej perswazji. Szerokie znaczenie manipulacji to powodowanie zmian- dzięki tej książce uczymy się jak to robić. Uczymy się także wytwarzania trwałych i szczęśliwych relacji z innym."

Duża ilość przekazywanej wiedzy sprawia, ze tę książkę naprawdę warto przeczytać!




poniedziałek, 11 listopada 2013

Czy wierzysz że...


Może wierzysz w to, że samoloty latają? 

A czy wierzysz, że Amerykanie wylądowali na Księżycu? Tutaj akurat możesz w to wierzyć, bo wszystko wskazuje, że równie jest to prawdopodobne jak to, że wylądują na Marsie. ;) Czy wierzysz, że Ziemia krąży wokół Słońca? Czy wierzysz w to, że Alianci wygrali wojnę?

Myślę, że nie wierzysz. ;) Jestem przekonana, że po prostu to wiesz.

Nie chcę byś wierzył w swój sukces! Masz najzwyczajniej to wiedzieć. Wiesz i już. Nie ma albo.. nie ma innej alternatywy. Twój sukces jest tak samo realny jak... grawitacja. 

Czy wierzysz w prawo ciążenia?


piątek, 1 listopada 2013

Stracone Okazje Życiowe


Czasami wydaje się, ze jest to ulubiony temat większości ludzi: rozprawianie o rożnych straconych okazjach życiowych. Z reguły taka rozprawa jest zakończona westchnieniem „ach, gdybym tylko wiedział!”

Ludzie mają tendencje do tego, by mówić o takich okazjach tylko w czasie przeszłym. Wydaje się im, że to co naprawdę warte uwagi, już zostało rozgrabione przez innych. Większość z nas patrzy z tęsknotą w przeszłość, nie zdając sobie sprawy z tego, że najbliższe lata przyniosą przynajmniej tyle samo okazji co ubiegłe.
Głównym powodem, dla którego nie wykorzystujemy okazji, które nam się wciąż nadarzają, jest prosty fakt, że z reguły nie jesteśmy przygotowani do tego, by te okazje wykorzystać. Bo większość z nas nie wie dokąd chce iść ani jak tam zajść.
Seneka powiedział
„Kiedy ktoś nie wie do którego portu chce przypłynąć – żaden wiatr mu nie sprzyja.”

To fakt: żeby zauważyć okazje, musimy wiedzieć dokąd idziemy, co chcemy robić i co chcemy osiągnąć.Dlatego tak ogromnie ważne jest dokładne zaplanowanie naszego życia.
Wśród cech wyróżniających wszystkich ludzi sukcesu od tych, którym się w życiu nie powiodło, na pierwsze miejsce wysuwa się właśnie jasne sprecyzowanie celów życiowych i zaplanowanie ich realizacji. Nie możesz utrafić w dziesiątkę jeśli nie ustalisz,w którą tarcze mierzysz. Dla kogoś, kto chce zostać budowniczym, pusty plac to działka budowlana, miejsce na którym można wznieść wspaniała budowle. Dla innych to tylko zaniedbane miejsce pełne śmieci i chwastów. Dla jednych możliwość kupna tego placu to wyjątkowa okazja – dla innych to zaledwie szansa do spekulacji. Są przecież dwa sposoby patrzenia na szklankę napełnioną do polowy wodą: szklanka jest albo półpełna albo półpusta.
Większość ludzi bardzo szczegółowo planuje małe wycieczki – mało kto zaś poświęca czas na planowanie tej największej podroży jaką jest życie. Tylko pomyśl! Czy nie jest to niesłychane, że na ogół poświęcamy więcej czasu na planowanie wakacji niż na na planowanie kariery zawodowej?

Zaplanuj swoje życie. Szczegółowo, na piśmie. To najlepszy sposób na to, by nie przegapić okazji. Kiedy będziesz wiedzieć czego chcesz i okazja zapuka do twoich drzwi – na pewno ja wykorzystasz! Jak się do tego zabrać? Czy kiedykolwiek zrobiłeś listę wszystkiego, co chcesz? To właśnie tak trzeba zacząć. Zaszyj się w jakimś kącie i napisz na kartce papieru wszystko to, co chciałbyś w życiu osiągnąć. Jeśli się do tego zabierzesz naprawdę poważnie, na początku być może nawet zdziwi cię jak
niewiele od życia naprawdę chcesz – jeśli mało chcesz, na pewno masz także mało motywacji!
Oczywiście powinieneś na tej liście wymienić wszystkie drobiazgi, które chciałbyś mieć w swoim posiadaniu, przede wszystkim jednak nie zapomnij o tych większych, ważnych sprawach. Co chciałbyś? Ta lista to nie tylko sprawy materialne. Możesz umieścić na tej liście na przykład ile czasu
chciałbyś poświecić rodzinie. Albo fakt, ze chciałbyś się pozbyć długów. Ale musisz napisać więcej niż to. Zastanów się — co spowoduje, że będziesz witać z uśmiechem nawet deszczowe dni? 

Prawdopodobnie będziesz musiał się nad tym naprawdę zastanowić… I nagle niespodzianka, bo okaże się, że to wszystko , co chcesz może się znaleźć w zasięgu twojej reki już w najbliższych latach, może nawet miesiącach, albo tygodniach.

Przeglądaj tą listę często, przynajmniej raz na miesiąc. Zapewne będziesz nanosić wciąż jakieś zmiany – świat się zmienia i poszerzają się wciąż twoje horyzonty. Coś, co dziś jest twoim celem, za rok być
może nie będzie już warte wysiłku. Bo przecież wciąż mądrzejemy, rozwijamy się, zmieniają się też nasze zainteresowania, przynajmniej pod względem ich intensywności.
Taka lista to najlepsza metoda na umiejętne wykorzystanie okazji życiowych w przyszłości. Dzięki niej
będziesz też w stanie odpuścić te „okazje”, które są tylko okazjami innych. Ta lista wprowadzi porządek w twoje życie i pozwoli ci koncentrować się na tym, co naprawdę w życiu chcesz.
A wiec jak widzisz swoją przyszłość? Czego konkretnie się od życia spodziewasz? Do którego portu zmierzasz? Co chcesz osiągnąć? Sprecyzuj, co chcesz od życia. Jeśli niezbyt wiele od życia chcesz – nie dziw się, że dostaje ci się tak mało! I przestań oglądać się za straconymi okazjami. 

Przygotuj się do tego, by nie przegapić tych, które nadejdą.


wtorek, 29 października 2013

Moja emerytura


Emerytura nie starczy na podróże, rozrywki czy odkładanie oszczędności – uważa 80% Polaków. Z kolei 67% obawia się, że nie wystarczy ona nawet na podstawowe potrzeby.



Prawie połowa Polaków twierdzi, że ich emerytura wyniesie mniej niż 60% ostatniej pensji. Tymczasem ich zdaniem, aby wystarczyło na niezbędne wydatki powinna wynieść minimum 80%.

W starym dotowanym przez państwo systemie emeryt dostaje średnio 65% ostatniej pensji. Nowe emerytury niemal na pewno będą aż o jedną trzecią niższe. Aby powiększyć emeryturę należy
odprowadzać dodatkowe składki. Tymczasem, aż połowa Polaków nie myśli o kupieniu dodatkowej polisy emerytalnej. W dodatkowym tak zwanym trzecim filarze emerytalnym w banku lub w biurze maklerskim oszczędza zaledwie 800 tysięcy Polaków.

Co o tym myślą osoby poważnie zajmujące się MLM? Polecają, zamiast pracy na etacie, ostrą robotę w MLM. 

W tym systemie, jak udowodniło to wielu, w kilka lat można osiągnąć takie prowizje, że wysokością emerytury nie trzeba się martwić.



niedziela, 27 października 2013

Co mnie motywuje?


Każdy z nas ma tylko jedno życie – i to jak wykorzystamy dany nam czas na Ziemi – w dużej mierze zależy od nas. 

Więc chyba lepiej zacząć uśmiechać się do wszystkich niż ciągle marudzić na kłody pod nogi, które nam się trafiają.
Wolę myśleć że szklanka jest do połowy pełna . I z takim nastawieniem, z wiarą że to co sobie
zaplanowałam  jest możliwe do wykonania – a ja to po prostu osiągnę – po prostu realizuję swoje cele.
Proste w teorii, do zastosowania w praktyce trudniejsze. Nie darady zmienić swojego nastawienia w jeden dzień, ale ciągłe próby przybliżają nas do celu i sprawiają że jesteśmy coraz lepsi w tym
co robimy.

Jeśli teorię połączycie z praktyką szybko zauważycie pozytywny wpływ PRAWA PRZYCIĄGANIA na swoje życie.

środa, 23 października 2013

MLM a piramidy finansowe.


Zauważyłam że część osób mlm traktuje jak piramidę finansową, której głównym zadaniem jest wyciągnięcie kasy od naiwnych ludzi. 

Informacje te są często wyssane z palca i daną firmę po prostu oczerniają.

Po pierwsze zaczniemy od definicji z Wikipedi
„Piramida finansowa lub Schemat Ponziego (nazwana tak od Charlesa Ponziego); określana także jako sprzedaż lawinowa. Struktura finansowa, wzorowana na marketingu wielopoziomowym i często z nim mylona. Piramida finansowa ma pozornie identyczną strukturę co piramida sprzedaży. 

ZYSKI WĘZŁA NIE POCHODZĄ JEDNAK ZE SPRZEDAŻY TOWARÓW LUB USŁUG, a praktycznie w całości z WPŁAT WPISOWEGO wnoszonego przez nowych członków struktury, pozyskanych przez węzeł i węzły potomne. Na piramidzie finansowej zyskują tylko osoby, które
znajdują się u jej szczytu i wystarczająco wcześnie do niej dołączyły. Olbrzymia większość uczestników piramidy na niej traci.

W większości krajów świata, w tym w większości krajów Unii Europejskiej, sprzedaż lawinowa jest nielegalna. W Polsce organizowanie bądź kierowanie systemem sprzedaży lawinowej jest czynem nieuczciwej konkurencji zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”*
Wikipedia, Wolna encyklopedia

No dobra definicje definicjami, ale po czym jedno odróżnić od drugiego w praktyce.

1)FIRMA. 

Jeśli jakaś firma sprzedaje swoje produkty wykorzystując mlm to jest zarejestrowana w Polsce i prowadzi legalną działalność. A to oznacza że ma swoją nazwę, siedzibę, adres tej siedziby, regon,
właściciela z imienia i nazwiska, nipu, peselu i numeru telefonu. Jeśli nie możesz doszukać się tych informacji, a osoba próbująca Cię wprowadzić nie potrafi odpowiedzieć na takie pytania – daruj sobie tą
firmę. Są inne – pewniejsze – które się nie kryją.  Dobrym sposobem weryfikacji jest też sprawdzenie czy firma znajduje się na liście firm MLM działających w Polsce. Lista ta została stworzona przez Network Magazyn – czasopismo poświęcone sprzedaży bezpośredniej i marketingowi
sieciowemu. 
Tu link do tej listy :
http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-firm/

Warto też sprawdzić listę Anty-firm
http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-anty-firm

tak na wszelki wypadek

2)GOOGLE
Jeśli istnieje nazwa firmy – wprowadź ją do wyszukiwarki i zobacz co Ci wyskoczy – jeśli nie będzie ani jednego wyniku – firma jest podejrzana.

3)MAIL 

Jeśli firma korzysta z e-mail o2, onetu czy innego darmowego konta – jak dla mnie już jest podejrzana – co to za firma która własnej strony nie ma z firmowym mailem??

4)PRODUKT 

Każda szanująca się firma mlm ma produkt, który sprzedaje. I ze sprzedaży tego produktu żyje. Może to być telefonia, suplement diety, czekolada, ubezpieczenie, kosmetyki, perfumy itp. Ale jakby nie
patrzeć firma osiąga zyski z tego że SPRZEDAJE. A nie z tego że pieniądze dostaje od nowych członków za nic, za samą możliwość bycia członkiem. W zwykłych mlm, aby wejść do struktury kupujesz zestaw startowy. Są w nim produkty lub próbki produktów które firma sprzedaje.
Dzięki temu poznajesz produkt swojego pracodawcy, a później dzięki temu lepiej go promujesz – bo wiesz jak dany kosmetyk działa powiedzmy na Twoja cerę, czy jak perfumy pachną. Przykłady można mnożyć, ale zawsze za wydane pieniądze dostajesz coś realnego z zamian. A nie np. maila.

5)SPOSÓB WYNAGRADZANIA

W mlm dostajesz prowizję uzależnioną od tego, ile produktu za twoim pośrednictwem firma sprzedała – w piramidzie prowizja jest naliczana od liczby wprowadzonych osób. MLM nie zapłaci Ci za wprowadzenie kogoś, kto nie będzie używał produktów oferowanych przez firmę. Z prostej przyczyny zresztą – nie opłaca się to firmie – a mlm to biznes jak każdy inny – musi być dochodowy

Mam nadzieję że po przeczytaniu tego posta nie dasz się wpuścić w piramidalne maliny i  że ta wiedza przyda Ci się w życiu.