wtorek, 19 listopada 2013

Jak wpływać na ludzi i zdobywać nowych przyjaciół!



"Etyczna manipulacja, czyli jak sprawić, żeby ludzie naprawdę Cię lubili"to książka autorstwa Agnieszki Ornatowskiej-trenerki NLP, która od dawna współpracuje z Instytutem Neurolingwistyki.

To książka, która mówi o tym, co jest ważne dla każdego z nas, uczy budowania przyjaźni z samym sobą i innymi, pokazuje jak stać się naprawdę sympatyczną osobą. Agnieszka łączy w niej wiedzę z zakresu NLP, perswazji oraz innych dziedzin tworząc prosty przewodnik pełen skutecznych metod, które pozwalają sprawić, żeby ludzie naprawdę Cię lubili.

Oto, co Kevin Hogan napisał o tej książce:

"Książka Agnieszki Ornatowskiej o etycznej manipulacji jest obowiązkową pozycją dla wszystkich zainteresowanych tematem. Poruszając się w obszarach tak zróżnicowanych jak psychologia i NLP Pani Ornatowska trafnie wychwyciła istotę etycznej, a zarazem skutecznej perswazji. Szerokie znaczenie manipulacji to powodowanie zmian- dzięki tej książce uczymy się jak to robić. Uczymy się także wytwarzania trwałych i szczęśliwych relacji z innym."

Duża ilość przekazywanej wiedzy sprawia, ze tę książkę naprawdę warto przeczytać!




poniedziałek, 11 listopada 2013

Czy wierzysz że...


Może wierzysz w to, że samoloty latają? 

A czy wierzysz, że Amerykanie wylądowali na Księżycu? Tutaj akurat możesz w to wierzyć, bo wszystko wskazuje, że równie jest to prawdopodobne jak to, że wylądują na Marsie. ;) Czy wierzysz, że Ziemia krąży wokół Słońca? Czy wierzysz w to, że Alianci wygrali wojnę?

Myślę, że nie wierzysz. ;) Jestem przekonana, że po prostu to wiesz.

Nie chcę byś wierzył w swój sukces! Masz najzwyczajniej to wiedzieć. Wiesz i już. Nie ma albo.. nie ma innej alternatywy. Twój sukces jest tak samo realny jak... grawitacja. 

Czy wierzysz w prawo ciążenia?


piątek, 1 listopada 2013

Stracone Okazje Życiowe


Czasami wydaje się, ze jest to ulubiony temat większości ludzi: rozprawianie o rożnych straconych okazjach życiowych. Z reguły taka rozprawa jest zakończona westchnieniem „ach, gdybym tylko wiedział!”

Ludzie mają tendencje do tego, by mówić o takich okazjach tylko w czasie przeszłym. Wydaje się im, że to co naprawdę warte uwagi, już zostało rozgrabione przez innych. Większość z nas patrzy z tęsknotą w przeszłość, nie zdając sobie sprawy z tego, że najbliższe lata przyniosą przynajmniej tyle samo okazji co ubiegłe.
Głównym powodem, dla którego nie wykorzystujemy okazji, które nam się wciąż nadarzają, jest prosty fakt, że z reguły nie jesteśmy przygotowani do tego, by te okazje wykorzystać. Bo większość z nas nie wie dokąd chce iść ani jak tam zajść.
Seneka powiedział
„Kiedy ktoś nie wie do którego portu chce przypłynąć – żaden wiatr mu nie sprzyja.”

To fakt: żeby zauważyć okazje, musimy wiedzieć dokąd idziemy, co chcemy robić i co chcemy osiągnąć.Dlatego tak ogromnie ważne jest dokładne zaplanowanie naszego życia.
Wśród cech wyróżniających wszystkich ludzi sukcesu od tych, którym się w życiu nie powiodło, na pierwsze miejsce wysuwa się właśnie jasne sprecyzowanie celów życiowych i zaplanowanie ich realizacji. Nie możesz utrafić w dziesiątkę jeśli nie ustalisz,w którą tarcze mierzysz. Dla kogoś, kto chce zostać budowniczym, pusty plac to działka budowlana, miejsce na którym można wznieść wspaniała budowle. Dla innych to tylko zaniedbane miejsce pełne śmieci i chwastów. Dla jednych możliwość kupna tego placu to wyjątkowa okazja – dla innych to zaledwie szansa do spekulacji. Są przecież dwa sposoby patrzenia na szklankę napełnioną do polowy wodą: szklanka jest albo półpełna albo półpusta.
Większość ludzi bardzo szczegółowo planuje małe wycieczki – mało kto zaś poświęca czas na planowanie tej największej podroży jaką jest życie. Tylko pomyśl! Czy nie jest to niesłychane, że na ogół poświęcamy więcej czasu na planowanie wakacji niż na na planowanie kariery zawodowej?

Zaplanuj swoje życie. Szczegółowo, na piśmie. To najlepszy sposób na to, by nie przegapić okazji. Kiedy będziesz wiedzieć czego chcesz i okazja zapuka do twoich drzwi – na pewno ja wykorzystasz! Jak się do tego zabrać? Czy kiedykolwiek zrobiłeś listę wszystkiego, co chcesz? To właśnie tak trzeba zacząć. Zaszyj się w jakimś kącie i napisz na kartce papieru wszystko to, co chciałbyś w życiu osiągnąć. Jeśli się do tego zabierzesz naprawdę poważnie, na początku być może nawet zdziwi cię jak
niewiele od życia naprawdę chcesz – jeśli mało chcesz, na pewno masz także mało motywacji!
Oczywiście powinieneś na tej liście wymienić wszystkie drobiazgi, które chciałbyś mieć w swoim posiadaniu, przede wszystkim jednak nie zapomnij o tych większych, ważnych sprawach. Co chciałbyś? Ta lista to nie tylko sprawy materialne. Możesz umieścić na tej liście na przykład ile czasu
chciałbyś poświecić rodzinie. Albo fakt, ze chciałbyś się pozbyć długów. Ale musisz napisać więcej niż to. Zastanów się — co spowoduje, że będziesz witać z uśmiechem nawet deszczowe dni? 

Prawdopodobnie będziesz musiał się nad tym naprawdę zastanowić… I nagle niespodzianka, bo okaże się, że to wszystko , co chcesz może się znaleźć w zasięgu twojej reki już w najbliższych latach, może nawet miesiącach, albo tygodniach.

Przeglądaj tą listę często, przynajmniej raz na miesiąc. Zapewne będziesz nanosić wciąż jakieś zmiany – świat się zmienia i poszerzają się wciąż twoje horyzonty. Coś, co dziś jest twoim celem, za rok być
może nie będzie już warte wysiłku. Bo przecież wciąż mądrzejemy, rozwijamy się, zmieniają się też nasze zainteresowania, przynajmniej pod względem ich intensywności.
Taka lista to najlepsza metoda na umiejętne wykorzystanie okazji życiowych w przyszłości. Dzięki niej
będziesz też w stanie odpuścić te „okazje”, które są tylko okazjami innych. Ta lista wprowadzi porządek w twoje życie i pozwoli ci koncentrować się na tym, co naprawdę w życiu chcesz.
A wiec jak widzisz swoją przyszłość? Czego konkretnie się od życia spodziewasz? Do którego portu zmierzasz? Co chcesz osiągnąć? Sprecyzuj, co chcesz od życia. Jeśli niezbyt wiele od życia chcesz – nie dziw się, że dostaje ci się tak mało! I przestań oglądać się za straconymi okazjami. 

Przygotuj się do tego, by nie przegapić tych, które nadejdą.