środa, 23 lutego 2011

Czy wiesz gdzie są pieniądze?

Właściwie powinnam napisać tylko: PIENIĄDZE SĄ W INTELIGENTNEJ PRACY I NIC WIĘCEJ NIE TRZEBA DODAWAĆ!!!

Zauważcie, że powyższe stwierdzenie zawiera wszystkie skuteczne metody wzbogacenia się dzięki działalności e-commerce. Sprawdza się więc przysłowie: Bez pracy nie ma kołaczy.

Sprzedaż własnego produktu czy usługi

Niewątpliwie taka forma działalności e-commerce jest najefektywniejsza - duże dochody. Za to osiągnięcie sukcesu jest bardzo trudne.
Warunkiem SUKCESU są tu: dobry produkt, na który jest popyt, i zbudowanie zaufania klientów.
Popyt jest czynnikiem, nad którym musisz się skupić jeszcze przed wymyślaniem produktu. Musisz znaleźć swoją niszę - lukę w rynku, którą będziesz w stanie wypełnić produktem.

NIE SZUKAJ RYNKU DLA PRODUKTU!! RÓB ODWROTNIE!!

Musisz znaleźć potrzebujących i dać im to, co rozwiąże ich problem.
Skup się na OKREŚLONYCH odbiorcach. Nie sprzedasz mercedesa bezdomnym, ale sprzedasz go np. jubilerom. Im węższa grupa odbiorców, tym łatwiej ich przekonać.
Zaufanie klientów uzyskasz gwarantując im dogodne sposoby zapłacenia za produkt, gwarancję, serwis i poprzez odpowiednie traktowanie każdego klienta.

Sprzedaż czyjegoś produktu/ usługi - Reseller

W "wirtualnym świecie" trochę inaczej wygląda rola resellera (pośrednika). Po pierwsze zawiązanie współpracy z firmami, które zechcą skorzystać z Twoich usług, jest bardzo proste.
Wszystko zawdzięczamy PROGRAMOM PARTNERSKIM (ang. Affiliate Programs). Jest to działalność marketingowa polegająca na tym, że firma chcąca zwiększyć dochody oddaje część zysków pośrednikom (innym internautom), którzy sprowadzą do niej klientów.
Jako członek programu partnerskiego nie interesujesz się problemami dostawy towaru, jego serwisem czy sposobem płatności.
Wszystko co musisz zrobić, to stworzyć stronę, która zachęci innych do kupienia produktu firmy, która założyła program, i umieścić na tej stronie specjalny link.
Link ma zakodowany Twój unikalny login (który otrzymałeś przy rejestracji w programie) i ew. kod produktu. Gdy klient kliknie go, zostaje przeniesiony na oryginalną stronę produktu (stronę właściciela programu). Jeśli dokona zakupu, skrypt zapamięta Ciebie jako pośrednika. Od każdego poleconego zakupu dostajesz procent lub stałą stawkę (wcześnie ustalone). Następnie, po dojściu do pewnej kwoty, pieniądze są wysyłane.
Żeby nie było nieporozumień - stworzenie strony, która "sprzeda" dany produkt jest bardzo trudne i wymaga naprawdę sporo pracy (planowanie i marketing).
UWAGA: takich programów jest tysiące i KAŻDY może się do nich zapisać.

Reklama

Z reklamy utrzymuje się (lub uzyskuje większą część dochodów) znacząca większość portali i najróżniejszych serwisów internetowych. Te najpopularniejsze mają bajeczne zyski.
Nie ulega wątpliwości, że utrzymywanie się z reklamy jest najtrudniejszą formą działalności internetowej.
Z drugiej strony bardzo często dochody są największe.
Cały problem w tym, aby trafić w gusta internautów i doprowadzić do tego (nie ważne w jaki sposób), aby nasz serwis www czy e-zin był najpopularniejszy.
Tak jak w przypadku sprzedaży własnego produktu należy zainteresować konkretną grupę ludzi - trzeba stworzyć serwis tematyczny. Serwisy "dla wszystkich" prawie nigdy nie są dochodowe (z wyjątkiem kilku największych - olbrzymie pieniądze na starcie)!
Sprawa wyboru tematu jest prostsza niż by się mogło wydawać:

PISZ O TYM, CO CIĘ INTERESUJE!

Nie musisz być ekspertem, to przyjdzie z czasem, na początek pisz o tym, co już wiesz, a co może być dla innych pomocne.
Pozostaje wybrać pomiędzy serwisem www i e-zinem (newslettrem). Proponowałabym e-zina, dlatego że:
  • Twoi subskrybenci są zainteresowani całą zawartością każdego numeru (odwiedzający serwis www najczęściej skupią się tylko na jakiejś jego części, nie interesując się resztą), a co za tym idzie - czytają go od początku do końca.
  • Będziesz mógł zażądać więcej za reklamę i będziesz miał więcej chętnych reklamodawców, ponieważ reklama w specjalistycznej publikacji o stałym gronie czytelników jest bardziej efektywna (patrz punkt wcześniejszy)
  • Koszty utrzymania e-zina (newslettera) nie są duże.

Podsumowanie

Punktem do rozpoczęcia działalności e-commerce (własny e-biznes) powinna być decyzja jaką formę zarabiania wybierzesz.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby łączyć je ze sobą, ale zawsze powinna być ta jedna główna.
Moja rada na koniec:

PODEJDŹ DO TEGO BARDZO POWAŻNIE.

Jeśli interesują Cię możliwości jakie daje do zarabiania biznes internetowy i umiejętności związane
z e-marketingiem,skorzystaj z internetowej prezentacji, która może Ci dać  ogrom satysfakcji i niezależność finansową, na którą zasługujesz:
http://bsg-polska.org/prezentacja/index.php?source=506973

wtorek, 22 lutego 2011

Boje sie nieco rozmawiac z Toba o tym...



Metakomunikat to specyficzny zabieg perswazyjny, ktory oslabia negatywna reakcje odbiorcy Twojego komunikatu. Prawidlowo skonstruowany przekaz z uzyciem Metakomunikatu skutecznie redukuje - potencjalne - negatywne skutki naszej wypowiedzi.

Z duza doza prawdopodobienstwa moge stwierdzic, iz uzywasz Metakomunikatow nieswiadomie, nie wiedzac nawet, ze stosowane przez Ciebie chwyty retoryczne nosza wlasnie taka nazwe.
Metakomunikat pozwala niejako na przygotowanie Twojego rozmowcy do tego, co tak naprawde chcemy mu powiedziec. Zalozmy, ze masz do przekazania hiobowe wiesci malzonce, a mianowicie musisz odwolac planowany od dluzszego czasu i obiecywany niejednokrotnie wspolny wypad na weekend do znajomych. Coz, mowiac szczerze masz duzy problem...:). W tym przypadku pomocne okaze sie wlasnie uzycie w wypowiedzi Metakomunikatu.

Swoja przemowe do malzonki powinienes rozpoczac takimi slowy:

"Wiesz kochanie, bardzo boje sie powiedziec Ci to, co chce powiedziec, ale pozwol, ze zaryzykuje".
Przygotowujesz druga strone na informacje, z ktorych niekoniecznie bedzie ona zadowolona. Dzieki takiej wypowiedzi eliminujesz element zaskoczenia, ktory powodowac moze gwaltowne, emocjonalne reakcje dzialajace na Twoja niekorzysc.

Kolejny przyklad:

"Panie dyrektorze, chcialbym dzisiaj porozmawiac otwarcie o bardzo waznej sprawie dotyczacej mnie osobiscie, ale nie wiem, czy nie zaszkodzi to naszym dobrym stosunkom".

Rowniez ta wypowiedz opiera sie na Metakomunikacie. Dezaktywujac zle emocje, jednoczesnie aktywujesz u rozmowcy poklady odpowiedzialne za zrozumienie i wysłuchanie racji, jakie chcesz przedstawic. Poprzez slowa:"Panie dyrektorze, chcialbym dzisiaj porozmawiac otwarcie o bardzo waznej sprawie dotyczacej mnie osobiscie, ale nie wiem czy nie zaszkodzi to naszym dobrym stosunkom" - sugerujesz, iz masz z dyrektorem dobre relacje i nie chcesz ich popsuc. Oddzialujesz na umysl nieswiadomy rozmowcy, rownoczesnie przygotowujac go na niezbyt optymistyczne informacje.
Uzywajac Metakomunikatow jawisz sie jako osoba rozsadna, rozumiejaca odbiorce, jako osoba zdajaca sobie sprawe, ze rozmowca ma prawo do negatywnych reakcji.
Przykladow konstrukcji z uzyciem Metakomunikatow jest wiele.

Oto kilka z nich:

- "Dlugo zastanawiałem sie, jak Ci to powiedziec, bo nie chce Cie urazic, ale uznalem, ze musze byc szczery",

- "Bardzo Cie cenie i dlatego doszedlem do wniosku, ze musze byc w stosunku do Ciebie fair bez wzgledu na to, co pomysla inni. Dlatego musze Ci powiedziec, ze...",

- "Jestesmy przyjaciolmi i wlasnie dlatego, ze jestesmy przyjaciołmi odwaze sie powiedziec Ci o tym...".


Jak zauwazyles kazda z przytoczonych wypowiedzi przygotowuje rozmowce na nienajlepsze wiadomosci, a jednoczesnie przemyca jakas pozytywna ceche, jakis czynnik dzialajacy na korzysc tworcy komunikatu.

Taka jest wlasnie istota Metakomunikatow - przygotowanie rozmowcy na negatywny przekaz, a tym samym oslabienie niekorzystnych z Twojego punktu widzenia reakcji. 




www.martadymek.suportio.pl
 

niedziela, 13 lutego 2011

Poddawanie się trendom i kultura masowa

Ile i jakie czytasz blogi czy newslettery i dlaczego u większości przeważa tematyka motywacji, zamiast konkretnej wiedzy?

Zastanawiam się też dlaczego się tak dzieje, że wszyscy nawet jak sądzą, że wyrwali się ze stereotypowego myślenia, nadal zachowują się stereotypowo. Każdy po oświeceniu zachowuje się dokładnie tak samo. Na dzień dzisiejszy mam taką samą odpowiedź jak ludzie, którzy mają telewizor w domu.

Bo to co pisze się w książkach czy ogląda w telewizorze jest ciekawe.

Jest takie, bo takie ma być. Ciekawe, a pożyteczne to jednak dwie różne rzeczy! Dlatego proponuje ci abyś ułożył sobie system. W którym raz czytasz to co czytają inni, raz to co jest ciekawe, ale nie czytają tego inni, a raz to co jest zupełnie nudne, ale bardzo przydatne.

Od tego możesz zacząć, zwłaszcza jeżeli chcesz prowadzić działalność przez internet.

Często ludzie zarzucają, że nie mając telewizora i nie oglądając TV przez nawet godzinę dziennie nie mogą być na bieżąco ze zmianami w prawie. Zgadzam się. Nie mogą być na bieżąco z proponowanymi zmianami w prawie.

Ja mam inną metodę:
http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html

Wystarczy zajrzeć raz na miesiąc, wybrać dziennik ustaw i wpisać w wyszukiwarce tylko rok 2011. Pojawią się chronologicznie ostatnio publikowane ustawy/rozporządzenia itp. Przeczytać to co się chce. Trzy godziny w miesiącu i jestem najbardziej na bieżąco jak tylko można, w dziedzinach które mnie interesują.

Nie działa na mnie perswazja polityków, widzę co robią i na tym polu wyrabiam sobie opinie. To mi w zupełności wystarczy.

wtorek, 8 lutego 2011

BÓG NIE OBIECYWAŁ

Recepta na sukces!

Jeśli interesują Cię możliwości jakie daje do zarabiania biznes internetowy i umiejętności związane
z e-marketingiem,skorzystaj z internetowej prezentacji, która może Ci dać  ogrom satysfakcji i niezależność finansową, na którą zasługujesz:
http://bsg-polska.org/prezentacja/index.php?source=506973

niedziela, 6 lutego 2011

Porada tygodnia.

Pamiętaj, że każde ludzkie postępowanie  czy to świadome czy nie  ma pewien ukryty cel. 

Każdy na coś liczy i czegoś oczekuje. Świadomość co to jest sprawi, że zrozumienie postępowania i funkcjonowania społecznego innych będzie dla ciebie zdecydowanie łatwiejsze i bardziej efektywne.
Skorzystaj z internetowej prezentacji która może Ci dać  ogrom satysfakcji i niezależność finansową, na którą zasługujesz:
http://bsg-polska.org/prezentacja/index.php?source=506973.

czwartek, 3 lutego 2011

We Are The Champions - Queen - Cytaty Sukcesu

Osiąganie niezależności finansowej.

Chcę przekazać Ci sposób, w jaki wielu bogatych ludzi osiągnęło niezależność finansową. Zastosowali go nie tylko mówcy motywacyjni, ale także przedsiębiorcy, gwiazdy sportu czy muzyki...

Pozwól, że przedstawię Ci pewne równanie:

Twoja wartość * ilość ludzi, którym pomagasz = Twoje bogactwo

Wiadomo, że jest to pewne uproszczenie, jednakże postaraj się to DOBRZE zrozumieć i pomyśl chwilę
nad równaniem zanim przejdę do wyjaśniania szczegółów.

Pierwszym elementem równania jest Twoja wartość. Jak mierzona? Składa się na nią ogromna ilość czynników. Między innymi są to:

- Twoje umiejętności
- przekonania
- ambicje
- szybkość, z jaką się uczysz/rozwijasz
- to, jak traktujesz porażki
- jakie masz nawyki
- jak sprawnie zarządzasz swoim czasem
- ile masz energii
itd...

"Dobrze, ale o co chodzi z ilością ludzi, którym pomagam? I jak pomaga sportowiec czy muzyk?"

Ważna jest skala na jaką działasz. Jeśli miliony ludzi słuchają Twoich piosenek lub inspirują się
Twoimi osiągnięciami w sporcie - zarabiasz zwykle wielkie pieniądze. To też pewnego rodzaju
pomaganie, bo dajesz ludziom coś wartościowego, coś, czego potrzebują.

Jeśli produkujesz i rozwijasz jakiś produkt, który rozwiązuje problemy ludzi i sprzedajesz go w
milionach egzemplarzy - najprawdopodobniej jesteś milionerem.

Jeśli, tak jak mówcy motywacyjni, piszesz książki, tworzysz programy audio, wideo, szkolenia itd. i
pomagasz w ten sposób milionom ludzi w wielu krajach świata - Twoja fortuna jest wręcz gwarantowana.

"Im większej liczbie ludzi pomagam, tym bogatszy się staję."
- Robert Kiyosaki


Samo bycie wartościową osobą nie wystarczy. Zasada "siedź w kącie, a znajdą Cię" po prostu nie
działa. Pomyśl, jak nie tylko zwiększyć swoją wartość, ale też pomóc jak największej liczbie
ludzi. Stopniowo zwiększaj skalę swojej działalności.

Zastanów się, w jaki sposób możesz wykorzystując swoją pasję być jednocześnie osobą maksymalnie
przydatną dla innych.

Skup się na tym, co możesz dać od siebie, nie na tym, czy ktoś Ci od razu za to dużo (lub w ogóle)
zapłaci.

Czasami zupełnie niewiele trzeba, by stworzyć coś wartościowego.

Co możesz dać od siebie? Jak pomożesz innym ludziom wykorzystując swoje mocne strony i pasje?
Może wykorzystasz do tego internet i założysz wartościowego bloga lub serwis tematyczny?

Może w swojej społeczności lokalnej znajdziesz możliwość niesienia pomocy ucząc za darmo
angielskiego albo organizując wyjazdy w ciekawe miejsca dla dzieci z biednych rodzin?

Wolontariat też bardzo się "opłaca" - zdobywasz bezcenne doświadczenie w organizowaniu, pomaganiu,
zdobywasz kontakty i zaufanie - to wszystko bardzo Ci się przyda na drodze do niezależności finansowej.

O ileż łatwiej jest założyć szkołę językową komuś, kto przez ostatni rok uczył za darmo angielskiego
grupy chętnych...

O ileż łatwiej jest założyć firmę szkoleniową człowiekowi, który za darmo poświęcał swój czas,
by pokazywać emerytom, jak korzystać z internetu...

Już teraz pomyśl, co możesz dać. "Musisz dać, zanim będziesz mógł otrzymać."
"Dawaj, by otrzymać, otrzymuj, by dawać."

Skorzystaj z internetowej prezentacji która może Ci dać  ogrom satysfakcji i niezależność finansową, na którą zasługujesz:

http://bsg-polska.org/prezentacja/index.php?source=506973.